Haha to pełna profeska widzę. Czyli w skrócie mówiąc najpierw wokół tej rurki trzeba to wszystko nawiercić. A potem bierzemy jakąś dużą rurkę i walimy młotkiem tak długo aż pójdzie ją wyjąć? Dobrze wszystko zrozumiałem?

Założyłem wczoraj wieczorem wydech przerobiony przez pAWElSOME (uprzednio wypolerowawszy wydech ). I powiem Wam tak: efekt powalający! Jak na tak niewielką przeróbkę, pierwsze odpalenie zwala z nóg. Moto wreszcie brzmi, jak na L-twina przystało!
Dziś zrobiłem sobie małą przejażdżkę i mam kilka wniosków:

* najlepiej brzmi na niskich obrotach i przy międzygazie/przegazówkach (miód w uszach - czy jakoś tak ), obroty średnie i wysokie są takie sobie - ale może to też dlatego, że wówczas trudno się skupiać na słuchaniu wydechu + spory pęd powietrza;

* mam poważne obawy o przejście przeglądu rejestracyjnego czy kontroli drogowej Przegląd mam ważny jeszcze 3 tygodnie, więc się okaże Na szczęście Paweł dokłada własnoręcznie zrobiony dbkiller - jeszcze go nie testowałem - więc mam nadzieję, że jakoś to będzie. Przy okazji pytanie: czy ktoś na tabliczce znamionowej ma wybitą ilość dopuszczalnych decybeli i wartość obrotów, przy których należy dokonywać pomiaru? Moje moto jest z Włoch i te miejsca na tabliczce zostały zostawione puste;

* przy pewnych obrotach (nie sprawdziłem jeszcze jakich) pojawia się brzęczenie/dzwonienie. Na początku myślałem, że to napinacz lub silnik, ale prawdopodobnie to jednak wydech - ktoś o tym pisał. Poobserwuję sprawę;

* jestem w trakcie dostrajania gaźników pod nowe wałki i desnorklowany filtr powietrza. O ile przy oryginalnym wydechu pojawiła się sławetna dziura w mocy przy ok. 6000 obr., o tyle w tym momencie silnik oddaje moc liniowo: żadnych dziur, płynne przyspieszanie od 3000 do odcinki, pomimo niedotykania iglicy. Zobaczymy jak będzie sytuacja wyglądała po założeniu filtra z całkowicie usuniętą zwężką (obecny desnorklowany jest w 60-70%);

* zmieniłem ustawienie śruby regulacji mieszanki z 2.5 obrotu na 3; przy oryginalnym wydechu na wolnych obrotach silnik chodził niemal idealnie, obecnie praca nie jest równa, musiałem podnieść obroty o ok. 200-300 (po założeniu przerobionego wydechu i po zagrzaniu silnika obroty przy poprzednim nastawie wynosiły ok. 1100). Zdaję sobie sprawę, że i tak czeka mnie synchro - myślę, że wyeliminuje ono obecne problemy; wówczas też wyreguluję ponownie śruby regulacji mieszanki - niech tylko dorwę ten śrubokręt kątowy

Reasumując: mod polecam wszystkim, którzy chcą brzmieć głośniej, bardziej rasowo i soczyście, a z jakiegoś powodu nie chcą zakładać akcesoryjnych wydechów. Mamy z zewnątrz oryginalną puchę, a jednocześnie moto wreszcie brzmi jak burza, a nie rower z patykiem od lizaka wetkniętym w szprychy

Ciekawe jest to co piszesz bo tez sie zastanawialem nad kwestia wydechu przy regulacji gaznika... mianowicie mam wydech dominatora ale ze bylo za srogo dokupilem db killer stad moje pytanie w glowie czy z i bez dbkilera bedzie inaczej... moto chodzilo... ciekawe jak by to na hamowni wygladalo... chyba odpowiedzi nie znajdziemy narazie..

Dzisiaj skończyłem przerabianie. Efekt niesamowity
Też się właśnie zastanawiam nad tym czy nie jest za głosno
Do wtorku mam ważny przegląd, wiec się dowiem czy przejdzie zawsze sprawdzają hałas czy dopiero wtedy jak na ucho im się za duży wydaje?
Mierzyłem decybelomierzem z fona i przy jak się przyłoży przy samym wydechu to przekracza, ale już z 1.5m za moto jest 95DB przy 5k obr.
Też nie mam na tabliczce wybitych obrotów i DB.

Przeróbkę w 100% polecam każdemu. Super brzmienie mam tylko problem bo przy wyjmowaniu i wierceniu w wydechu mam w środku taką postrzępioną i pogiętą blachę maciej pomyśl jako to wygładzić? Próbowałem takimi rolkami z piaperem ściernym na wiertarkę i trochę mi się udało wygładzić ale ten metal jest tak mocny, że cięzko tym idzie.

nie jestem pewien ale chyba się mierzy przy kącie 45 stopni i odległości 50 cm a w 650 na wtrysku przy 4500 obrotów

i zadam pytanie od siebie....
Przy przerobieniu wydechu leo po ślizgu (jest dłuższy o 8 cm) przy schodzeniu z obrotów przy małych prędkościach pojawiają się tak jakby strzały... Jest to normalne??

Za bogata mieszanka i paliwo niedopalone wydostaje sie z cylindrow do wydechu gdzie potem wybucha powodujac strzaly... gaznik do regulacji ale niekturzy maja z tego ucieche tym bardziej w miescie jak ida siksy po chodniku a ty zwalniasz strzaly z tlumika i jedna do drugiej zaczyna szeptac... ten to ma piekny sprzet

dokładnie jak pisze vioox tez tak miałęm gaźniki do regulacji, ale szybko, bo będzie Ci tego brakować

Inkling, kiedy masz czas ? chętnie zobacze jak to mruczy nawet na 10 min
ja w przyszłym tyg wrzucam przelot z R6, jestem ciekaw co wyjdzie

Nie zgodze sie w pełni co do tego strzelania, mi strzela a motocykl pracuje rowno, spalanie 4,57l mierzone appka na androida ''kalkulator spalania", na sv rider piszą że jesli komuś to przeszkadza należy pozbyć sie pair ale mogłem coś żle przeczytać

PAIR jest od 2003 i tam to ponoć pomaga

więc w takim razie zacznę od Pair ale najpierw muszę się zorientować... gdzie co jak i dlaczego

Mi też strzela, i wydaje mi się, że to przez nieszczelność na łączeniu kolanka tylnego cylindra

Polecam i ja
co do blachy to to już musi być frezik palcowy na trzpieniówke lub dobrą wiertarę
wysokoobrotowa i wyskrobiesz że śladu nie będzie - biorąc pod uwagę
cenę przeróbki a cenę nowego tłumika różnica w cenie jest powalającą .
A ja osobiście nie usłyszałem o swoim wydechu złego słowa
przy starcie na skrzyżowaniu lub światłach ludzie patrzą jakby jakiś
2 litry startowały

Jeden frez wystarczy czy trzeba będzie kilka zużyć?
Marpol, nie masz problemu z wkręceniem db-killera? Bo u mnie wkręca się może 1-1.5 obrotu i dalej nie chce... No i efekt z db-killerem i bez podobny: równie głośny i równie piękny

Jeden frez w zupełności Ci wystarczy

Dzisiaj byłem na przeglądzie i przeszedł bez problemu, ale hałas nie był mierzony.

Ja dziś byłem na przeglądzie.

Podjeżdżam, gość mówi: niech pan odpali. Odpalam na wolnych, na co facet: trochę za głośny, nie? A ja na chojraka: niech pan mierzy A facet wyciąga urządzenie pomiarowe, każe odpalić, wkręcić na 4000 obrotów i mierzy! W sumie to nawet z właścicielem stacji mierzył. Podchodzą obaj i mówią: o włos. Patrze, a tam na wyświetlaczu 95.9 dB! Jak babcię kocham! Jeszcze na odchodne zapytał: ale wydech był przerabiany, co? Na co ja: z takim kupiłem

Nie mam pojęcia, czy bez dB-killera produkcji Pawła byłoby głośniej, ale uważajcie Mam nadzieję, że na policję się nie nadzieję

Jeżeli pomiar był z dB killerem to bez niego na pewno przekroczy Kurczę jeżdżę bez killera i myślałem że jest w normie, na ucho nie wydaje się za głośno ale pewnie przez to ze się przyzwyczaiłem

Pomiar był z dB-killerem, ale na moje ucho nie ma różnicy. W każdym razie, wolałem nie prosić o powtórny pomiar bez niego

aj tam
dodałeś nutke adrenaliny
Policja raczej sie nie doczepi ja juz tyle razy ją mijałem i pewno jest ok
dźwięku sv po modernizacji nie zamienię na żaden standardowy
zawstydziłem gsxr -a z leo vicem na cpn-ie i tego sie trzymam

Zazdroszczę Ci, u mnie pokazało 116 przy 6000 obrotów a na wolnych 98.
Musiałem podjechać do innego, gdzie nie sprawdzał.
Mam przelotowe Two Brothersy