-No ale o co chodzi
- mógłbyś sie domyślić <foch>

dodałbym do tego jeszcze:

- no ale zrobiłem coś nie tak?
- nie
- więc czemu się obrażasz?
- nie obrażam się!

- widzę ze jesteś obrażona
- to kup se okulary
- kochanie, powiedz mi chodzi ci o to ze nie wiem o co chodzi Tobie ?
- o nic mi nie chodzi !!!!
- ok ,niech tak bedzie
- w ogóle Ci na mnie nie zależy , potrafisz zostawić mnie w takim stanie

O co spierają się dwie blondynki jadące motocyklem?
O miejsce przy oknie...

Dlaczego ksiądz zakłada prezerwatywę przed seksem?
Bo ministrant ma sraczkę...

Nie wiem czy było, ale mnie przy piwku śmieszy
Młody ksiądz spowiada faceta, który wyznaje mu, że uprawiał miłość francuską, wszystko ok, nadszedł czas pokuty, młody ksiądz za nic nie wie jaką dać pokutę, postanowił zapytać proboszcza. Biegnie do konfesjonału i pyta:
-Księże proboszczu, ile ksiądz daje za miłość francuską?
-Ja? Od 150 do 200, ale Ty młody jesteś, targuj się!

Siedzą dwie laski na kawie. Jedna mówi jaki jest jej ideał mężczyzny
1) Przystojny
2) Czuły
3) Uczciwy
4) Bogaty
5) Dobry w łóżku
Na to druga:
To jak już to wszystko znajdziesz to sprawdź czy oni się nie znają

Siedzi sobie baca w domu nagle puka ktoś do drzwi. turystka zgubiła się na szlaku prosi bace czy mogłaby przenocować u niego bo do schroniska daleko a idzie zmrok i nie da rady dojść , baca zgadza się. Siedzą tak sobie piją winko i nagle bacy zebrało się na miłości. Zaczął przystawiać się do turystki na co ona że ma okres, baca na to nic nie skodzi. Minęła noc baca budzi się rano ze strasznym kacem nikogo nie ma w domu próbuje sobie przypomnieć co się działo wczoraj bo film mu się zerwał, przypomina sobie jedynie że była jakaś turystka i sobie wypili trochę. Nagle podnosi kołdrę, patrzy wielka plama krwi na prześcieradle. Mówi O Boze ja ją zabił, wbiega do łazienki patrzy w lustro ma całe usta ma we krwi Krzyczy Matko Boska ja ją zezarł.

W jakich rzeczach chodzi cygan? W cudzych...

Co robi cygan w salonie Subaru? Rozkręca Imprezę...

Poszedł cygan do szkoły,wrócił rowerem...

stare jak świat ale zawsze jest banan na twarzy

Paradoks menela;
Kiedy menel jedzie autobusem,to autobus jedzie menelem

Na czym polega paradoks biegunki?

Często i rzadko.

U psychiatry:

lekarz: ile jest 2x2?
pacjent: 1785

lekarz: ile jest 2x2?
2 pacjent: środa

lekarz: ile jest 2x2?
3 pacjent: 4
lekarz: oooo! A skąd pan to wie?
pacjent: to proste-podzieliłem 1785 przez środę

Oto kawał, którym mój wykładowca marketingu roz**bał system:
Wykładowca: -Opowiem wam teraz anegdotę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRL, wiecie, ścisła cenzura, w pewnej gminie koncert chciał dać zespół o pięknej nazwie "Prze*ebane". Niestety, źle by to wyglądało na plakatach, więc sprytny wójt tejże gminy postanowił zmienić nazwę na "Nie Jest Dobrze". Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego to słyszycie. Moi drodzy, sprawdziłam wasze prace. Nie jest dobrze.

3 koleżanki rozmawiają o rozmiarach swoich facetów
jedna mówi - 13
druga - 15
trzecia - 7
dwie pozostałe spojrzały na nią z politowaniem - siedem? pfiii!
a ona na to
- nie pfi tylko Fi (czyli Φ)

http://demotywatory.pl/4283684/Kobieto-badz-perla

Dowcip z cyklu abstrakcja/suchar (nie wiem czy było:P):

Jak się śmieją łyżki?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ŁYCHYHYHY....

Rozmawia dwóch kumpli:
- Ty Heniek, a weź Ty mi powiedz: łechtaczka jest z tyłu czy z przodu ?
- Franek, no co Ty :cenzura:!? Pewnie, że z przodu!
- Ale jesteś na 100% pewien ?
- Chłopie ! Jestem na 1000% pewien. Kobieta ma łechtaczkę z przodu !
- O :cenzura:...!
- Co ?!
- To znaczy, że wczoraj przez godzinę ssałem Gieni hemoroida...

Według najnowszych doniesień huragan spustoszył Sosnowiec. Miasto jest w gruzach. Straty wyceniono na 2,60 zł

Lata 80-te. Budowa bloku.
Przychodzi majster rano na budowę i widzi całą swoją brygadę taką zniechęconą. Więc mówi:
- Komu się nie chce robić, niech wystąpi.
No i występują prawie wszyscy, został tylko jeden robotnik. Majster rzuca mu się na szyję i mówi:
- Synu, jestem z ciebie taki dumny, jesteś moją podporą!!! - a on na to:
- Panie majster, mi się nawet wystąpić nie chciało...