Spokojnie wesoła braci Każdy się wypowiedział, po to jest forum Dzisiaj kupiłem Valvoline 10W50 SYNpower Koleś w sklepie mi powiedział, że leje to do swojej starej R6 i jest bardzo zadowolony myślę, ze ewentualne złe działanie tego oleju na silnik nie wypłynie za mojej kadencji używania tego motocykla. Kolega do swojego moto również zawsze lał full syntetyk i również jest zadowolony. Zaleję, pojeżdżę i zobaczymy jak będzie się sprawował. Specyfikacją, technologicznie wyprzedza pozostałe oleje, a dodatkowo jest przy tym przyzwoicie tani Każdy leje to co chce, zgadzam się z tym, ja lałem do tej pory motula 5100, niestety nie byłem do końca zadowolony z tego jak się skrzynia sprawuje, myślałem nad motulem z formułą ma2, ale cena jego była wyższa niż syntetyk Valvolina, więc stwierdziłem, że nie będę płacił za markę i za starą technologię. Owszem, producent przewidział do tego silnika olej półsyntetyczny 10W40, ale weźmy pod uwagę że gdy ten silnik tworzyli, oleje proponowane na rynku były nieco inne niż w tej chwili. Ja do swojego samochodu również lałem syntetyczny olej przez dobre wiele lat, mimo że producent zalecił do tego modelu (rocznik 1997) olej półsyntetyczny i nic złego się nie działo, a samochód w chwili sprzedaży miał przelatane ponad 330 tys kilometrów i dalej trzymał kompresję silnika. Myślę, że oba oleje są dobre dla naszych motocykli, zarówno syntetyk jak i półsyntetyk, zapewnią mu dobrą żywotność silnika. Jednakże ja osobiście, to jest moje znane wolę oleje nowsze technologicznie, gdyż zapewniam tym lepsza ochronę silnika. tak samo jak kiedyś zalecana zmiana oleju i przeglądy były zalecane przy dużo mniejszym przebiegu, niż to ma miejsce w czasach obecnych, dzięki rozwijającej się technologii olejów i ich lepszych właściwości. Dziękuję wszystkim za swoje wypowiedzi, proszę tutaj się nie urażać, każdy ma swoje zdanie i nikt tutaj nikomu źle nie doradzał. Każdy wg własnej oceniy i sumieniu przedstawiał własne stanowisko w tej sprawie i nie ma w tym nic złego! Lepiej napisać to co się uważa i ma się pewnego rodzaju pewność racji, aniżeli ryzykownie kogoś narażać na dodatkowe koszty i problemy. Jedna strona trzyma się tego co pisze producent, nie ryzykując bez potrzeby, inni zaś podjęli ryzyko i napisali o swoich obserwacjach i doświadczeniu. Ja nie byłem zadowolony z tego co oferował mi konkretnie motul i dlatego tez podjąłem decyzję o zmianie oleju na inny, który może mi zaoferować inne warunki pracy motocykla. Jak wyjdzie? zobaczymy! Na prawdę, zachowajmy tutaj poziom kulturalnej dyskusji, każdy wypowiedział się ze swojego punktu widzenia, co jest całkowicie normalne. Tak więc, dziękuję wszystkim za pomoc, za naświetlenie tematu, gdyż byłem tutaj pod tym względem całkowicie "zielony", dobrze było posłuchać różnych stanowisk, kontrowersji i możliwości rozwoju. Mam nadzieję, że dalej będzie tutaj panowała miła atmosfera i że na wspólnych spotkaniach, czy to na zlotach, spotach czy mijaniu się w trasie każdy sobie przybije "pionę" i napije się wódeczki bez żadnych zgrzytów
Pozdrawiam i DZIĘKUJĘ!!!

Odnoszę wrażenie, że niemal wszyscy tu mylą specyfikację techniczną i normy jakościowe, mieszając je z klasą lepkości.

Olej powinien być 10w40 i kropka.
To jest parametr "klimatyczny" idealnie dostosowany do klimatu w jakim jeździmy. Zapewnia swobodna płynności w temperaturach w których najczęściej używamy motocykla i nie chodzi to o temperatury maksymalne ale minimalne właśnie.
10w 40 ma większą płynność w temperaturze 0- 40 st (w tych warunkach odpalamy w PL motocykl i go używamy), niż 10w50, którego zadaniem jest zapewnienie większej lepkości w skrajnie wysokiej temperaturze, wyższy próg zapłonu.

Natomiast stosowanie wyższych parametru jakościowych SG+ MA+ jest jak najbardziej pożądane.
Wspomniałem już też, że niektórzy producenci w opisie produktu zamieszczają zapis w stylu "Spełnia i przekracza normę SG", co oznacza, że może spełniać nawet SN ale producent nie wywalił setek tysięcy dolarów na kosztowne badania i posługuje się normą SG, SJ itd.

I tak przy okazji..... MA2 stanie się normą podstawową.

Słuchaj, ogólnie to nie jeżdżę przy temperaturach poniżej 10 stopni, ponaddto zawsze czekam na postoju aż motocykl się rozgrzeje, więc silnik wpier.... na zimnym nie dostaje. a ta różnica między W50 a W40 jest dość mała...

Tak się zastanawiam, czy dobrze przed wymianą oleju jest zrobić płukankę silnika?

A tylko jedno pytanie gdzie znalazłeś ten zapis że olej półsyntetyczny, bo ja nigdzie nie widzę takiej informacji.
Opieram się ma oryginalnym manualu do mojego K3 !

"ENGINE OIL (FOR OTHER COUNTRIES)
Use a premium quality 4-stroke motor oil to ensure longer service
life of your motorcycle . Use only oils which are rated SF or
SG under the API service classification . The recommended viscosity
is SAE 1OW-40 . If an SAE 1OW-40 motor oil is not available,
select an alternative according to the right chart ."

Kronos - a ja odnoszę wrażenie, że Twoja wypowiedź jest zbyt autorytarna.
Sorry - ale nie przemawiają do mnie argumenty w stylu "tak ma być i już"
Jakoś w samochodach ( klimat ten sam ) ludzie stosują różne lepkości oleju i samochody te gremialnie "nie padają".
Więc może otwóż się na nowe propozycje a nie traktuj innych ( tych którzy mają inne poglady ) z góry - jak można wywnioskować z Twojej w/w wypowiedzi.
Po to jest forum aby wymieniac sie poglądami i doświadczeniami.
A nie..... "i kropka"

no chodzi mi o 10W40, właściwie z tego cytatu, który tutaj wpisałeś należy wnioskować, żeby wlewać jak najlepszy olej... owszem 10W40 jest zalecany, aleee...

Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE !
Nigdzie nie jest napisane że półsyntetyczny ! chyba że w innych manualach od K6, K7 , K8 nie wiem bo nie czytałem, nie widziałem ale wątpie żeby gdzieś tak było napisane.
Mamy lać 10w40 API SF lub SG, według serwisówki !
BTW Pisałem Ci wcześniej że ja zalałem Syn Power ale 10w40 i sumienie mam czyste, jest jak skośnooki sobie życzył
A generalnie ten temat to już jest taka lipa że idzie się popłakać !

W tym temacie sąmoże 3 osoby które mająpojęcie o olejach. Jedną znich i jedyny,któremu się chciało przebrnąćprzez nie łatwąlektue specyfikacji oleji jest Kronos. W zasadzie mozna by oczyścić ten wątek pozostawiając tylko jego wpisy. Otwieraćto sięmożna na inne kultury, albo ciekawostki kulinarne. Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy Bodzion, bo jesteś w trójce osób o których wspomniałem, za zdaniem Kronosa stoi jeden mocny autorytet. Zespół inżynierów z Hamamatsu. Pod koniec produkcji SV mimo, że były jużna rynku oleje odużo wyższych parametrach,fabryka zalecała ciągle ten sam. I założę się,że po wznowieniu produkcji w bieżącym roku dalej zalecany będzie 10W40.
P.S
Ja jestemotwarty na nowe propozycje.W chłodnicy mam płyn z Tesco albo zwykłą wodę. W ukł.hamulcowym dot4 z tesco. I co? i nic niestety. Czasemszukamy oszczędności tam gdzie nie trzeba,a czasemwywalamy piueniądze na coś co jest zbędne lub gorsze ale poprawia samopoczucie.

hehehe, niech Ci będzie z tym półsyntetykiem Ja zaryzykowałem - jeżeli można tak wyolbrzymić, i kupiłem olej 10W50, wątpię żebym znalazł jakieś negatywy, wiele osób leje to do motocykli i nie ma z tym problemu. Za to ochrona silnika będzie znacznie lepsza, chociażby dzięki grubszemu filtrowi olejowemu, SV jest wyposażona dodatkowo w chłodnicę oleju, konstrukcja silnika jest właściwie idioto odporna, więc nie wiele może się stać Uważam, że im lepszy olej się wlewa tym lepiej. Nie znam osoby, czy to motocyklisty, czy to kierowcy samochodu, żeby miał z tym problem. Jak dotąd nie byłem zadowolony z tego co lałem, ale jeździłem. Jeżeli będzie gorzej to się przesiądę jeszcze na coś innego. Valvolina 10W40 SYNpower'a nie kupiłem dlatego że nie ma JASO MA2 i API SM, a jego cena jest identyczna praktycznie jak 10W50 z MA2 i API SM

i powiedzcie mi, czy lepiej wlać tą płukankę czy nie?!

A co zalecali lać do Glaudiusa, tak z ciekawości?

Suzuki recommends the use of SUZUKI PERFORMANCE 4 MOTOR OIL or an oil which is rated SF or SG under the API (American Petroleum Institute) classification system. The viscosity rating should be SAE 10W-40. If an SAE 10W-40 oil is not available, select an alternative according to the information below:

-4°F - 86°F: 10W-30
-4°F - 104°F+: 10W-40, 10W-50
6°F - 104°F+: 15W-40, 15W-50
14°F - 104°F+: 20W-50

To znalazłem w FAQ na SVRIDER.COM

Mistrzu drogi
Napisałem ci jż że zalałem syn power 10w40 a w przypadku Vavolina to jest full syntetyk.

Kup i zastosuj będziesz się lepiej czuł
Ja w tym roku po raz pierwszy w życiu stosowałem płukankę do silnika motocyklowego (pisałem o tym wcześniej) mało tego zastosuję ten manewr także do auta.

Wiem, że Valvoline 10W40 to syntetyk, ale mi zależało na tej formule ma2 z tym półsyntetykiem odnosiłem się do Twojej wcześniejszej wypowiedzi, że 10W40 nie musi oznaczać półsyntetyka

Ehhh znowu szukanie po archiwach

Nie czytasz tematu...

Autorytarna, może - przepraszam ale wynika to z przeświadczenia, że wiem co pisze i nie powielam legend głoszonych o olejach. Wcale nie uważam się za mądrale tylko jestem pewny swego. Ktoś skorzysta lub nie, jego sprawa.



[/quote]

I w ten sposób, każdy czyta końcówkę tematu, co jakiś czas powielają się te same głupoty... i jedni znów tłumaczą innym wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi i tak "do zajebania"

Ja od zeszłego roku za radą Kronosa leję shell (Advance 4T Ultra 10W-40) od oficjalnego dystrybutora (za cenę, jakiej w żadnym sklepie internetowym jeszcze nie widziałem) i jest m bardzo zadowolony. Niemniej, każdy ma prawo na własnej skórze dokonywać testów.

Na marginesie: "autorytarny" pochodzi od slowa "autor" i w pierwszym znaczeniu w języku polskim oznacza: "oparty na bezwzględnym posłuszeństwie wobec władzy". Więc wszystko się zgadza Autor (suzuki) mówi: zalecamy 10W40, to Kronos i ja jesteśmy temu "bezwzględnie posłuszni". A do tego za opinią Kronosa stoją silne argumenty, których inne strony spory nie potrafią podważyć. Mi to wystarcza.

Konstruktor dopuszcza rowniez 10W50 w zamienniku. Dzisiaj porozmawialem z mechanikami, sami tez powiedzieli, ze im lepszy olej tym lepiej, a ze nie jest to 10W40 to akurat bez znaczenia. Pytalem w larssonie, koles jezdzi SV1000 i rowniez leje W50. To ze gdzies w motoGP przy wyczynowych maszynach mial miejsce jakis incydent, nie jest to dla mnie jakos specjalnie wazne. Mysle ze w bardzo specyficznych sytuacjach moze miec to znaczenie. Dobra, ja tu wiecej nie wydumam, kieruje sie swoini odczuciami i obserwacjami. Nie jest tak ze sie nie zgadzam z Kronosem, szanuje jego zdanie i na pewno znacznie wieksza wiedze, ale swoja decyzje podjalem na konfrontacji wielu opinii i zdan. Jak bedzie, zobaczymy :-)

To jeśli to oznaczenie (@40 lub W50) jest "akurat bez znaczenia", to może wiesz, po co zostało wprowadzone i dlaczego jest drukowane na butelkach?
Jeśli producent motocykla zaleca 10W40, a dopuszcza 10W50 i inne, to jak sądzisz: jaki olej lepiej się nadaje do naszego motocykla?

Wiem, że te postu już nic nie wnoszą do tematu, ale nie mogę sobie odmówić przyjemności, żeby zaakcentować swoje przywiązanie do rozumu , nawet "autorytatywnego", zamiast do "swoich odczuć i obserwacji" (do których każdy ma prawo - żeby było jasne).