Heh...jakby któraś z nas to wszystko napisała, to byście Pany stwierdzili, że zazdrościmy
A tak btw...jak już taka na wpół goła latała, to mogła też i kasku nie zakładać

E nooo, nie przesadzajcie, pomijajać kwestię BHP to laska całkiem fajna.

W kombiaku też nieźle wyglądałbaby

Ale ja chciałem zadać pytanie, bo temat i tak zdominowały niewiasty.
No więc, ile czasu powinno dziewczynie zająć ubranie się odpowiednio na motocykl ?
Nie jest zielona w temacie i kiedyś to trzeba było buty na rzepach koniecznie kupować żeby nadążyć za nią, a teraz to
wieki normalnie trwa.

Przecież już sobie odpowiedziałeś na to pytanie.
To było Kiedyś.......... a dziś? jest Dziś?
Młody jesteś, to jeszcze nie nauczyłeś się cieszyć, że : głowa Ją nie boli, tipsa nie złamała, nie musi zadzwonić do Mamusi, trzeba odebrać dzieci z przedszkola/szkoły/imprezy.
Chłopie, Tobie przeszkadza TYLKO, że Ona się wolno ubiera; to i tak sukces w porównaniu z np. PMS

Tyle, aż się ubierze. Ni mniej ni więcej.
Jak mawiają mieszkańcy Ameryki Południowej "biali mają zegarki, a my mamy czas"

Nie no, miło mi że za młodego zalatuję
Ale ja pytałem się o swoją córkę Gdy miała 15 lat to na hasło pt: przejażdżka motocyklowa !!
Po chwili było : Co robisz? Już czekam !!
A teraz? Masakra
Ja wiem że córka to też kobieta, a znimi to trudna sprawa czasami
Ale do mamusi nie dzwoni, dzieci nie odbiera z przedszkola

no no, bez skojarzeń. Gdyby miała dzieci to ja byłbym dziadkiem i chyba coś o tym bym wiedział

Przecież NIC nie mówię. Mam w domu paskudę wiekowo niewiele starszą - zabić nie wolno, wytrzymać nie można - tyle mojego, że każdego z jej absztyfikantów straszę że jeśli jej zrobi krzywdę, to ja mu zrobię tak samo literalnie i dosłownie.

Nie no, ja tam o swojej paskuda w zyciu nie powiem. Inni zresztą też.
Generalnie to nie mam powodów do narzekania i każdemu mogę życzyć takiej córki jaką mam. Oczywiście bywały dni że miało się mysli o topieniu np. Ale to marginalna sprawa
Raczej

a co do absztyfikantów to sama kiedyś prosiła żeby jednego nastraszyć

Stała Ci za plecami jak to pisałeś, tak?

Jakie to męskie, tak męskie jak to że ostatnie zdanie w domu należy nie do Kobiety tylko do faceta. Tylko dlaczego to zdanie to "TAK Kochanie"

...bo tak zawsze było, jest i będzie

Nie, nie stała
Tylko do paskudy jej daleko i solidarność tatusiowo-córciowa nie ma tutaj znaczenia.
A co do tego zdania kto to ma w domu ostatnie słowo to skłonny jestem się zgodzić. Nawet jeżeli w domu tą kobietą jest córka. To pomimo istnienia jakichś czynników, uzależniających, jak należałby przypuszczać że są takie.
Plany decydowania mozna sobie rozbic o kant kuli
Ja to swoją kiedys pieszczoliwie nazwałem Tajpanka
Ale jak chce ją wkurzyć to wystarczy jak powiem do niej - latorośl

najlepsze w rogu filmiku BRAZZERS

norris
Ja coś dzisiaj nie czaję, weź mnie proszę wyklaruj jak dla krowy na rowie o co chodzi z tym obrazkiem


No więc tak. Da się lubić kobiety, jak i ich niektóre cechy.
Objaśniam:
Wracam do domu, awizo jakieś mam że paczka u sąsiada czeka. Pytam się młodej czy cos o tym wie
Ściemnia tatcie że nic nie wie, zielonego pojęcia itd. Standard znaczy
Idę po paczkę a w środku:



Młoda przyciśnięta w końcu przyznała się że to w prezencie za to że jej kupiłem motocykl.
I nie chciałem żadnej kasy pomimo tego że ujawnila się z posiadania jakiejś niewielkiej rezerwy monetarnej.

Swoja drogą to nieźle się szarpneła

Ubrania z serii RetBiker?

Nie wiem jeszcze Ciesze się. Ale zaraz przymierze to się dowiem.

ed
wlazłem w to, chociaż mi się zdaje teraz że jak to u kobiety zwykle bywa, znaczy intryga jakaś w grę wchodzi.
Inaczej byc nie moze
Wlazłem, nawet nie wyciagałem ocieplacza i ochraniaczy. Ale musze powiedziec że koniec zabiarania kanapek ze szpekiem do roboty
Tak na jakies 2-3 kilo muszę się szrpnąc


na doczepionych papierkach nic nie ma poza numerami, kontrolą jakości itd.

Chodzi chyba o to, że ten łysy ma interesującą 'pracę'

Nie znasz łysego z brazzers? To miałeś nudną młodość (chociaż nie wiem ile masz lat- ja 25, dla porównania)
No no, super prezent panie! To lubimy u kobiet!

Aaaaaa, zatrybiłem

No więc tak. Kiedyś to panie kolego było tak że za takiego łysego to trzeba było samemu robić. Bo nie było neta i nie było za zbytnio gdzie zaobserwować co i jak.
No ale koleżanki nie narzekały

Tak więc z tym smutkiem to nie ma co wyskakiwać