Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 26 gru 2024, o 23:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada) 
Autor Wiadomość
SV Rider

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 00:50
Posty: 526
Lokalizacja: śląskie
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
snow napisał(a):
... poza tym myślę sobie, że warto podeprzeć się jakimś poradnikiem (lub jeszcze lepiej biegłym) - pokonywanie zakrętów na o2o to nie to samo co pokonywanie zakrętu samochodem.

PS
na poboczu było sporo piachu - dla samochodu to nic, dla o2o... sami wiemy...



Poradnikiem żadnym bym się nie podpierał, pokazują one jak przeżyć na moto, ale nie uwzględnią przepisów ruchu drogowego w poszczególnym krajach.
Ja myślę ,że było to tak.
Przed wejściem w zakręt, dostrzegłeś piasek na wewnętrznej stronie, o hamowaniu nie było mowy bo na tyłku miałeś dotswczaka, wiec aby uniknąć upadku lub najechania ,jedynym ratunkiem dla Ciebie było wykorzystanie całej szerokości pasa do pokonania tego zakrętu, ale w kierowcy dostawczaka obudził się instynkt rajdowca .... i resztę już znamy.
Oczywiście nigdy z Tobą nie jeździłem , ale wierze ,że zakręty zawsze pokonujesz możliwie blisko krawędzi jezdni, a tu spotkałeś się z zaskakującą sytuacją i musiałeś pojechać szerzej.

_________________
650S K6 > DL650 AK8
Obrazek


25 kwi 2010, o 19:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 mar 2010, o 16:03
Posty: 330
Lokalizacja: W-wa
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
A co zeznał kierowca auta?

Po zdjęciach widać, że nie uderzyło cie przodem. W takich przypadkach faktycznie widziałem w tv orzekanie sprawcy tego co jechał z przodu. Policja przyjmuje, że to ty nie widziałeś zakręcającego auta bo może np. w ostatniej chwili zakręcałeś. Natomiast ładnie widać, że auto musiało walić już poboczem, żeby ciebie zawadzić. Praktycznie stało się to na środku pasa więc kierowca musiał zjechać na pobocze.

Sprzęt trochę porozwalany, dobrze, że ci się nic nie stało.

_________________
SV605s 2002


25 kwi 2010, o 20:14
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
No nie tak do końca, bo zauważ, że zgodnie z trajektorią moich śladów zakręt pokonałbym po małej, teraz to zauważyłem, że gość zaczął mnie wyprzedzać dużo przed zakrętem. Ja do zakrętu dopiero się składałem uderzony zostałem jakieś 15 metrów przed krzyżówką, wtedy byłem już na środku pasa praktycznie, potem jeszcze razem trochę pojechaliśmy.

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


25 kwi 2010, o 20:16
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Dzięki pomocy lasoocha, otrzymałem namiary na pewnego prawnika motocyklistę, opisałem całą sprawę i szybko dostałem odpowiedź:

Strzała!
Jestem w ciężkim szoku, że w takiej sytuacji policja Tobie przypisała odpowiedzialność za spowodowanie wypadku. To się nadaje na skargę na tych funkcjonariuszy do ich przełożonych.

Jedyny zarzut, który można było Ci postawić w zaistniałej sytuacji, to naruszenie wymogu, by przy skręcie w prawo maksymalnie zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni.
Ale bardzo łatwo go odeprzeć, mówiąc że technika jazdy motocyklem nakazuje brać zakręt po zewnętrznej, chyba że się ścigamy. Ale przecież ulica to nie tor wyścigowy. Zachowałeś się prawidłowo - poruszałeś się pasem przeznaczonym do jazdy na wprost i skręcania w prawo. W odpowiednim momencie zasygnalizowałeś zamiar skrętu i nieprzekraczając linii oddzielającej pasy, rozpocząłeś manewr skrętu tak blisko prawej krawędzi, jak pozwalały Ci warunki i właściwości jezdne kierowanego przez Ciebie pojazdu.
W tym momencie jakiś pajac, który zamiast zdjąć nogę z gazu, postanowił zaryzykować Twoje zdrowie i życie i rozpoczął manewr wyprzedzania - przy jednoczesnym manewrze skrętu w prawo i spowodował kolizję.

Przepisy prawa o ruchu drogowym (tzw. kodeksu drogowego), które naruszył to:
Art. 24. ustęp 1. pkt 3), który mówi:
Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Ty zasygnalizowałeś - włączyłeś kierunkowskaz w prawo, a facet postanowił objechać Cię po wewnętrznej.

Art. 24 ustęp 2., który mówi:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
- facet powinien był zachować szczególną ostrożność. Czy możemy przypisać zachowanie szczególnej ostrożności kierowcy, który wyprzedza z prawej strony pojazd, który właśnie skręca w prawo? No oczywiście, że nie - taki manewr to jakby proszenie losu o tragedię.

Art. 24 ustęp 3., który mówi:
3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10.
Czyli - jeżeli już wyprzedza, to ma to robić z lewej strony wyprzedzanego pojazdu. Wyjątkiem są sytuacje wskazane w ustępach 4, 5 i 10. Jednak w Twoim przypadku wyjątki nie miały miejsca. Nie wolno było temu kierowcy wyprzedzić Cię z prawej strony.

Art. 24 ustęp 7, pkt. 3), który mówi:
7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
Facet złamał absolutny zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach.

Reasumując:
1. Kierowca samochodu zbliżał się do skrzyżowania i dlatego powinien był zachować szczególną ostrożność - Art. 25. ust. 1. prawa o ruchu drogowym: "Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność (...)"
2. Zamiast tego zdecydował się wykonać manewr wyprzedzania, czym na wstępie naruszył Art. 24 ust. 7 pkt 3. w/w ustawy
3. Sposób wykonywania przezeń tego manewru naruszał kolejne przepisy w/w ustawy:
a) rozpoczął manewr wyprzedzania, mimo że Ty zasygnalizowałeś zamiar skrętu w prawo, czyli zmiany kierunku jazdy, naruszył tym art. 24 ust. 1. pkt 3.
b) jak już, powinien wyprzedzać z lewej strony - art. 24 ust. 3.,
c) podczas wyprzedzania powinien utrzymywać bezpieczną odległość, nie mniejszą niż 1 m. - art. 24 ust. 2,
Zatem to on ponosi całkowitą winę za spowodowanie wypadku. Nie trzeba być obeznanym z przepisami ruchu drogowego (którą to znajomością powinien wykazać się każdy uczestnik ruchu), wystarczy wziąć pod uwagę zasady doświadczenia życiowego, by wiedzieć jak dalece irracjonalna była decyzja kierowcy samochodu o podjęciu manewru wyprzedzania w zaistniałych okolicznościach. Właściwie to należałoby rozważyć postawienie mu zarzutu usiłowania spowodowania uszczerbku na zdrowiu, czy nawet śmierci.

Nie wiem na ile jesteś wygadany, czy nie przeraża Cię perspektywa stanięcia przed organem władzy, mając przeciwko sobie uczestnika wypadku i zeznania policji. Myślę jednak, że w tej sytuacji sam powinieneś sobie poradzić. Co do pomocy adwokata - to może być kosztowne. Ja osobiście stale współpracuję z pewną kancelarią (na codzień pracuję gdzieś indziej i od nich dostaje zlecenia na pisanie pism procesowych itp.), jednak oni nie zajmują się takimi sprawami - bo są zbyt mało dochodowe (dla nich). Obawiam się, że nie znam nikogo, kto by się zajął Twoim przypadkiem. Chyba że całkiem rozbiłeś drogi motocykl i stawka toczy się o wyszarpnięcie od ubezpieczalni 30 lub więcej tysięcy zł.

Walcz o swoje i nie poddawaj się. W konia Cię tu chcą zrobić tak bezczelnie, że słów brakuje.
pzdr!

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


25 kwi 2010, o 20:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07
Posty: 689
Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Świetna opinia. Wydrukuj sobie, weź zdjęcia i do boju !!! Mam nadzieję, że trafisz na normalnego sędziego.

_________________
SV650S -> Z1000 '10


25 kwi 2010, o 20:59
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Przy okazji pytanie dla tych technicznie obeznanych: moto długo leżało na glebie, potem na chwile odpaliłem pod domem ale sam zgasł i już nie odpalił, jaka może być przyczyna, nie chcę znowu go kręcić, bo już wtedy wydawał dziwne dźwięki.

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


25 kwi 2010, o 23:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Mogło wypłynąć całkiem paliwo z gaźników, dlatego zapalił, wypalił do końca resztki i zgasł. Ale to nic groźnego, zakręcisz kilka razy rozrusznikiem, pompka podciśnieniowa poda nowe paliwko do gaźników i będzie dobrze. Przed kolejnym zapalaniem sprawdziłbym jednak poziom oleju oraz czy olej nie powędrował do filtra powietrza. To samo z płynem chłodniczym, bo prawie pewne, że przelał się do zbiorniczka wyrównawczego.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


26 kwi 2010, o 00:16
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 23:59
Posty: 116
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Stary walcz o swoje, domyślam się że leciałeś do Śremu bo sam tamtędy przejeżdżałem wpierw byłem na bp później leciałem na Śrem wydaje mi się że widziałem tą svke na bp trzymaj się i walcz. pzodro


26 kwi 2010, o 01:00
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 26 kwi 2010, o 22:44
Posty: 38
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Współczuję. Wierzę, że wygrasz. A jeśli nie, odwołanie i już ostro z prawnikiem.
Przy okazji polecam DAS, ale w tej sprawie jest już po ptakach - nie zajmują się sprawami wstecz.
Przy okazji fantastyczna linia obrony od prawnika.

Co do prawej krawędzi. Tak jak działaliśmy (i działamy) z opłatami za autostrady, może warto by wreszcie zabrać się za archaiczny przepis o prawej krawędzi. Przecież to przepis dla rowerów i motorowerów. Pewnie z lat baaardzo odległych, gdy szczytem techniki była jakaś 125ka koślawa.
Nowoczesna maszyna oraz współczesny motocyklista, będąc pełnoprawnym uczestnikiem ruchu (choćby ponosząc te same opłaty za autostrady, podatki, ubezpieczenia itp.) ma prawo do całej szerokości pasa. A nie do prawej krawędzi.
Czas zmienić archaiczny przepis...

_________________
Obrazek

BMW R 1150 GS '02 - gray
Obrazek

Suzuki SV 650 N K05 - blue
Obrazek


26 kwi 2010, o 23:03
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 22:27
Posty: 282
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
~kostek - współczucie. Znakomicie, że masz tę opinię - bo litania paragrafów liczy siłę zdecydowanie bardziej niż nasze życzeniowe wypowiedzi (choć szczere :) - choć wk.. bierze jak człowiek wyobraża sobie taką sytuację. Moim zdaniem to sprawę dziwnie ocenili policjanci i wydaje mi się, że można by składać skargę.
Przecież z reguły, nawet jak pańcia jadąca przed nami (auta) da po hamulcach bo jej puderniczka upadła i trzaśniesz w jej auto w tył to klasycznie jest to 'najechanie w tył poprzedzającego pojazdu' i nijak się człowiek nie wytłumaczy. Ot, 'niezachowanie bezpiecznej odległości' itp. A w sytuacji jak opisujesz - facet Cie zawadził i... to Ty jesteś winny. jakaś kuriozalna sytuacja. (choć podobna do tej, o której pisałem kiedyś - jak to ciężarówka najechała kolegę i obalił się nic sobie nie robiąc ale... niestety nie poczekaliśmy na przyjazd policji - to był błąd bo kierowca zdaje się był niezłym bajkopisarzem..ehh).

ps. Ja jakoś uczulony jestem na białe busy.. szczególnie te pokonujące trasę Wawa-Lublin w 2,5 h...grrr...

_________________
Chi va piano, va lontano...


28 kwi 2010, o 20:16
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02
Posty: 210
Lokalizacja: 0-61
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
pcc napisał(a):
ps. Ja jakoś uczulony jestem na białe busy..

Tego samego dnia jakiś kutafon w białym dostawczaku podczas obstawy ślubu kolegi pojechał mi po wydechu... na całej długości mam wgniecenie :/

_________________
SV650S K7 'Złośnica'
Obrazek


29 kwi 2010, o 11:14
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Nad czym się zastanawiacie, oświadczenie od gada i do ubezpieczalni. Firmy często mają indywidualnie wyliczaną składkę na podstawie takich wybryków. Tak czy inaczej, wróci to do "ułana".

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


29 kwi 2010, o 11:24
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 24 lut 2010, o 22:27
Posty: 282
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
~kacperski - oświadczenie (testowane niestety ehh...) to tyle co nic. W wielu przypadkach delikwent stawia potem kwestię w sposób następujący:
"ale... ja byłem w szoku, podpisałem, ale to było zupełnie inaczej...".

Niestety, najlepszym rozwiązaniem jest aj-cwaj-policaj (o ile nie są to z gatunku tych tak rozgarniętych jak w przypadku ~kostka) i ustalenie wersji + notatka policji.

Wiem, wiem, są nawet druki oświadczeń, ale wiem z doświadczenia, że 'oświadczenie' działa pod warunkiem, że z obydwu stron jest dobra wola. A z tym bywa różnie niestety.

_________________
Chi va piano, va lontano...


29 kwi 2010, o 22:18
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Tez tak myślałem na temat oświadczeń. Do czasu, aż sam z tego nie skorzystałem. Podczas zgłaszania szkody u ubezpieczyciela (Hestia) specjalnie wypytywałem co będzie jeśli teraz winna będzie kombinować i zgłosi, że była w szoku a ja ją zastraszałem i zmuszałem do podpisu. Każdy tylko pytał - A jest czytelny podpis na oświadczeniu? Jak tak to może sobie zgłaszać co chce i nikt tego pod uwagę nie weźmie. I to mówili pracownicy firmy z której mieli mi zapłacić więc sytuacja, że babka zgłasza, że było inaczej byłaby im na rękę. Oczywiście jeśli szłoby o stawkę większa niż 20zł to wezwałbym policje ale chciałem tylko zaznaczyć, że trochę minimalizujemy wagę oświadczenia. Pamiętajmy tez, że w większości (nie dostaniemy chyba tylko jak stoimy albo ktoś walnie z tyłu) przypadków to i my dostaniemy mandat za niezachowanie ostrożności. Tu nie potrafię się powstrzymać przed hasłem - jak mnie to wkur......, że jak mi jakaś menda zapyziała wjedzie na czerwonym i się zderzymy to każdy policjant powie, że trzeba było przewidzieć, że on wjedzie i się zatrzymać.

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


30 kwi 2010, o 01:08
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Też z doświadczenia wiem że wizyta smerfnych przyjaciół potrafi jeszcze bardziej zdenerwować niż pomóc. Oświadczenie szybko złożone u ubezpieczyciela zazwyczaj sprawnie zamyka temat.
Ojciec w tym przepracował 15 lat, podpytam się jak będę miał okazję.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


30 kwi 2010, o 06:08
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
No i się zesrało!

Pojechałem na szkieły złożyć zeznania, a tu cud!!! Okazuje się, że notatka Policji jest inna niż ta o której rozmawialiśmy na miejscu. W tej wersji to ja wyprzedzałem gościa w Vanie!!! Całe szczęście Snow był świadkiem rozmów z sukami (sorry, ale inaczej już ich nie nazwę) i kierowcą i pasażerem vana, wszyscy twierdzili, że jechałem jednym pasem i ich nie wyprzedzałem. Oczywiście odmówiłem złożenia zeznań na Policji i podałem, że złożę przed sądem, nie chciałem, aby sąd wydał wyrok zaocznie.

Szopka, dzisiaj idę do adwokata.

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


4 maja 2010, o 12:08
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Coś cię chłopcy bardzo nie lubią, podpadłeś im już kiedyś?

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


4 maja 2010, o 12:23
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Pierwszy raz tych panów na oczy widziałem, z wlkp policją też pierwszy raz miałem (nie)przyjemność.

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


4 maja 2010, o 12:36
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
No to faktycznie ładnie próbują Cię wychujać...
A czy tej notatki policyjnej sporządzonej na miejscu wypadku nie musiałeś czasem podpisać?

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


4 maja 2010, o 13:18
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:13
Posty: 104
Lokalizacja: Poznań - Wiry \ czasami Toruń
Płeć: mężczyzna
Post Re: Zostałem staranowany, potrzebna pomoc (porada)
Nie, podpisywałem tylko protokół badania alkomatem.

_________________
Kostek
http://bikepics.com/members/kostekw/


4 maja 2010, o 13:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL