Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Autor |
Wiadomość |
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Dziś niestety miałem małą przygodę.Jadąc do pracy miałem małego szlifa.Dojeżdżałem do skrzyżowania z zamiarem skrętu w lewo . Nacisnąłem lekko przedni hamulec,ujechało mi koło i moto poszło na lewą stronę przy prędkości 5-10km/h, przejechaliśmy z pół metra i się zatrzymaliśmy.Przerysowane lusterko,lekko lewa strona czachy i lampa,lekko zadupek. Złamana klamka sprzęgła,dźwignia zmiany biegów,podnóżek kierowcy i kierunkowskaz. Złapałem uślizg ponieważ droga którą jechałem była zanieczyszczona przez ciężarówki i maszyny budowlane które pracują w pobliżu. Czy orientuje się ktoś jak wygląda sprawa dochodzenia odszkodowania w związku z zanieczyszczeniami na drodze (błoto,kamienie) ?
|
12 kwi 2013, o 16:52 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Kojarzę, że był podobny temat - walcz, prawo jest po Twojej stronie.
|
12 kwi 2013, o 17:49 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Wezwałem Policję na miejsce zdarzenia,spisali protokół,zdjęcia,oświadczenie itp.Ale jak przyjechali to pierwsze co to mnie straszyli,że mam nie zgłaszać,bo jeszcze ja zostanę ukarany,bo tu jest budowa to normalne,że jest zanieczyszczona droga.To zapytałem w takim bądź razie którędy trzeba jeździć,bo wszystkie drogi wyjazdowe z tego osiedla tak wyglądają i że przynajmniej raz dziennie powinni ją czyścić,czy coś a tu nic.
|
12 kwi 2013, o 18:07 |
|
|
B2RT
SV Rider
Dołączył(a): 23 kwi 2010, o 07:03 Posty: 697 Lokalizacja: Wrocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650 2003
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Walcz, sprawdź i porób zdjęcia czy nie ma tam czasem znaków wyjazd z budowy itp. Jak nie ma takiego znaku to myślę że śmiało możesz walczyć, droga ma być czysta i koniec. Informuj nas jak się będzie sytuacja rozwijała.
_________________ BMW K1200S
|
12 kwi 2013, o 19:51 |
|
|
jacaaaa
SV Rider
Dołączył(a): 18 mar 2012, o 13:14 Posty: 1101 Lokalizacja: Rawicz WLKP
Płeć: mężczyzna
Moto: DM620dark
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Pała to pała wiadomo, że nie będą chcieli mieć roboty. A prawda jest taka, że droga powinna być czysta, bo każda ma swojego zarządcę. Więc myślę, że spokojnie coś ugrasz. Nawet jeśli jest znak wyjazdu z budowy, to obowiązujące przepisy mówią o tym, że jeśli wjeżdżasz na drogę publiczną to nie możesz na niej robić gnoju tak w dużym uproszczeniu:P Auta wyjeżdżające z budowy powinny mieć oczyszczane koła, tak samo jak na przykład ciągnik wyjeżdżający z pola. I jeśli jedziesz autem z uwalonymi od błota oponami możesz dostać mandat.
_________________ www.zielonapracownia.eu
|
12 kwi 2013, o 19:58 |
|
|
Majka11
motocyklista
Dołączył(a): 12 lut 2013, o 00:04 Posty: 101 Lokalizacja: Wieluń
Płeć: mężczyzna
Moto: gsxr 600 k6
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
i tak że CI nie dali mandatu w tym kraju to już mnie nic nie ździwi
|
12 kwi 2013, o 23:02 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Nie dali bo w nic nie uderzyłem, więc nie uszkodziłem żadnego znaku, słupa itp. Więc paragraf za spowodowanie kolizji nie ma tu zastosowania, bo o kolizji nie ma mowy. Są tylko szkody własne. Najbardziej zdziwiły mnie słowa policjanta "ja bym się zastanowił bo jeszcze pan zostanie ukarany" Spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym także nie miało miejsca ponieważ ani przede mną ani za mną nic nie jechało. Chyba myślał że się przestraszę i zrezygnuję.
|
13 kwi 2013, o 00:02 |
|
|
Kronos
Zygzak Rajder
Dołączył(a): 21 mar 2010, o 21:16 Posty: 755 Lokalizacja: OP
Płeć: mężczyzna
Moto: ZX10R gen 5
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Nie odpuszczaj, za zanieczyszczenie drogi jest mandat a nie za stanie się ofiarą jej zanieczyszczenia.
_________________ Suzuki SV 650s K5 => SUZUKI GSX1300RK8=> Kawasaki ZZR1400 II GEN=>KAWASAKI ZX10R gen 5
|
13 kwi 2013, o 08:45 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Tylko pytanie czy jeśli są znaki że są prowadzone prace (znak człowieka z łopata) to czy coś uda mi się dostać ?
|
13 kwi 2013, o 10:46 |
|
|
malyzck
SV Rider
Dołączył(a): 5 gru 2010, o 23:33 Posty: 623 Lokalizacja: Kobyłka WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: 1000 S K5
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Nie wiem czy znak zwalnia z dbania o jakość jezdni, pracuje jako inż na budowie i zawsze po naszej stronie spoczywa sprzątanie jezdni, jeśli coś się zaniedba to od razu jest wizyta straży miejskiej. Myślę że sprawa jest do wygrania. Zawitałbym na placu budowy, przedstawił protokół i zdjęcia kierownikowi budowy i pogadał spokojnie jak on to widzi, natomiast jeżeli nie da się dogadać to zostaje droga sądowa, powinieneś wygrać ale sam nic nie zwojujesz trzeba szukać prawnika.
_________________ Tak łatwo pomylić głupotę z odwagą, a rozsądek z tchórzostwem.
|
13 kwi 2013, o 11:15 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
To będę musiał chyba przejść się na komendę,żeby mi dali kopię tego protokołu,bo policjant nie wiem czemu nie chciał mi go dać.Powiedział,że to jest dla nich.
|
13 kwi 2013, o 11:34 |
|
|
vazon
motocyklista
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 21:08 Posty: 281 Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2000
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
bo protokołu raczej nie dostaniesz, tak samo jak przy kolizji. Protokół jest dla policji, prokuratury ewentualnego sądu i chyba dla ubezpieczalni.
_________________
|
13 kwi 2013, o 15:50 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
To w takim razie jak mam gadać z kierownikiem budowy,prawnikiem,czy jakąś firmą zajmującą się odszkodowaniami?
|
13 kwi 2013, o 17:57 |
|
|
Dread
SV Rider
Dołączył(a): 13 wrz 2010, o 09:57 Posty: 1957
Płeć: mężczyzna
Moto: 2x 650s K9 ..... 675
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
Z tymi firmami odzyskujacymi odszkodowanie bardzo uważaj, bo to złodziejskie kur.wy. Żeby Cie wiecej to nie kosztowało niż to wszystko warte. Kiedys kolega miał szlifa na świerzo malowanych pasach, robotnicy źle wykonali malowanie i zostawili ten sypki materiał odblaskowy na drodze. Udało mu się odzyskać kasę za szkody bez prawnika. Ale z tego co pamiętam to przesłał notatkę z policji. Po to pojawili się na miejscu zdarzenia, aby opisać sytuację i bez problemu to otrzymał. To że akufat trafiłeś na jakiegoś cwela to nie znaczy, że na komisariacie nie dostaniesz notatki.
_________________ 675
|
13 kwi 2013, o 18:11 |
|
|
kisiel_krzychu
SV Rider
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43 Posty: 1795 Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
dread on nic nie dostanie, żadnej notatki, bo notatka jest do wykorzystania w policji, prok. sadach czy ubezpeczalni czy innych firm. . ewentualnie może dostać zaświadczenie ( pewnie dostanie pocztą) o wszczęciu sprawy czy odmowie wszczęcia. a to o czym piszesz to pewnie gość złożył pismo do Urzędu miasta ( zarządu dróg itp) na terenie którego było zdarzenie, Ci w urzedzie ustalili że były prowadzone wtedy roboty drogowe i przesłali te pismo do ubezpieczalni firmy która wykonywała roboty drogowe i ten ubezpieczyciel wypłacał kaskę za uszkodzone moto. NAJLEPIEJ ZAWSZE wzywać policję czy nawet straż miejską ( ja wezwałem SM, niech też coś robią).
tylko pamiętajcie czasami może się okazać że dostaniesz mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym - art 86 kodeksu wykoczen, czyli jeżeli jedziesz sam, nie ma wokół ciebie żadnych osób w samochodach czy pieszych to nie dostaniesz mandatu, ale jeżeli jedziesz sam i będzie w pobliżu np pieszy to wyczerpuje to znamiona wykroczenia opisanego w powyższym art. i dostajesz mandat za powyżśze wykroczenie, ale potem możesz dochodzić od np. zarządcy drogi aby wyplacil ci za uszkodzenia jezeli np. byla brudna nawierzchnia.
pzdr:)
_________________ SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]
|
13 kwi 2013, o 18:32 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
No jak już pisałem wyżej nie mieli mi za co wstawić nawet jak by bardzo chcieli,bo nie skasowałem żadnego słupa,znaku,a przede mną,czy za mną w tym czasie nic nie jechało.
EDIT:
Zastanawia mnie też jedno.Bo wiadomo takie sprawy mogą się trochę ciągnąć i co do tego czasu z moto? Mogę je naprawić,czy musi je zobaczyć jakiś rzeczoznawca czy coś? A jeśli naprawiać to jak?Bo jeśli coś bym dostał to naprawiałbym moto porządnie na nowych częściach itp. Ale jak naprawię i się okaże że dupa to nie wiem,czy nie lepiej naprawić na jakiś zamiennikach,używanych częściach z rozbitków.Tylko czy wtedy nie powiedzą,że tyle i tyle mnie wyniosła naprawa i więcej nie dostanę,po mimo,że szkody były większe?
|
13 kwi 2013, o 19:39 |
|
|
Rene
SV Rider
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 22:56 Posty: 1186 Lokalizacja: Kraków/Wielka Wieś
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650s k3
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
chyba nie trzeba rzeczoznawcy wystarcza FV za naprawę (części)
_________________ 650S k3 by Rene >> viewtopic.php?f=9&t=8742&start=20
|
13 kwi 2013, o 19:59 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
No faktury no to teraz zostaje problem numer dwa. Jak naprawię najtańszym kosztem,żeby tylko móc zacząć jeździć,a oni dadzą mi właśnie tyle,choć tak naprawdę wartość szkód jest większa? Np. nową dźwignię zmiany biegów widziałem za 80-90 zł (może nie oryginał,ale tak wygląda) a na allegro znalazłem razem z setem i podnóżkiem (który także mi się złamał) za 90 zł tyle,że w gorszym stanie.
|
13 kwi 2013, o 21:26 |
|
|
Majka11
motocyklista
Dołączył(a): 12 lut 2013, o 00:04 Posty: 101 Lokalizacja: Wieluń
Płeć: mężczyzna
Moto: gsxr 600 k6
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
na moje realistyczne oko to sądzę że figę dostaniesz dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze itd tak samo jak ma się kwestia skrzywienia felgi w furze ciężko z nimi wygrać
|
13 kwi 2013, o 21:30 |
|
|
Staniol
SV Rider
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 22:09 Posty: 380 Lokalizacja: Zabrze
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2003r.
|
Re: Gleba na zanieczyszczonej drodze.
No tak tylko,że wolniej już się jechać nie dało,bo bym musiał chyba pchać moto. A może na forum jest ktoś kto miał już podobny przypadek,lub ktoś kto jest,lub ma znajomego prawnika i mógłby podpytać jak to wygląda?
|
13 kwi 2013, o 21:34 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|