Cześć koledzy i koleżanki. Kolega ma dość ciekawy problem Z Hondą Shadow VT1100 z 85r. Nie pali na jeden cylinder ale w czasie gdy wcisnę rozrusznik nagle ożywa. Puszczam, gaśnie i chodzi na jednym. Nawet gdy wyjmiemy świece i sprawdzimy to wszystkie świece dają iskre w momencie nacisniecia startera, gdy puszczam działa tylko jedna para świec.< świece idą 2 na 1 cylinder>. Cewki są ok zamienialiśmy miejscami i sytuacja nie legła zmianie wiec je wykluczam. Świece są w porządku wlasnie wymienione. Mieli byście jakies sugestie?
Pozdrawiam.

przewody przetarte/przepalone?

Sprawdź impulsator na niedziałającym cylindrze. Nie wiem czy w tym moto jest czujnik wału, jeśli tak, to też zbadaj.
I tak jak Pedros mówi, sprawdź też przewody WN.

Przewody były niedawno wymieniane więc to na pewno to nie to.Zobaczę w serwisówce jaką ma oporność impulsator i zobaczymy co będzie. Co do czujnika to nie wiem, muszę poszukać.
Dzięki za podpowiedzi. Jakby wam cos jeszcze przyszło do głowy to będę wdzięczny.

Na szybko co mi jeszcze przyszło do głowy to moduł zapłonowy. Jeszcze jest opcja, że masz jakieś zwarcie do masy albo inne przebicie, co by pasowało do sytuacji z wciskanym starterem. Miałem podobny objaw w XV 535 gdzie wręcz prąd mnie kopał przy wciskaniu startera, po wymianie fajki świecy przeszło.