Troche wczesnie na chwalenie sie ale wlasnie kupilem silnik( na forum nawet sie znalazl i niebawem do mnie przyleci) wiec slowo sie rzeklo. Cza bedzie budowac moto!
Tym razem tez bedzie na V. Znow bede pelnoprawnym forumowiczem bo silnik jest od SV 650 .
Plan jest chyba dosc ambitny bo do silnika i kol mam zamiar dorobic reszte sam..

Taki wstep. Teraz spac bo zasiedzialem sie ciut w garazu....

Gaźnik czy wtrysk????

pewnie jeszcze za wcześnie zadaje to pytanie, ale masz już jakąś wizję? Czy będzie równie szalona i nietypowa jak Cyklop?

edit: właśnie zobaczyłam, że to samo pytanie zadał Foras w Twoim drugim wątku

No stary podnosisz poprzeczkę Życzę miłej zabawy Z geometrią zwłaszcza

Zapewne gaźnik
viewtopic.php?f=28&t=12270&view=unread#unread
No to serial się zaczyna. Obok skoków i biegania Justyny, najciekawsza zimowa dyscyplina do obserwowania

czekamy na fotorelacje
na fejsie też

Ja też obstawiam zasilanie gaźnikami.

Do licha Spyra, co Ty tam kombinujesz?

Obstawiam ramę z rurek w stylu Ducati z USD i i mono-wahaczem Powiedz że tak !

Też obstawiam ramę w stylu kratownicy może z aluminium żeby zaoszczędzić parę kilogramów.

Z alu będzie za mało sztywna, musi być z rur cr-mo, w dodatku bezszwowych.

Moze z wytłoczek blaszanych. Bez ramy.

Jak w Panigale - silnik jest częścią ramy

Pełen szacunku...
Oby ta pasja przyniosła Ci ogrom pieniędzy bo prócz przyjemności trzeba znać swoją wartość
Powodzenia

Plan wydaje sie prosty ale prosty nie jest. chyba.
Rama z rurek. Kratownica. W podobnm stylu wahacz. Pewnie sprobuje mono ale...
Mam kilka pomyslow.
Moze jakis street, jakis tracker. Pewnie bedzie mix .
Chcialbym zeby byl lekki i zwinny..
Niewiele jest wynalazkow na sv ale kilka konkretnych jest.
Na pewno duzo lektury, planowania i dzialania przede mna.

Ten czerwony wymiata moim zdaniem ;]

Mi właśnie podchodzi bardziej ten srebrny, zwłaszcza że silnik z litrowej SV a nie z dukata jak w tym czerwonym. Poza tym taki fajny stary klimat sportowy bez nowoczesnego udziwniania. Tutaj takie coś co się mi nawinęło odnośnie tego tematu.

Powodzenia w pracach, z chęcią poczytam i popatrzę na kolejne wielkie dzieło

Tu trochę inna bajka.Poprzedni Twój motocykl, to głównie forma i może 10% treści. Czyli, to że jeździ jest skutkiem ubocznym. Ma wyglądać i wyrażać indywidualność własciciela. Bardziej rzeźba niż użyteczność. Na obrazkach powyżej to są pojazdy do konkretnej dyscypliny. Mają jeździć. To znacznie ogranicza pole do popisu dla artysty. Kratownicowa rama i silnik SV to się zapowiada jak Cagiva Raptor. Ciężki orzech do zgryzienia.
Podobno ogranicza nas tylko wyobraźnia. Ciebie nic nie ogranicza. Czekam z niecierpliwością na pierwsze wizje.

USD! USD!

I do mnie przemawia pierwsza opcja wlasnie przez to, ze nawiazuje do przeszlosci.. (Silnik chyba jednak 650 wg mnie.. Nie wazne w tej chwili..).. Dukat jednak wymiata na powaznie...

Moto z Twojego zdjecia ciekawe ale nie tedy droga .. Chyba..



Powiem Ci, ze zdziwilbys sie jak dobrze jezdzi ten moj wynalazek co i dla mnie bylo lekkim zaskoczeniem szczerze mowiac. Kiedys ktos powiedzial, ze jak cos dobrze wyglada to i jezdzic musi dobrze .
Ale masz racje co do tego, ze to jednak inna bajka... Sprobuje tę bajkę ogarnąć. Nie jest jeszcze przesądzone, ze bedzie kratownica..
Za dwa dni powinienem miec juz silnik w garazu i zabieram sie za robote..
Klaruje mi sie pomysl... Mysle tez o stylu cafe.. Poki co Cholera wie co z tego wyjdzie..

Może coś ala
Ten ostatni (na bazie Ducati jak się nie mylę) kopie zad!

btw. Sam planuję własny projekt tylko bardziej niskobudżetowy