Bodzion nie wiem gdzie wyczytałeś te rewelacje, które przytaczasz ?
Kto , kogo i kiedy potraktował tutaj jak "małego chłopczyka " ?
To jest forum po to aby wymieniać doświadczenia i tak się to odbywa, jedni wiedzą więcej z racji wykształcenia i zawodu i dzielą się tą wiedzą a inni czytają i korzystają z rad dobrego wujka bądź nie, w zależności od ochoty czy widzimisię.
Niepotrzebnie wprowadzasz niczym nie sprowokowaną agresję w ten wątek/temat.
Jeden z kolegów użył wprawdzie zwrotu że się silnik rozpuści ale już się do błędu przyznał.
Ta walka jest niepotrzebna nikomu. Nic nie wnosi do dyskusji i nie daje nowym użytkownikom nie tylko forum ale i, albo przede wszystkim motocykli żadnej konkretnej wiedzy !
Podstawowa konkluzja w mojej opinii jest mianowicie taka że : zmieniaj olej tak często jak każe/sugeruje producent oraz na taki jak każe/sugeruje producent. A doświadczeni motocykliści winni wymieniać się spostrzeżeniami odnośnie oleju jaki stosują i tyle.
Zresztą łatwo zauważyć że użytkownicy tego samego motocykla (suzuki sv) mają zupełnie odmienne opinie odnośnie smarowidła, jeden twierdzi że shell najlepszy, inny że motul 5100 zwalił mu skrzynię, a jeszcze inny że na castrolu biegi nie wchodzą.
Ilu użytkowników, tyle opinii ale najważniejsze winno być jedno ! informacja
Po to jest forum a nie po to aby wojny olejowe toczyć i się kłócić bo jak mówią zgoda buduje niezgoda rujnuje !
Więc powróćmy do meritum sprawy i zajmijmy się jaki olej zalać
A tak na marginesie jak zrobią olej na bazie amelinium to to będzie najlepszy olej świata !!!

Niedawno opyliłem Peugeota 406 z silnikiem HDI. Lałem olej pierwszy z brzegu (jeżeli pamietałem go wymieniać bo bywało że zawalalem sprawę), często z Tesco itp. wynalazki.
Ale taki jak pisało w książce 10W40
Nigdy dwa razy nie trzeba było startera kręcić. Do Polski smigał nie wiem ile razy po helmuckich autobanach nie wolniej niż 110-120 MPH.
Sprzedawałem go z przebiegiem 350 tys MIL (to będzie jakie 560 tys kilometrów )
Jeżeli bede kupowac blaszaka to własnie za takim się rozejrzę ponownie.

ps. Nigdy nie miał najmniejszej dolegliwości silnikowej ten samochód. Najpowazniejszymi awariami były przepalone żarówki. Sprzedałem bo zawieszenie już sie roztrząsło a mnie już nie chciało sie taego naprawiać.
Sklamałem klima zdechła ze dwa lata temu

BTW

HDI są bardzo dobrymi silnikami.


Ja mam pytanie jeszcze jedno:

Kupuję moto, jeżdżę nim 3 lata, leję półsyntetyk ORLEN po 80zł, zmieniam go wg tego jak zaleca producent.

Wariant 2

Kupuję moto, jeżdżę nim 3 lata, leję pełny syntetyk MOTUL po 180zł, zmienam go wg tego jak zaleca producent.

Sprzedaję moto po 3 latach.

A teraz wnioski ? Czy da się stwierdzić który jeździł na jakim oleju ? Jaki wpływ po 3 latach eksploatacji ma ORLEN a MOTUL ?

Mogła by być trzecia wersja:
Pałujesz non stop jak drechol w adidasach. Silnik pada. Dlaczego?
Bo nie zalales najdroższego oleum

Myślisz ,żeby padł ?

Dlaczego w takim razie po drogach jeżdżą motocykle z początku lat 90, a nawet 80 ?

1. Nikt ich nie pałował ?
2. Lał najlepsze oleje już wtedy ?

Czy oleje sprzed 20 lat były takie super jak teraz ?

Nie, po prostu je wymieniali mało wiele zgodnie z terminem i na spełniające normy fabryczne nawet te z zamierzchłej przeszłości jak 20 lat temu. Tam gdzie nie wymieniali i ogólnie mieli kiepską tzw. wiedze techniczną połacząną z nazwę to :rabunkową ekspoloatacją, to po prostu juz dawno pszyły na żyletki.

ed. Ja tam ze swoją Suzą wcale sie nie pieściulkam. Dostaje w palnik często, lubie jej przyśpieszenia ale nie zarzynam jej non stop jazda na czerwonym. Ponadto jest rozwiercona a lata na zwykłym Silkolene. Już dawno zdaje mi sie wyzioneła by ducha gdyby ten zwykły olej jakoś nie umozliwiał jej pracy

Dodam jeszcze: Uważam że do tego została zrobiona w fabryce. Dostaje w tankowaniu zwykłą benzyne 95 a nie jakies V-powery czy inne gówno na spirytusie robione. Musi mieć dobry łańcuch, dobre opony i oczywiscie olej taki jak japończycy wykombinowali że ma być. A ja mam do nich szacunek i sie słucham.
Suza tylko raz zdechła po drodze Zapomniałem zatankować

95 stron tematu o olejach...

Ja już się nie udzielam w tym temacie, bo dla mnie to komedia.

Wiem, że ktoś zaraz będzie mnie ostro karcił.

Dawaj! dawaj! bo do 100 już dożo nie zostało

No własnie, w końcu niezły temat rozrywkowy trafił się

Znajomy przywiózł mi z Holandii olej którego nie sprzedaje się w PL.

Dowiedziałem, się, że to marny półsyntetyk.

Sprzedam, go ? Ktoś chętny ? Chcę kupić Motula za 200zł bo będzie lepszy.

Ja już mam marny. Z Polski gdzie się go robi ale nie sprzedaje

Pozwolę sobie podsumować w kilku zdaniach dyskusję z ostatnich stron.
Mam nadzieję, ze w sposób niekontrowersyjny.

1 SV ma stosunkowo prosty silnik, nie wymagający żadnego specjalnego oleju.
2. Norma "SG" ( czyli praktycznie wszystkie półsyntetycznych oleje motocyklowe ) jest niska i oleje te można uznać za co najwyżej "dobre"
3. Jednak oleje w normie "SG" wystarczają do SV i moto na nich dobrze jeździ. Marka zresztą obojętna. Może być nawet egzotyczna. Byle olej był co najmniej w normie "SG"... i do motocykla.
4. Najpopularniejsza gęstość oleju jaką użytkownicy leją to 10W40 - "bo tak jest napisane na korku"
5. Norma oleju oznaczona dla sprzęgieł "JASO MA" i "JASO MA2" są zamienne w tych prostych silnikach i można je obie w nich stosować.

Mam wrażenie, że dobrze podsumowałem "głos większości"

A dla tych którzy nie chcą mieć w silniku oleju w normie SG - czyli normy oznaczonej jako cyt. za wikipedią "dla silników skonstruowanych w latach 90" i chcą poeksperymentować - jest wiele lepszych olejów w klasach wyższych niż zalecane do SV.

Ciekawostka - te lepsze oleje często są w podobnych albo niższych cenach niż rozreklamowany choć zaledwie "przyzwoity" Motul 5100.
I ja właśnie taki zdecydowanie lepszy olej zastosowałem, nie wydałem więcej kasy.
Mam świadomość, ze mam olej "bardzo dobry" zamiast ledwie "przyzwoitego". I dobrze mi z tym.
I co najważniejsze - SV się od tego "bardzo dobrego" oleju, nie rozpuści, nie rozszczelni - itp.
Więc - każdy niech leje co chce.

sprecyzuj to bardziej bo jest to bardzo ważne ponieważ po olejach roślinnych wchodziliśmy płynie na tematy samochodowych do motocykli

Wielkie boje o oleje, a w 99% procentach przypadków wlania oleju innego niż zalecany chodzi tylko i wyłącznie o cenę. Jakby jeden z drugim rozebrał kilka silników to by zobaczył dlaczego leje się oleje takie, jak sugeruje producent, a nie byle gówno ze stacji benzynowej, albo wynalazki innej klasy "bo taniej było". Ja się już na błoto w silnikach napatrzyłem, na wałki wytarte o 1mm poniżej tolerancji, powycierane panewki, itd...

P.S. Hubix, z podejściem "leję byle co, bo za 3 lata i tak sprzedam" łatwo tego motocykla tutaj nie sprzedasz, bo nikt rozsądny nie kupuje moto od takiej osoby, przynajmniej nie ja.

Zadne wynalazki :-) Olej dobrej, renomowanej firmy o bardzo przyzwoitej specyfikacji, po prostu lepszej niz taki motul robiony na estrach, ze starymi dodatkami. Powtarzac to można w kółko.. Jedyne do czego mozna sie przyczepic to ze nie jest to 10W40 tylko 10W50...
A kosztował 88 zł ...

Dajcie se wszyscy siana bo sie przerzucacie lepkosciami,specyfikacjami,cenami i ch..uj wie jeszcze czym.
Ja wam napisze stara prawde: jak wymiany sa na czas,to ten zalecany i ten lepszy bedzie SMAROWAL.
I tak zaden z naszych motocykli nie dojedzie do kresu wytrzymalosci silnika.Jeden bedzie skasowany,drugi zakatowany a trzeci ktos komus podpierdoli.
Podsumowujac te wasze wywody-kazdy robi dobrze,bo nikt nie chce celowo zajechac pieca lejac kujawski.
Pozdrawiam was koledzy

I tu kolega jacek oddał poziom dyskusji w temacie oleju.
Nic dodać, nic ująć. To po co ten temat w ogóle istnieje skoro "lepkości, specyfikacje i ceny to jeden ch..uj" ?

Odbiegając od krwiożerczego sporu
wspomniany prze zemnie
Valvoline 4t 10w40 zalany i zamontowany filierek hilfo
pierwsze kilometry nawinięte pomimo dzisiejszego chłodu.
Biegi zapinają się miękko i płynnie żadnych negatywnych uwag na chwilę obecną

Kolejną notkę dodam jak nakręcę trochę kilometrów no i jak spisuje się w upalne dni
bo póki co olej jest jeszcze złoty w oczku silnika

Niestety w dziale oleje mało jest relacji z użytkowania i to na wielu forach nagminnie....
najwięcej sporów jest o to co kto myśli o jakim producencie
co naprawdę nijak ma się do tego jak na danym oleju się jeździ

sorry ale ci co wypowiadają sie na o jakiś rzeczach źle
a ich nigdy sami nie testowali tylko słyszeli od kumpla kolegi widzę tak:

Lepkości i inne cechy bardzo mnie przekonują z poniższej reklamy Nie rozumiem tylko dlaczego za każdym razem dystrybutor nie przesyła mi choć jednego takiego "gratisu" Sprawdziłbym to organoleptycznie w dosłownym tego słowa znaczeniu

Powiem Ci Janku że tym Paniom przy gryyylu
to by wszystkie parametry sprawdził
łącznie z tym czy się gilowi kółka kręcą