Witam, dopadł mnie na początku sezonu problemik mały który staje się uciążliwy... W zimę trochę pogrzebałem przy SV'ce, płyn sprzęgła robił się czarny, pod wysprzęglikiem syf więc wymieniłem uszczelniacz popychacza, tłoczka, dołożyłem ten gumowy cycek przeciwpyłowy wysprzęglika, wszystko zalane świeżym płynem i odpowietrzone (nareszcie dookoła zębatki zdawczej czysto...). Od Montany przyszły nowe klamki, stara sprzęgła była pęknięta przy mocowaniu. Przechodząc do rzeczy, przy jeździe próbnej okazało się że sprzęgło ślizga się i to coraz bardziej uniemożliwiając powrót. Dojechały narzędzia, a ja zauważyłem że mam za dużo płynu w zbiorniczku więc chusteczką wchłonąłem odpowiednio dużo a potem zdjąłem klamkę i pompowałem trochę popychaczem pompy. Po tych zabiegach sprzęgło ożyło i motocykl stanął na koło:D Niestety nie pomogło to na długo, jakieś 10km potem to samo, przystanek, zdjęcie klamki, przepompowanie i znów wszystko ok. Obecnie ten dystans jest większy ale nadal muszę co jakiś czas wykonywać taki zabieg, co może być tego przyczyną?

Klamka jest miękka - tzw jałowy skok? I bierze przy końcu?
Wtedy można przypuszczać, że zapowietrza się układ.

Może uszczelki podwinęły się przy pompie - wtedy może się stać, że blokuje powrót.

Może coś przy wysprzegliku popuszcza - ale też by była miękka klamka...

Albo był nieprawidłowo odpowietrzony po zmianie gratów.

Czy płynu ubywa - jeżeli tak - to jest wyciek.

Ewidentnie sprzęgło nie odbija prawidłowo do końca. Rozbierz i sprawdź wysprzęglik bo może coś źle poskładałeś i się haczy. Bo tak naprawdę innej opcji nie ma.

według mnie źle odpowietrzony, ja robiłem to samo co Ty zimą i wszystko gra.

Właśnie w układzie to nie ma nawet bąbelka powietrza, klamka nie jest miękka. W wysprzęgliku to nie było co spier***. Poza tym w przypadku zapowietrzenia, to chyba byłyby problemy z dociśnięciem popychacza a nie jego odbijaniem. Przypomniało mi się że "gdzieś" (w tym problem) mam drugą pompę sprzęgła, którą kupiłem tylko dla zbiorniczka ściętego przy szlifie. Jak znajdę to przełożę i wyeliminuję kolejny element...