Może tak szybko nie strzela jedno po drugim

Mam nadzieje ze w południowej części polski nie ma takich wynalazków.

Nie ukrywam, że niekiedy jedna przejażdżka ładnie zfocona i po prawku.

No to współczuję, o tej myk blasze też myślę

Ale myk blacha powoduje płatność przy kontroli rutynowej

Może więc na jakieś serwo sobie blachę zapodać i przycisk.
Ehh takie marzenia mnie dopadły.

Myk blacha działa na siłownik od centralnego zamka. Albo uruchamiasz przyciskiem na kierownicy, albo jak zamontujesz centralkę od najtańszego centralnego zamka to na pilota

O takim patencie myslę

Więc i ja chcę, tylko najpierw się ogona muszę pozbyć i tylną lampę z kierunkami zintegrować.

No dobra to teraz hipotetyczna sytuacja - skoro w aucie musi być wyraźnie widać kto jechał to pewnie w motorze też - więc czy nie wystarczy powiedzieć, że to nie ja a kolega ale nie pamiętam który bo wtedy jeździło tyle osób, że mam prawo zapomnieć to czy tak samo jak w aucie dostanie się tylko mandat a punktów nie nalicza bo nie maja prawa? A potem do sądu, jak ta słynna Pani i może się wygra A teraz pytanie za 100 punktów - czy na tym skrzyżowaniu stały dwa maszty z fotoradarem czy jak? W sensie czy dałoby się zauważyć, że foty robią z przodu i tyłu bo w sumie zazwyczaj widziałem masz z oczkiem w jedną stronę i zastanawiam się czy ten drugi jest ukryty czy jak.


Swoją drogą myślę, że niebawem wprowadzą na motory książkę gdzie będziemy wpisywali kto w danym momencie jechał bo przecież w kasku twarz nigdy nie będzie widoczna.

Za niewskazanie osoby jest 500 złotych

Właśnie czytałem kilka artykułów w gazecie prawnej i tam piszą, że można przyjąć, że kierowała osoba najbliższa i wskazanie jej może narazić ją na konsekwencje a wtedy policja nie ma prawa karać cie za niewskazanie osoby najbliższej jako sprawcy wykroczenia - ale nie upieram się, że to dobrze zrozumiałem. Na dobra sprawę lepiej mieć 500zł bez punktów niż 400zł z 8 punktami. A już napewno 500zł będzie mniejszą kwota niż ta co prawdopodobnie dostanie jaco za prędkość i czerwone światło.

Pozdrawiam

Tam są 4 słupy z fotoradarami, tylko że nie są to zwykłe fotoradary, tylko takie małe białe puszki, które bardziej przypominają kamerę niż fotoradar. Do tego jeszcze są kamery swoją drogą.

Ale są znaki, że będzie fotoradar?

Acha co do tego co pisałem wcześniej - ostrzegam przed odmową podania kierującego, gdyż grozi to grzywną do 5000 - w takim wypadku trzeba mówić - "Ależ Panie władzo oczywiście, że podam - jak mi się przypomni, bo tak się jakoś złożyło, że stres związany z komisariatem wywołał u mnie zanik pamięci " albo "Spotkaliśmy się w grupie 30 motocykli i każdy jechał moim motorem - a że to znajomi z netu to nie wiem kto to "

A nawet jak nie ma to co z tego ??

Nie muszą cie zawsze ostrzegać

Muszą, o ile dobrze pamiętam...

Na tym skrzyżowaniu ustawiono wszystkie te ustrojstwa w zeszłym roku (jeśli się nie mylę). Często jeżdżę tą trasą i zawsze tam zwalniam. Są znaki ostrzegające o fotoradarze. Stoją one z każdej strony i przed i za skrzyżowaniem. Jak nie było fotoradarów to każdy tam zapier... i czasami dochodziło do niebezpiecznych sytuacji.
Kolejnym punktem, gdzie ustawiają się pany z suszarkami, to miejscowość Pamiątka za Tarczynem (jadąc od Warszawy), tam jest ograniczenie do 50 bo szkoła. Zawsze w weekend tam sterczą . Kolejne miejsce, to jak już się wjeżdża na drogę ekspresową przed Grójcem (jadąc od Warszawy). Przed skrzyżowaniem jest ograniczenie do 70, a potem już tylko ładna droga ekspresowa.

Muszą - nie ma obowiązku tylko dla straży miejskiej jak się ustawiają z przenośnym - wtedy wystarczy, że zgłoszą ten fakt trochę wcześniej na policji - a jeśli stoi masz stacjonarny to zawsze ma znak, że będzie fotoradar - i to jest piękne. Wyjściem na to jest znak "miasto monitorowane" pod tablica z miejscowością, wtedy zakłada się, że wszędzie może być kontrola. Ale na trasie (np Warszawa - Częstochowa) widać to doskonale, że przed fotoradarem stacjonarnym - zawsze stoi znak ostrzegawczy.



Nie wiem czy jest jakaś podstawa prawna do tego - to moje doświadczenia ale z tego co czytam na necie to jest taki zapis w ustawie - ja kiedyś czytałem to w artykule o fotoradarach przenośnych. Wg niektórych brak oznaczenia jest podstawą do anulowania mandatu ale pewnie wtedy sędzia powie, że może i prawo nakazuje znakować fotoradary ale też nakazuje jazdę zgodnie z ograniczeniami prędkości.

No i mam fotkę Najdroższa fotka w moim życiu...500zł i 10pkt. Ledwo udało się z tym czerwonym. Wieczorem albo jutro wstawię fotkę z wypadu do swojej galerii )

Ty, to ile ci wyliczyło przecież jechaliśmy w miarę równo ??

Ale, dyskusja, czy muszą być tablice przed fotoradaram, czy nie ? . Nie, nie muszą, a miski nieoznakowane to co , a suszarka w krzakach to co ? ...a SM przy przenośnym to co ?
wszystko to nie musi mieć tablic
Jedynie co MUSI BYĆ TO KIEROWCA PRZESTRZEGAJĄCY PRZEPISÓW RUCHU DROGOWEGO

PS:
Szybka robota dla moda , przenieść te posty do nowego działu "Fotoradar i inne" bo do Jasnej Góry 2010 to ...zbyt daleko

122km/h jak zobaczyłem pomarańczowe to tylko szybki ruch nadgarstkiem... który pewnie uchronił mnie przed wpadnięciem na czerwonym. Dobrze, że tylko tak się skończyło.