Kunszt w najlepszym wydaniu ! Wspaniale się ogląda ta prostota, prezycja Silnik ma 5 litrów pojemności w układzie V2. Poza cylindrami wszystko to ręczna robota
W filmie nie występuje stricte motocykl, ale myślę, że warto !
Kunszt w najlepszym wydaniu ! Wspaniale się ogląda ta prostota, prezycja Silnik ma 5 litrów pojemności w układzie V2. Poza cylindrami wszystko to ręczna robota
W filmie nie występuje stricte motocykl, ale myślę, że warto !
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 00:11 Posty: 1192 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Retro 7 125
Re: Filmy o motocyklach
Allen Millyard lubi takie zabawy, budzi się rano i zadaje sobie pytanie: "Jaki to by teraz chorobliwie duży silnik włożyć do motocykla?" . Obok w garażu na filmie widać moto z V10 od Viper-a (http://en.wikipedia.org/wiki/Millyard_Viper_V10) a teraz nowy projekt. Silnik tak duży że aż po pas, niesie go pięciu ludzi a jak tylko dodadzą gazu to tak podskakuje że do ubijania podkładu pod kostkę brukową byłby w sam raz . Gdziekolwiek go zamontują to roztrzęsie wszystko na kawałki.
Pratt & Whitney R-1340 miał 22L pojemności przy 9 cylindrach, 146 mm x 146 mm każdy, czyli niecałe 2,45 L. Jak zachowali skok to ma 4,9L.
owca akurat się z Tobą nie zgodzę. nie jestem zwolennikiem aktów agresji na drodze, ale skoro jeden gość na moto zajechał mu drogę, potem staranował i przejechał po kilku sprzętach ( świadomie i złośliwie) to byś się nie wkurzył?
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
Re: Filmy o motocyklach
Ja się facetowi z Range Rovera nie dziwię. Tymbardziej w tak dzikim kraju jak USA. Sam miałbym pełne portki gdyby "niewinna" 30to, lub więcej, osobowa grupa szukała zaczepki, a ja byłbym jedyną osobą do zaczepienia w okolicy...
odpusccie sobie rozkminianie tego. okazalo sie, ze kierowca SUVa to jakas mega szycha. duza kasa wchodzi w gre, wiec beda cyrki. dwoch motonitow ma polamane nogi, jeden byc moze juz nie bedzie chodzil.
Z wydawaniem osądów bym się wstrzymał. Na filmie nie widać co się stało tuż przed potrąceniem pierwszego motocyklisty.
Kilka lat temu w Warszawie zginął motocyklista po tym jak umyślnie zepchnął go z drogi jakiś wysoko postawiony urzędnik/polityk. Pamięta ktoś to zdarzenie? Jeśli mnie pamięć nie myli to wtedy zabójca nie został w żaden sposób ukarany... Ale nie wiem czy w czasie kiedy ten temat śledziłem, sprawa miała już swój finał.
_________________ GSF600 N || SV650 S K4 || ZXR400 || CBR600RR || GSF1250 GT || Street Triple || SV650 S '99 || Versys 650
To było w Warszawie, kolo się poczuł urażony i zepchnął na latarnię człowieka. Dostał mandat 180 pln jako "dobrze rokujący młody człowiek", sędzia argumentował, że nie jest to powód żeby przekreślać czyjeś życie.