Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 16 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Źle pracująca SV650
Witam wszystkich Bardzo potrzebuję waszej pomocy. Coś się stało z moją sv i nie bardzo wiem co i na ile jest to poważne. Problem jest, że motocykl stoi w Sztokholmie, gdyż tam studiuję i nie bardzo chciałbym go tam naprawiać, gdyż ceny są okropne. Za wymianę napędu(sama robocizna) chcieli 700zł. Ale do rzeczy. Motocykl bardzo źle pracuję i z trudem odpala. Znaczy czasami w miarę ale nadal nie tak jak powinien(długo trzymam go na rozruszniku) a czasami dodatkowo muszę jeszcze dużo dodać gazu. Potem bardzo łatwo gaśnie, nawet podczas jazdy z wolną prędkością przy której nie powinien. Dodatkowo podczas jazdy zauważyłem, że potrafi naprawdę poważnie strzelić z wydechu. Motocykl nie ma mocy, nie zbiera się chociaż podczas jednej jazdy testowej zauważyłem szarpnięcia jakby nagły przypływ mocy. Dodatkowo zdziwiło mnie, że mam bardzo mało oleju pomimo, że 1000km temu wszystko było w normie. O okolicznościach zdarzenia dużo nie mogę napisać bo stało się to gdy dałem się przejechać znajomemu. Tego samego dnia motocykl normalnie odpalił i wszystko było jak w najlepszym porządku, a po ok 10 minutach jazdy pojawiły się problemy. Nie wiem jak wrzucić filmiki na forum, może one by coś pomogły w ustaleniu usterki. Wrzuciłem je na serwer i podaję linki do nich: http://przeklej.net/video_details/137443.htmlhttp://przeklej.net/video_details/137445.htmlBardzo proszę o wszelkie wskazówki i na ile to może być poważne. Najchętniej to bym, wrócił z tym motocyklem do Polski ale boję się na nim jeździć. Nie chciał bym mieć silnika do wymiany.
|
28 wrz 2013, o 11:50 |
|
|
kisiel_krzychu
SV Rider
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43 Posty: 1795 Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
|
Re: Źle pracująca SV650
wykręć i sprawdź/wymień świece, sprawdź iskrę na świecach. kiedy ostatni raz były sprawdzane/regulowane zawory? sprawdz błędy w dealer mode - masz na forum jak to zrobić.
_________________ SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]
|
28 wrz 2013, o 12:15 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Źle pracująca SV650
Łukasz, co tu mozna pomóc na odległość? Generalnie problem leży w tym że motocykl to całkiem spora zbieranina rozwiązań z różnych dziedzin. Fizyka generalnie ma tam główny ciężar. Moto może źle palić bo ktoś olał to o czym wspomniał kisiel przed chwilą. Ale może jeszcze być tak że gdzieś ci tam wyskoczyło cos na jakims kolanku z gumy. Np. moja gaźnikowa SV lubi od czasu do czasu >wytknąć< sobie gaźnik z kolektora albo zrzucić jakimś cudem airbox z mocowania. Wczoraj OK a dzisiaj gadzina mi prycha przy odpalaniu Jedyną metodą jaką znam na takie problemy to badanie dokładnie, krok po kroku wszystkiego jak leci. Mechaniki, elektryki, poprawność połączeń wszelkich. Jednym słowem wyszukiwanie wszelkich możliwych usterek. Żeby taką diagnozę postawić to trzeba mieć pacjenta w gabinecie i lekarza który chociaż troche uważał na zajęciach coby mu się nie pop..... grypa z gruźlicą. I zaczynać od drobiazgów bo to one najczęściej powodują kłopoty. Jeżeli trafia się na speca który przez telefon powiedziałby >panie, tam trzeba zrobic szlif, wymienić skrzynię, wymienic opony, łańcuch i naciągnąc linkę. To lepiej chyba byłoby uderzyć do mojej babki która zajebiście zna się na chorobach. Ona na wszystko chora, tylko dziadek nie zauważył żeby coś z nią było nie tak. No poza ym że go wk.. nagminnie. Ale skoro z nią jest jakie 60 lat z groszami to chyba to lubi Tak więc Łukasz, jedyna radę jaką ci mogę dać to nabywanie wiedzy żeby samemu byc sobie w stanie radzić z drobnymi defektami. Bo przekonany jestem że twojej SV to jakiś pierdół zawadza. Ale który dokładnie to cholera wie, bez macania nie powiem ed. obejrzałem filmik. Fajna niebieska SV. Ale nie jeździj bez rękawiczek! Bo jak zaglebisz to obedrzesz łapy. OK. Sprawdź połączenie w układzie zasilania (nie chodzi mi o elektrykę teraz) Kropka w kropke objaw taki jakby coś się obluzowało na ssaniu i zrobiła szpara którą lewe powietrze ciągnie. Stawiałbym na pierwszy cylinder że tam na gumowym krućcu wyskoczyło i bardziej teraz chodzi ci tylko na tylnym garze. Niestety musisz podnieść zbiornik i zdjąc airbox bo raczej nic nie zobaczysz wsześniej. Na łatwiznę i prostacko airbox wystarczy szarpnąć i zlezie. Ale fachowo to musisz wymontować filtr powietrza (cztery wkręty z wierzchu) Potem łapa do środka i powciskać gumowe >grzybki< z tych rur do ssania z gumy i zdjąc go. Wtedy będziesz miał jakies pole do obserwacji czy na tych kolektorach ssących z gumy wszystko siedzi tak jak trzeba. Czasami tak odskakuje że w pierwszej chwili nawet nie widać dobrze że wylazło. Jeżeli sie nie mylę to poprawisz mocowanie i problem masz z głowy. Jeżeli nie to masz okazję sprawdzic zapłon. Odpal i zdejmij z cewki zasilanie od np. przedniego cylindra (ale w żadnym wypadku przewodu WYSOKIEGO NAPIĘCIA do świecy) Zasilanie cewki kabelkiem na wsuwce. Jeżeli będzie chodzic bez zmian to niezbyt dobrze. Oznaczać będzie że dany cylinder wyłączony jest z pracy. To samo zrobić z drugim cylindrem. Dobrze działający silnik SV potrafi pracowac na jednym cylindrze, ale zdjęcie zasilania z cewki czy to 1-go czy 2-go cylindra powinna wywołać na ucho identyczną zmianę w pracy.
Ostatnio edytowano 28 wrz 2013, o 13:22 przez Rozkosmany, łącznie edytowano 1 raz
|
28 wrz 2013, o 12:50 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Źle pracująca SV650
No z tym nabywaniem wiedzy to głupi pomysł nie jest i będę planował się pobawić w mechanikę ale to jak już wrócę do Polski. Zawory z tego co wiem powinny być wyregulowane przy 24000, moje sv ma już 25600(śmiem twierdzić, że przebieg jest oryginalny po wymianie zestawu napędowego). Miałem to zrobić po tym sezonie. Ale z tymi zaworami mogło się coś namieszać podczas jazdy, tak nagle? Poza tym te 1500km to chyba nie jest jeszcze jakieś znaczne przewinienie. Widzieliście filmiki? Jak byście się zapatrywali na powrót na takim motorze do Polski(ok. 1000km), ewentualnie 350km do granicy? Można coś określić na odległość czy po takiej drodze mogę sobie coś namieszać w motorze? Czy może próbować robić w Rydze? Nie wiem czy się tutaj bawić w mechanikę bo nigdy prze motorze nie grzebałem, żebym jeszcze bardziej nie namieszał. Kluczem natomiast kręcić umiem;)
|
28 wrz 2013, o 13:10 |
|
|
Damiano
rowerzysta
Dołączył(a): 9 sie 2012, o 20:31 Posty: 41 Lokalizacja: Kraków/NH
Płeć: mężczyzna
Moto: Suzuki V Strom K6
|
Re: Źle pracująca SV650
wg mnie pali Ci na 1 gara, sprawdz ktory cylinder masz cieply a ktory zimny-chlodny, wtedy bedziesz mial juz punkt zaczepienia przy którym cylku grzebac, swieca, przewody, poprostu szukaj ;p
_________________ Jawa350ts 89r. -->kawasaki Er5 02r. --> Suzuki sv 650 05r. -->Suzuki V Strom 650 06r.
|
28 wrz 2013, o 13:21 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Źle pracująca SV650
SV-ke uważam ża sprzęt totalnie niezawodny i absolutnie godny zaufania. Ja np. mieszkam w UK i bez narzędzi bez zastanowienia śmigam do PL i spowrotem. Tyle że przed wyjazdem musze byc pewien czy wszystko trybi. Z luzami to tak jest że raczej tak >nagle w trakcie jazdy to nie. Prędzej przez jakiś czas upośledzac będzie się praca. Najpierw powinien byc objaw że na zimno chodzi OK a po rozgrzaniu zaczyna się pierniczyć. Potem to coraz szybciej nastepuje. Luzy na ssących to 0,1-0,2 mm na wydechu 0,2-0,3 mm. O ile w tylnym cylindrze łatwo sprawdzić to z przednim troche pier.... bo to trzeba najpierw chłodnice zdjąć. To samo ze świecami. Ale producenta można usprawiedliwić, bo ten motocykl nie powinien się sp.. od tak sobie i nie ma powodu żeby to ak było pod ręką i wymagało ciagłego dozoru jak w jakimś komunistycznym dziwadle na jakichs kiedys się śmigało i co 100 km remont w krzakach przy drodze ed: Z taką upośledzoną praca bo bałbym się jechac 1000 km. Dlatego że jeżeli gdzieś łapie lewe powietrze np. na 1-szym cyl. To wprawdzie jak mu zdrowo przy...... po drodze to będzie ciągnął, ale będzie szedł na ubogiej mieszance. Wtedy dopiero mogłoby sie narobic bałaganu bo zapewne nadpaliłoby gniazda zaworów. Może nawet nie tyle nadpaliło co zdeformowało termicznie. Wtedy niestety trzeba zdejmować głowicę, docierac zawory itd... Dużo roboty. Mówię z doświadczenia bo naprawiałem taki silnik. Koleżanka z konieczności jechała wracając ze Szkocji z takim defektem i tak właśnie wyszło. Ponieważ ona to taka odważna sztuka jest i nie boi się dac po zaworach to nie myslała wiele i heja. Przywaliła na gaz bo wtedy szedł dobrze i jakos dojechała do domu. Ale głowica była do remontu potem
|
28 wrz 2013, o 13:33 |
|
|
hubi199
SV Rider
Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51 Posty: 2808 Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
|
Re: Źle pracująca SV650
Chyba masz sprzęta na 4 świecach. Sprawdz czy wszystkie palą i nie są pozamieniane (tzn kabel niewłaściwy do świecy o ile to jest prawdopodobne) Ona ma dwa czujniki podciśnienia, sprawdz czy są podpięte o jeśli możesz to czy działają. I co z tymi błędami?? P.s TPS ustawienie sprawdz.
|
28 wrz 2013, o 13:55 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: Źle pracująca SV650
Wiedza wiedzą ale ważna jest jeszcze praktyka aby nabrać wprawy jedne drugi motocykl i będziesz wiedział jak wymienić to i owo. Porób to o czym chłopaki piszą i się odezwij czy dalej jest problem ale zacznij najpierw od świec. Nawet jak svła będzie paliła już dobrze to zajrzyj do zaworów.
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
30 wrz 2013, o 09:28 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Źle pracująca SV650
Ostatnio nie miałem dostępy do internetu. Spróbuję sprawdzić to co wskazaliście ale dopiero w środę bo kiepsko ostatnio u mnie z czasem. Jak coś się dowiem to się odezwę. Dzięki za wszelkie sugestie.
|
30 wrz 2013, o 13:45 |
|
|
Lukasz89
rowerzysta
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 20:41 Posty: 25
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2007
|
Re: Źle pracująca SV650
Hej wszystkim
To znowu ja. Update w moim temacie. Moto trochę postało i mu się lepiej zrobiło, generalnie zyskuje moc nom stop i jak się rozpędzi powyżej 30km/h to już jeździ tylko te nagłe przyśpieszenia są trochę niebezpieczne. A i czasem potrafi ziać z rury jak smok. Póki co nie mam potrzebnych narzędzi, żeby zacząć rozkręcać motocykl ale obejrzałem go od zewnątrz. Dwie rurki są gorące, więc wnioskuję, że działa na dwóch cylindrach. Zauważyłem natomiast jedną niepokojącą rzecz, tylko nie wiem czy ona może mieć wpływ na pracę motocykla, czy tylko jest jeszcze dodatkowym problemem kompletnie nie związanym z tym co wcześniej opisałem. Chodzi generalnie o to, że zauważyłem że mi dmuchają lekko spaliny koło podnóżka pasażera. Zsunął mi się tam leciutko wydech. Ręcznie póki co nie dam rady go nastawić a nie mam klucza dlatego pytam. Chyba może to być powodem spadku mocy. Może przez to komp źle reguluje skład mieszanki i przez to te skoki mocy. Co o tym sądzicie?
|
4 paź 2013, o 22:51 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Źle pracująca SV650
Jak już się poprawiło, to to, że obie rury gorące nic nie wyjaśnia. Mógł to być niepracujący 1 z cylindrów, może np. świeca do wymiany, iskrę daje nierówną, raz działa, raz nie działa.
Opisz dokładnie jak motor jedzie, jak silnik pracuje przy różnych prędkościach obrotowych, bo, jak rozumiem, opis z 1. postu jest już nieaktualny. I co to za "gwałtowne" przyspieszenia?
Co do kolanka, to obejrzyj, jak to tam wygląda. Chyba rzadko się zdarza jakieś "poluzowanie", raczej spodziewałbym się korozji i pęknięć, a wtedy bez spawania nic się nie zrobi.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
5 paź 2013, o 11:06 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Źle pracująca SV650
Nic ci w sv nie pordzewieje, cały wydech jest z nierdzewki. Może się przepalić, ale to raczej nie przy tłumiku. Na moje oko tracisz zapłon na którymś cylindrze, paliwo trafia w wydech, spotyka się z rozgrzanymi spalinami z drugiego cylindra i pierdut. Na pierwszy ogień wyciągnął bym fajki i sprawdził czy nie ma syfu naokoło świecy, potem czy świeczki nie są zachetane (najlepiej od razu wymienić), iskrę z obydwu przewodach wysokiego napięcia (podmienić świece między nimi i sprawdzić czy nic się nie zmienia) i na koniec zostaje poprawna praca modułu zapłonowego (serwisówka na bank przewiduje procedurę na taki przypadek). Przedmuch może delikatnie zaburzać pracę silnika, wątpię żebyś to w ogóle wychwycił w trakcie jazdy.
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
5 paź 2013, o 11:18 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Źle pracująca SV650
Z tego co piszesz dalej na temat swojej SV-ki to ja wnioskuję że: generalnie to jej nic nie jest. Ma takie coś jak depresja u laski która dostała kosza. Musi sobie troche prychać, kaprysić itd. żeby pokazać jaka nieszczęśliwa jest. Ty masz załatwić jej drobny serwis, zainwestować w parę drobiazgów cos jak odpowiednik fryzjera, albo zestaw do makijażu w prezencie. Ogarnie się, zaskoczy jak trzeba i zdziwisz się jak będzie latała. Tak cię bez marudzenia przewiezie że szoku będziesz ps. ja to mam takie przeświadczenie że SV-ka na bank jest płci żeńskiej, w takim lepszym wydaniu oczywiście. Nie jest specjalnie wymagająca ale jak każda kobieta wymaga odrobiny zaangażowania, czułości itp. Jak to dostanie to działa rewelacyjnie. Nigdy nie strzeli focha i nie zostawi jak palanta gdzieś w polu, grzeczna gdy trzeba. A jak przyciśniesz odpowiednio to sporą ilość szaleństwa z siebie wydobędzie czego mało kto spodziewałby się po takiej drobnej budowie
Ostatnio edytowano 5 paź 2013, o 20:09 przez Rozkosmany, łącznie edytowano 1 raz
|
5 paź 2013, o 19:54 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: Źle pracująca SV650
Lukasz i masz już odpowiedź
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
5 paź 2013, o 19:57 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: Źle pracująca SV650
Brawo za porównanie! Bo sv1000 to już typowa lafirynda jest, a 650 jeszcze potrafi się prowadzić porządnie, jak potrzeba. większą siostrę to trochę strach rodzinie pokazać
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
5 paź 2013, o 21:13 |
|
|
Rozkosmany
SV Rider
Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
|
Re: Źle pracująca SV650
Wieksza wprawdzie wiecej na waciki potrzebuje i ma napady łakomstwa. No ale jak ktoś ma mocną ręke i krótko ja trzyma to też da się żyć. Ale fakt, chwila nieuwagi i można nieźle łeb se rozbić
|
5 paź 2013, o 21:24 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 16 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|