No weź nie bądź taki niemiły

Nie bardzo rozumiem co mi chcesz przekazać
Ale i tak spróbuję odpowiedzieć.
Otóż nigdy nie twierdziłem i nie napisałem że człowiek uczciwie pracujący i płacący podatki to głupi palant. Nie wiem skąd wzięło ci się to w powiązaniu ze mną? Nawiasem mówiąc sam zawsze uczciwie buliłem ale mimo tego bywało że 2 razy w tygodniu dostawałem wezwanie ze skarbówki. Gdzie jawnie wręcz urzędnicy uważali mnie za takiego palanta który musi. Rozumiesz? Musi robić coś tam co im sie w głupich łbach poroiło. Nadmienię że dwa razy wygrałem sprawę z nimi.
Uważam również że taki człowiek, płacący podatki ma prawo oczekiwać tego że PRAWO będzie równe dla wszystkich. Łaski bez , jak to sie mówi. Jeżeli prawo w jakimś społeczeństwie da się uginać to znaczy że jest złe.
Albo, faktycznie społeczeństwo jest do d.... I skoro poszczególne jednostki maja takie prawo w dupie, to po prostu nie zasługuja na jakąkolwiek demokracje.
I zostaje im do wyboru to że po prostu muszą być trzymani za mordę. Najlepiej jeżeli ich stan posiadania jest bliski zeru.
Wtedy po prostu przestają sie liczyć. A stają sie bydłem, które będzie zapie.... na innych. I jak bydło będzie traktowane.
Na moje to wszystko wskazuje że do tego właśnie to zmierza.

Podałem przykład z UK dlatego że angole są bardzo wrażliwi na punkcie naruszania prawa. I im więcej znaczysz w tym społeczeństwie, tym po prostu masz mniejsze możliwości to prawo naruszyć.
W przeciwieństwie do tego co mogę zaobserwować z wiadomości napływających z kraju ojczystego.
Im wyżej się dostaniesz, tym bardziej naginasz prawo.
Inaczej mówiąc: Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie ..... Dalej jest w Polsce aktualne.
Ale żeby nie było. Każdy kto był w UK wie że np. gliny czasami są wyrozumiałe. Opierdolą czasami i nie ma sprawy.
Mają po prostu swobodę w uznawaniu czy komuś wystarczy mała zjebka czy może trzeba ostrzej pojechać.
Stróż prawa jest człowiekiem. A w PL? No cóż, z policji zrobiło się faktycznie takich psów. Na dobra sprawę mogliby byc całkiem bez mózgu bo i tak muszą pojechać według jakichś taryfikatorów, tabel itp.
O czym osobiście się przekonałem.
Oczywiście pan policjant który mnie zaszlabanił był zupełnie normalnym gościem, z którym nawet miło pogadałem
Ale co z tego? Skoro ktoś zrobił z niego automat. Czyżby wyborcy tego się domagali? Skoro zaś policja okazuje się mimo wszystko i tak w miarę OK, przynosząc straty tak jak w każdym normalnym kraju to powołuje się już czysto bandyckie jakieś organizacje do np. kontroli ruchu. Po kiego chooya się pytam?
No przecie wiadomo że dla kasy.

Co do wyborów. Z tego co pamiętam to ten koleś na którego oddałem głos zupełnie co innego mówił niż to czego dokonał na chwilę obecną. Po prostu gościu mnie zrobił w choooya. Normalnie wydymał mnie na sucho tak jak i innych którzy na niego postawili. Złamał kompletnie wszystkie obietnice wyborcze jakie słyszałem z jego ust.
Nie daruję mu tego nigdy, a sobie nie wybacze że tak dałem się wyrolować.

Ps>
Mam takiego kolegę w Polsce. Chłopak tak uczciwy że masakra. W maleńkości pewnie nawet żadnej szyby nie wybił.
Trzymał się blisko kościoła, był ministrantem i wogóle aktywista w oazie itp.
Lata mijały, aż któregos razu dowiaduję się że wieszać się chciał.
O w mordę jeża Dlaczego?
A bo wikary wydymał mu narzeczoną z którą zdążył dać na zapowiedzi.
Pomijam stałość uczuc jego wybranki. A i wikary to ksiądz proboszcz pełną gębą będzie. Żeby nie powiedzieć że pełna mordą.
I od tego nieszczęsnego zdarzenia jego noga więcej w kościele nie postała. A i ja mam troche z nim lżej bo przestał mi robić wyrzuty że ja taki bezbożnik z deka jestem.
Potem w aktualnie panującą nam partię poszedł. Z takim samym zapałem którym mnie zaraził.
Przy czym ja żadnego zawodu z powodu kościoła nie miałem, ale za to z patrtią miałem.
I prawie tak samo pewno czułem się zawiedziony gdy zobaczyłem po czasie o co tam biega.
A mój kolega? Póki co pogrąża się dalej. Potem pewnie bedzie chciał się wieszać ponownie.

No to źle się zrozumieliśmy, ja napisałem to tylko dlatego ze wydawało mi się ze pisałeś o praworządności w uk z " łezką w oku " ze w pl tak nie jest. A dla mnie pl. jest aktualnie jeszcze bardzo daleko od tego co w uk ( i innych częściach europy ) uważane jest za normalne. I dlatego tak sarkastycznie to napisałem.

Pod reszta Twej wypowiedzi mogę się podpisać.


Ja poszedł bym jeszcze dalej, uważam ze prawo i prawodawstwo to jedno i ustalane jest w sumie przez społeczeństwo. I tylko w społeczeństwie które przedstawia takie a nie inne normy moralno-społeczne będzie odpowiednio "dopasowane" prawo. Albo
takie które chroni obywateli , albo inne, które jest na rękę przekrętom.

Mimo wszystko mam nadzieje ze pl. zmierza w dobrym kierunku, i jak z punktu widzenia "emigranta" porównuje lata '90 do dziś, to mimo wszystko widzę kolosalna poprawę.


voss

Obiecane 3 x 15%.

Dlaczego w Polsce politycy nie ponoszą odpowiedzialności karnej za swoje nie dotrzymane obietnice?

A demokracja to wcale nie jest taka świetna, bo głosy dwóch pijaczków spod budki z piwem mają większą siłę niż jeden głos profesora.
Ale trzeba przyznać, że jest najlepszym wyjściem. Tylko co to za demokracja, w której wybiera się swojego przedstawiciela, który potem wypina na nas swoją dupę?

Olać obietnice. Obiecanki cacanki a głupiemu (wyborcom) radość... To teoretycznie powinni rozliczyć wyborcy przy kolejnych wyborach. Teoretycznie bo znów w sondażach PO z PiSem na czele... No ilu wyborców PO tak jak i Rozkosmany się zawiedli... I co i dalej będą na nich głosować? No wychodzi na to, że tak albo te wybory to pic na wodę fotomontaż.

Dlaczego nie ponoszą odpowiedzialności za złe decyzje, nadużycia władzy i wszystkie machlojki, których się dopuszczają. To jest jawne walnie w h*** Oni ustalają prawo, z którego my zwykli obywatele mamy się wywiązywać, a ich już to nie dotyczy.
Podnoszą mandaty, stawiają radary, ale sami jak coś zasłaniają się immunitetem. No kur... czy ich nie stać na ten głupi mandat... Zawiniłeś miej honor, uderz się w pierś zapłać.
Inna rzecz zwykły obywatel jak używa służbowe auto do celów prywatnych to zaraz skarbówka się przypierdzieli, jak tego nie rozliczysz, a tu latają samolotem do domciu, limuzyną służbową dzieci do szkoły wożą. Im oczywiście wolno. (pomijam fakt przepierdzielania naszych pieniędzy z podatków). Ale skoro ustalają przepisy, to albo są jednakowe dla wszystkich, albo niech ich nie ustalają i hulaj dusza dla wszystkich...

A co do wątku związanego z Kościołem. Tam też obłuda. Mówią jedno robią drugie. Może tylko mnie to razi bo jak coś mówię to tak robię i dotrzymuję słowa. Nie mówię, że wszyscy ale zdecydowana większość... Tyle, że jeśli chodzi o wiarę każdy ma wybór i to jego sprawa czy wierzy księżom.
Niestety od wieków władcy i kler stali na uprzywilejowanej pozycji, a reszta (naród, wierni) musieli na nich zapierdzielać. Minęły stulecia, zmieniły się ustroje, ba nawet ludzie w kosmos latają , ale dalej nic się nie zmieniło.

Słoniu nie powtarzaj frazesów ludzi, z którymi na pewno się nie zgadzasz. Nie wierze ze chciałbyś żyć w ustroju w który "demokracja " polega na dyktaturze np. profesorów.

Az mnie otrzęsło jak se wyobrażę ze ten profesor który to powiedział ( nawet nie wiem czy ma ten tytuł ) byłby w rządzie.


voss

no właśnie o to chodzi, o te rozliczenie, jeśli wyborcy ( albo choćby znaczna ich cześć ) zacznie myśleć i wyciągać wnioski, a nie tylko dać się ogłupiać aferami / smolenskami i pałac nienawiścią. To może zaczną glosować na partie ( lub nawet na bezpartyjnych ) którym zaufają i które ich zaufania nie nadużywają.

Dam tu przykład partii w de. FDP, partia która już zawsze była w parlamencie ( z która nawet sympatyzowałem ) tak super się
spisała w koalicji rządzącej ( nie spełniła ani jednej obietnicy wypiela się na swoich wyborców, walki wewnątrz partyjne itd) ze w ostatnich wyborach spadła poniżej 5%.
Dopiero teraz doszło do przebudzenie tych polityków, ale i inne partie znów zaczęły zauważać wyborców.
Czy to wystarczy by zmienić ten trend, politycy maja w du...ie wyborców, nie wiem ale mam nadzieje.


voss

Pisząc to chodziło mi o posłów.

Wielu z nich ma tytuły naukowe, to jest elita. Ale są też tacy co mają fach tapicera po zawodówce i siedzą w ostatniej ławie sejmowej. Mówię o gostku, który ma te same nazwisko co premier. Wiadomo dlaczego lud go wybrał.

Czy my mamy demokrację w Polsce? Raczej tylko na papierze. Trzeba zbierać jakieś chore ilości podpisów obywateli, żeby coś zmienić, jak już się zbierze to projekt obywatelskiej ustawy trafia do sejmowej lodówki, albo lepiej - podpisy są niszczone.

Dodam tylko, że w partiach podczas głosowań jest dyscyplina klubowa, muszą głosować jak partia (czyli jak zapewne liderzy chcą) bo inaczej Cię wyrzucą lub wyciągną konsekwencje
A przepraszam to obywatele głosowali na partię czy na posłów, którzy w ich imieniu mieli wyborców reprezentować??? Demokracja u nas jest kulawa (bo wad pełno), głucha (na interes obywateli/wyborców) i chyba ślepa (skoro u władzy ciągle przewijają się Ci sami, choć g... robią).

A co do wykształcenia, to nie ono decyduje o człowieku. W przypadku polityków ich wykształcenie często ma się nijak do zajmowanego stanowiska. Pomijam to w jaki sposób uzyskiwali oni ten tytuł czy za wiedzę czy w inny sposób. Efekt jest taki, że w Europarlamencie reprezentują Polskę ludzie co nawet nie znają angielskiego (ktoś powie mają tłumaczy-ok), nie znają się na tym co robią lub się tym nie interesują. Po prostu idą tam brać kasę i podnosić rękę. Przykład unia zakazała firmom wędzenia mięs, u nas potem lekkie zdziwko ale co? że jak? Ale nasi europarlamentarzyści również byli za tym. Tylko później jak media coś zaczęły mówić to może poszli po rozum do głowy (dowiedzieli się o co chodziło), że może jednak źle głosowali...
Drugi przykład Adamek do Europarlamentu. Lubię go i cenię jako sportowca. Ale z całym szacunkiem jeśli ma tam iść i brać kasę (bo o to chyba mu chodzi) tylko dlatego, że zdobył sławę to jeszcze obsadźmy resztę stanowisk Miss Polski, zwycięzcami Idola, Tańca z Gwiazdami i innymi ludźmi pokroju Paris Hilton i niech nami rządzą.
Podsumowując:
Eksperci i wykształceni ludzie odpowiednio w każdej dziedzinie tak jak najbardziej. Wykształciuchy i celebryci-NIE

Na rozluźnienie panowie... ktoś mnie na kwejka wrzucił

http://kwejk.pl/obrazek/2051910/najgors ... zucie.html

Dokładnie!!!... ja się pod tym podpisuje...taka jest niestety brutalna prawda.

a co do wykształcenia to śmiem twierdzić, że w dzisiejszych czasach każdy może skończyć dowolne studia od prawniczych przez marketingi po lekarskie... strasznie to wszystko zlazło teraz na psy... stało się prawie że formalnością- i jeśli ktoś nie ma ku temu zamiłowania i predyspozycji nic z nich nie wyniesie i w danej dziedzinie jest nikim!!!
Liczą się praktyczne umiejętności!!
Ostatnio przesłuchując kandydatów do swego działu na staż dowiedziałem się że teraz w technikach nie ma pracy dyplomowej !!!! wow szok... a większość wybrała swój kierunek studiów, licea, technika w zasadzie bez większego przemyślenia...trochę z przypadku, bo kolega/koleżanka poszła itp. naprawde bardzo ciężko znaleźć człowieka który byłby pasjonatem danej dziedziny, w której się wykształcił...a nawet jak jest rzeczywiście dobry, ale go to wogóle nie interesuje to dupa...z niewolnika nie ma pracownika!!!

Mi też się nie podoba równość głosu. Uważam, że wartość głosu powinna być różna. Facet, który pracuje i ma trójkę dzieci, powinien mieć większą wartość głosu niż pijaczek, który całe życie siorbie socjala.
Facet, który zapieprza w robocie i myśli o przyszłości swoich dzieci zastanowi się nad wyborem, a pijaczek niezmiennie będzie dawał głos na tego, który mu coś za darmo obieca.

Niestety głosy również są kupowane, w małych miejscowościach podczas wyborów do gminy.
A w ogóle, nasza ordynacja wyborcza na wielkie zmiany nie pozwala.

Ale politycznie się zrobiło
Wybory, demokracja.
Ale tak szczerze wam powiem że demokrację uważam za wynalazek kumatych ludzi. Pewno w starożytnej Grecji to zdawało egzamin. Ale na naszym terenie? Wystarczy choćby popatrzeć na pierwsze z brzegu wiadomości. Dziennikarze w miarę powinni być kumaci, a co podsyłają? Jakieś krzyki o Ukrainę i takie tam. A jakie wypowiedzi naszej góry?
Chyba żaden do szkoły nie chodził. Bo jeżeli poszedłby kilka razy i załapał się choćby na historię to odrazu pokapowałby że cały ten dym to tylko banda osłów którzy działają w/g scenariusza Putina.
I jak bym gościa nie lubił to w żadnym wypadku nie mogę powiedzieć że z nego głupi człowiek jest. Całe to tałatajstwo Polsko-Ukraińskie działa tak że on pewnie sam w podziwie jest jak łatwo mu to wszystko przyszło.

Bez urazy, prawie na pewno można powiedzieć że g.... z tego będzie. Cale tałatajstwo od koryta stawiać zaczyna na ten elektorat z zakresu który załapuje sie na budkę z piwem. I zapewne powtórzy się historia po raz kolejny. Albo druga strona która zaciera łapy bo idzie do góry, nic nie robiąc zasiądzie u sterów a dopiero wtedy Putin będzie miał radochę
Jeżeli nie rozjedzie nasz żelastwen z Kaliningradu i nie wystrzela kilku złomowych latadeł pt F-16 to i tak będziemy za cięzką kasę kupowac gaz od Angeli która wydyma nas bez mydła.
I co by tam się nie działo nikt palcem nie kiwnie.
Embargo amerykanów sami skroja kasę na naszej dupie i pójadę wkrótce chlać do Moskwy .

nie wiem czy dobrze wkleiłem ..... chyba powinno być w co mnie dzis urzekło...
https://www.youtube.com/watch?v=DAHd8OzEgJw

W pełni się zgadzam z p. Stonogą, to państwo jest dla nas a nie my dla niego.

To się bardziej do humoru nadaje. Ten człowiek jest skazany niejednym prawomocnym wyrokiem sądu. To jest przestępca który robi wielki szum obok siebie.

Trzy strony elaboratów a wszystko można ując w kilku zdaniach. W Polsce pracy nie ma. W Polsce jest kierat. Zapierdalaj na chleb z margaryną po 10-12 godzin dziennie, bez wolnego czy kasy za nadgodziny, o urlopie zapomnij. Jak zachorujesz to masz pecha bo na umowie-zleceniu nie ma kasy. Jak zostaniesz dumnym przedsiębiorcą to będziesz miał przerąbane od państwa i będziesz użerał się z pracownikami, bo ci tyrający od rana do nocy za 1200 na łapę mają wszystko bardzo głęboko w kiszce stolcowej. Patrzą co zapierdzielić bo trzeba rodzinę jakoś wykarmić.
Sam teoretycznie mam fajnie. Nie mam dzieci, nie muszę spłacać do śmierci kredytu za zarobaczoną kawalerkę na 8 pietrze, ale mam już dosyć. Zaczynam dojrzewać do wyjazdu z tego bagna bez przyszłości. Jak pomyślę o mojej emeryturze czy opiece medycznej na stare lata..

Ja naprawdę chyba żyje w innej Polsce niż wy.