Witajcie . Wymieniałem jakies 10 dni temu olej , uszczelniacze w lagach. Musiałem to zrobic bo przód już bardzo głęboko nurkował ,choc przed wymianą próżno było szukac jakiś śladów oleju na lagach , były cały czas suche . Wlałem do każdej z lag 500ml oleju 10w . Podczas wczorajszej przejażdżki widac było jak olej cieknie po lagach dosyc mocno. Co mogłem zrobic źle . Według mnie źle założoyłem uszczelniacze lub jakis syf sie dostał i dlatego cieknie. Niektórzy znajomi podsuwają mi pomysł ze za duzo oleju wlałem i pownieniem jeździc aż samo przestanie . Co mogło pujśc nie tak

obstawiam ze uszkodziles simeringi podczas montazu

Za dużo oleju nalałeś i wątpie że sam się on z stamtąd wydostanie i przestanie cieknąć.

Po co zmieniałeś uszczelniacze skoro stare się nie pociły?

Jest zalane za dużo, ale nie tyle, by ciekło. Raptem po 10ml na lagę co daje +/- 10mm różnicy w poziomie lustra. Jeśli cieknie z obu lag, to musiałbyś uszkodzić oba uszczelniacze lub porysować obie lagi, a to już naprawdę trzeba być "uzdolnionym". Może po prostu simmeringi założyłeś do góry nogami?

Jeśli na dwóch cieknie to albo są odwrotnie założone albo nie ten wymiar mają co potrzeba?

może przy okazji wymiany oleju, jeśli widać, że są już zmęczone to nawet wypada?

Nieraz nie widać, że są zmęczone a w nieoczekiwanym momencie padają. Nie są one aż tak drogie aby ich nie wymienić przy wymianie oleju kiedy mamy już lagi wyjęte. Sama wymiana uszczelniaczy jest banalna i do tego nie zajmuje dużo czasu wiec polecam to robić przy wymianie oleju.

Czy przy wyjęciu sprężyny i odkręceniu śruby 25 z dołu golenia, da się wyjąć lagę. Bo ja za cho..rę nie mogę, może dlatego, że rura jest u mnie krzywa? I czy da się wyjąć zimer bez jego uszkodzenia?-a to z innych lag, bo muszę przełożyć rury, z dwóch jedną skompletować i tą gorszą oddać gościowi. Ja zamówiłem ATHENA, ale czemu są w różnych pakowaniach. Przeczytałem gdzieś, że występują pod chyba 6-ma firmami ale jedna marka. Chyba jest 6 zakładów na świecie. Czy patrzyliście na swoich opak.made in ...., bo cena 25 zeta w górę

Od góry masz najpierw osłonkę przeciwpyłową, potem pierścień sprężynujący, który przytrzymuje simmering i dopiero właściwy uszczelniacz olejowy. Zdejmujesz osłonkę i pierścień, odkręcasz śrubę na dole goleni, trzymającą tłumik w goleni i wtedy całe zawieszenie jest już rozbieralne. Musisz mocniej szarpnąć za górną lagę, wtedy wyjdzie razem z simmeringiem, bez uszkadzania go.

Ok, jutro podziałam/my. Jeszcze pytanko o zgrubne, bo te z moich lag wyglądają idealnie, choć nie wiem czy dzwonek im nie zaszkodził. Jak sprawdzić czy nadają się jeszcze.

Moim zdaniem ocena może być tylko wizualna lub zamontować i sprawdzić, czy nie cieknie :mrgreeen:
Ostatecznie, jak masz wątpliwości, a nie chce ci się robić drugi raz, to załóż nowe, koszt pewnie od 25 pln wzwyż.

Z drugiej strony, z mojego doświadczenia, byle dzwonek (lagi lekko krzywe) nie uszkadza uszczelniaczy, tj. po prostowaniu lag bez ich rozbiórki można dalej latać.

Dzisiaj kupiłem w Intercars uszczelniacze Athena i mają z obu stron sprężynki, bo jak ktoś wcześniej pisał, że od góry ma sprężynki i zastanawiał się czy ma dobrze. Te z Atheny występują z 1 i 2 sprężynkami, dlatego cena na all się znacząco różni. Wczoraj natomiast kupiłem łożysko gł. ramy 32006 i zależało mi żeby lepsze, więc SKF, a tam made in INDIA, ale to lepsze niż ALLBALLS chyba

a co złego jest w allballs?

lasoch pisząc w jednym z pos: A poza tym - allballs to chińszczyzna opakowana w drogi kartonik, lepiej unikać... -wie co mówi-sądzę
Uszczelniacze wymienione, choć stare pewnie by jeszcze długo posłużył, aż szkoda wyrzucać

Ostatnie allballsy jakie miałem w rękach, to były łożyska chińskie. Nie pamiętam już w tej chwili oznaczeń, ale jak po nazwie poszukałem co to za wynalazki, to się okazało, że w detalu kosztowały poniżej 2zł/szt Dla mnie słabo to świadczy o marce allballs, ale co kto lubi

Wielu dużych producentów produkuje w Chinach, a allballs to uznana marka, dość popularna w crossie, a obracam się w kręgach zawodników i mechaników związanych z torem i wiem, że ci ludzie dość powszechnie stosują allballs.

Nie spotkałem się z SKF made in PRC, co innego INDIJA . Czym zabezpieczyć śruby na lagach od błotnika, bo w obu mam urwane śr. , a gdzieś czytałem, że silikonem, czy jakoś

I słusznie. Ja powszechnie stosuję płyn hamulcowy z tesco i jestem zadowolony. Fajnie, że jest forum to mozna poznać różne opinię. Sorry pm2z, ale lasooch ma określoną markę na forum, a Twoi mechanicy są anonimowi
Wracając do tematu, ostatnio jak kupowałem łożyska i chciałem SKF to pan tak się spojrzał jak na nietutejszego i stwierdził, że SKF już dawno nie robi dobrych łożysk. Więc nie wiem jak to jest.
benm323
Ja niczym. Wymieniam olej co sezon i chyba bym zwariował jakbym je dawał na kleju.

Allballs jest popularny, bo w wielu przypadkach to jedyna alternatywa dla kosmicznie drogich części z ASO... Szczególnie w przypadku łożysk tylnego zawieszenia (amortyzator, kiwaczka), które w crossach lecą stosunkowo często. Ale jeśli w przypadku łożysk kół czy główki ramy mamy typowe rozmiary, dostępne od wielu producentów, to ja prywatnie wolę kupić markowe za 50zł niż chińskie warte 5zł w kartoniku za 100zł

Fajnie, że można poznać różne opinie, szkoda za to, że każdy kto ma inną opinię niż "jedyna-słuszna-marka" już na starcie traktowany jest z góry.
Gadać się odechciewa