Mam jeszcze jeden namiar w Szczecinie do gościa, który dorabia uszczelnienia na statki między innymi dla PŻMu. Ponoć jest w stanie wszystko dorobić. Marcin a co to znaczy wysokie koszta w przypadku dorabianych uszczelek? Pół ceny Larssona, czy więcej?

Jak mi nic w domu nie wyskoczy to w tym tygodniu postaram się dowiedzieć czegoś o dorabianiu uszczelnień.


To ja poproszę o doprecyzowanie, żeby później płaczu nie było. Jakiego typu są uszczelnienia? Oba o przekroju kwadratu, czy tak jak piszesz kwadratowe i u-ringi?

No, każdy tłoczek uszczelniany jest dwoma uszczelkami, przy ujściu gniazda jest na 100% kwadratowa, głębiej siedzi (chyba) u-ring. Nie mam niestety dostępu do moto żeby to wymierzyć.

jak dobrze pamiętam w oring.pl za dorobienie takich o przekroju kwadratowym na jeden zacisk skasowali około 80zł
natomiast powinni mieć na miejscu o przekroju okrągłym za kilka zł za szt

Uuuuuuu to trzeba sie grubo zastanowic nad dorabianiem u nich. Zadzwonie i zapytam jutro.

Edit:

Dzwoniłem pytałem i odpowiedź jest następująca: Uszczelnienie tłoczka 15 zł netto za jedną uszczelkę, uszczelka zgarniająca około 15 zł brutto. Czas realizacji 1-2 dni. Wymiary podałem z postu Slawucha, z tym że zaznaczyłem, że zgarniająca ma być u-ring, a ta przy tłoczku o przekroju kwadratowym.

Aha przewody w oplocie już zamówione. Po założeniu okaże się, czy inwestycja w regenerację uszczelnień zacisków będzie konieczna.

8 uszczelek *15, zestaw naprawczy na dwa zaciski to ca.180 z przesyłką.

No niestety. Wychodzi, że cena za zestaw naprawczy nie jest z d*%y i przyoszczędzić za bardzo się nie da. Zestaw (z dodatkowymi osłonkami, których nie dorobisz) przyjdzie do domciu, a po dorabiane uszczelki trza będzi się pofatygować na drugi koniec miasta. Najlepiej po rozbebeszeniu zacisków byłoby zawieźć stare uszczelki na wzór. Sztuka dla sztuki...

Jak miałem tylko o-ringi do wymiany to jeszcze miało sens. Teraz muszę i tak wszystko wybebeszyć, wysiadam.

A o jakich o-ringach piszesz? Przy zaciskach? Wcześniej pisałeś o kwadratowych uszczelkach i u-ringach. Chyba, że chodzi o jakiś inny motocykl...

Skrót myślowy, chodziło mi o te zewnętrzne.

Wie ktoś jaki wymiar w litrze mają te gumki???
http://zapodaj.net/3315c12b7d926.jpg.html
Rozebrałęm do malowania zacisk i te uczelniacze sobie leżały na czystej szmatce a spuchły jakoś dziwnie i za nic nie idze ich wsadzić ale tylko te górne.
Wole dorobić 2 gumki bo nie widzi mi się dla nich kupować całęgo zestawu narawczego

więc można włożyć oringi zamiast tych kwadratowych czy nie

Witam. Podłączam się do tematu może ktoś miał podobny problem, klamka hamulca przycina się w połowie ruchu albo działa płynnie. Przeszkadza mi to w płynnym hamowaniu. Możliwe że to zapowietrzony układ, płyn zużyty czy zatarta pompa?

Zdejmij klamkę, wyczyść i nasmaruj tuleję na której się obraca. Jak to nie pomorze to może się okazać że trzeba zregenerować pompę.

Miałem ostatnio to samo. Wystarczyło rozkręcenie i czyszczenie pompy. Było dużo syfu. Regeneracja raczej dopiero gdy cieknie.
Druga sprawa to klamka. Masz zamiennik? Podróbki są dosyć kiepsko wykonane. U siebie oprócz czyszczenia pompy musiałem jeszcze podszlifować czoło klamki stykające się z tłoczkiem.

Spróbuję przeczyścić pompę, co do klamki to nie wiem ale wygląda na oryginał może psiknąć WD czy coś? Jakim specyfikiem najlepiej myć pompę?
Dzięki za podpowiedź.

Zrobiłem jak pisał foras1 i pomogło

Pomogło ale na trzy miechy i lekko znowu przyciera chyba pompka siada

Jak nie rozbierzesz, to nikt Ci z fusów nie wywróży. Rozbiórka nie jest trudna, potrzebne są tylko szczypce do ściągania pierścieni sagera. Może się okazać, że wystarczy gruntowne czyszczenie, albo sam zestaw naprawczy.

Szlifowałeś klamkę jak pisałem wcześniej? Oryginał ma 6 stopniową regulację a podróbka 5.

Nie wiem w którym temacie lepiej pisać, czy w tym czy w tym.
Niby kwestia samego zacisku, ale też i moda.
Otóż jak już gdzieś wspominałem (albo mi się tylko wydaje, że to zrobiłem) zakupiłem sobie zaciski od Lyterka, były mocno zasyfione, zatem postanowiłem rozebrać je na czynniki pierwsze i wyczyścić.
Ale nie o tym, chodzi mi o uszczelki, czy należy je wymienić, czy też można wykorzystać te co były tam obecne?
Zestaw naprawczy trochę drogi, a w serwisie to lepiej nie pytać o to, bo wyjdzie, że lepiej kupić z 5 par zacisków i coś z tego poprzekładać. Gdzie mógłbym ewentualnie dorobić takie uszczelniacze?
Zaciski i tłoczki lepiej czyścić benzyną (rozpuszczalnikiem), czy może płynem hamulcowym?