Też je oglądałem, niestety nikt nic mądrego na ich temat nie powiedział.
O ile obejmuje to moim wątłym umysłem, nie powinno się toto sprawować gorzej od seryjnych.

No dzięki ale są to tylko domniemania fajnie byłoby gdyby napisała osoba, która miała z nimi do czynienia.

Pewnie po prostu nikt na forum nikt tego jeszcze nie testował i tyle. Jak kupisz, to będziesz pierwszy i wszyscy do ciebie się potem będą zwracać z pytaniami jak do wyroczni

Przeczytałem wcześniejszy post odnośnie tych tarcz i faktycznie wynika z tego, że nikt ich nie ma i jest to wielka enigma.

Hehe, poprzednia edycja tych tarcz była na jakimś dziwnym materiale (bez konkretnej specyfikacji, poza sztućcami nikt nie znalazł zastosowania).
Ta "nowa" stal jest podobno trudna w obróbce (czytaj, powinna się mniej ścierać) i też nadaje się na łyżki
Na razie istnieje szansa ratunku dla moich hamulców, jeśli regeneracja zacisków nie pomoże to odwiedzę chłopaków i podpytam ocb (max do końca tego tygodnia). Jeśli sprawa nie jest gardłowa, może uda się wyrwać kilka groszy kupując razem.

no własnie sprawa jest gardłowa bo dzisiaj Owca oglądał je i stwierdził że " strach jeździć", zresztą sam to wiem chciałbym to do weekendu majowego zrobić bo w dłuższą trasę z luzami na tarczy to się nie wybiorę

Uła, takie same Galfer kosztują prawie drugie tyle. Inen są jeszcze droższe.

No właśnie i to może być dosyć dziwne, dlatego nie wiem czy nie poszukać czegoś używanego w bardzo dobrym stanie.

Interesowałem się takimi tarczami, wystarczyło poszukać viewtopic.php?f=10&t=367
Jeśli zależy Ci wyłącznie na wyglądzie, to te będą ok, zwłaszcza, że na e-bay można je kupić za 500zł.
Jeśli zależy Ci na hamowaniu, to lepiej założyć oryginalne żeliwne.

Żadne zamienniki nie są żeliwne, a oryginalne ... nie udało mi się potwierdzić że faktycznie to żeliwo.

Ale zapewne udało Ci się wykluczyć, że to nie żeliwo, skoro masz wątpliwości.

Aktualnie zależy mi na szybkim i porządnym zrobieniu sprawy tak żebym nie miał problemów z tym fantem

No to temat masz opracowany, teraz tylko musisz podjąć decyzję

No w sumie chce orginalne bo ten wynalazek to raczej mnie nie przekonuje, teraz tylko muszę upolować jakieś fajne tarcze

A co sądzicie o takim czymś?
http://motoallegro.pl/item1012274263_ta ... r_yzf.html

To może napisz co dolega Twoim tarczom, czy są krzywe, czy zużyte, czy mają luz na sworzniach? Wg. moich obserwacji tarcze w SV powinny wytrzymać co najmniej 100 tys. km przy normalnej eksploatacji.

Nie bawiłbym się w taką naprawę, tylko poszukał używek w dobrym stanie i cenie. Albo kupił te akcesoryjne.

Są w dobrym stanie ale mają luzy na boki zwłaszcza prawa tarcza i to duże luzy.

Tak jak pisaliśmy:
http://motoallegro.pl/item1012274263_ta ... r_yzf.html
bo tarcze masz w super stanie tylko nity zgniły trochę.

To się jeszcze chyba da zrobić, zastanów się najpierw nad naprawą.

No wydaje mi się że będzie to chyba najlepsze rozwiązanie jak na chwilę obecną