A ma o tyle że np:
1) Uruchamiasz ze ssaniem. Pracuje więc układ wzbogacania mieszanki. Po czym silnik zagrzewa się, wyłączasz ssanie i silnik zaczyna chodzić nierówno bo w rzeczywistości jest tworzona zbyt uboga mieszanka i w nierównym składzie dla obu gaźników. Plus bonus wynikający ze złej synchronizacji

2) Urochamiasz bez ssania. Mieszanka jest zbyt bogata i nierówna dla obu gaźników. Ale że silnik jest zimny to tego> nie zauważa. Rozgrzewa się, jakość procesu spalania wzrasta i wyłazi szydło z worka. Plus ew. bonus jak wyżej

3) Wszystko co wyżej pomieszane, gaźniki całkiem róznie ustawione, jeden za bogato a drugi za ubogo plus bonus np. w postaci lewego powietrza.

--- kombinacji może byc bardzo dużo Ale nie chce mi się pisać. Zastanów się dobrze a sam wykombinujesz kilka dodatkowych punktów.

Ćwiczebnie możesz sprawdzic co się dzieje gdy silnik jest rozgrzany a włączysz odrobinkę ssania.
Normalnym objawem powinno byc że zacznie się dusić tym bardziej im więcej odkręcasz ssania. Jeżeli zacznie pracowac lepiej no to tym bardziej wskazuje że gaźniki leca w kulki.

Ed. Gaźnikowego silnika nie oszukasz. Muszą jego gaźniki pracować prawidłowo bo tylko wtedy silnik bedzie chodzic jak zegarek. Pomijam oczywiście efekty wynikajace z przyczyn niezależnych od nich. Np. przepuszczające zawory, albo źle ustawione. Bo przy zaniku luzów również może pojawiac się chwianie w obrotach. Dopóki silnik zimny to jakies luzy są a po rozgrzaniu znikają i np. ktoryś z zaworów nie domyka się.

Czyli reasumując powinno się iść :
1) sprawdzenie zaworów
2)sprawdzenie ciśnienia
3)gaźniki
a na końcu zapłon. Albo działa dobrze, albo źle gubiąc zapłony. Robi przerwy w pracy ale nie powoduje sam z siebie chwiania w obrotach

Czyli czeka mnie nie mało pracy Zabiorę się za to po 10 i jeśli znajdę rozwiązanie to pochwale się tym co było nie tak

A no tak Dużo pracy. Ale każdy zakręcony na motocykle to lubi
Od czasu do czasu oczywiście.
Przeczytałem jeszcze raz to co napisałeś i myslę sobie tak.
Właściwie to zdaje sie nie bardzo wnikales w zawiłości tego silnika i twoje pytanie potencjalnie zawiera same niewiadome.
Proponuje ci więc na wszelki wypadek zacząć od sprawdzenia luzów na zaworach.
Załóżmy że okażą sie ok to masz jeden problem z głowy i pewność że z tej strony działa.
Cewkę za ciebie załatwił mechaniol. Działa, jechałeś
Dwa problemy z głowy

Całość sprawdzenia zaworów jak się ogarniesz zajmie ci 30 min- godzinę jak sie bedziesz ruszał jak mucha w smole.

Potem, zanim ruszysz gaźniki (jeżeli nigdy ich nie czyściłeś to możesz to pominąć ew. ) Postaraj się określić czy gdzieś nie ciągnie lewego powietrza. Oglądnij wszystko, poruszaj, posłuchaj. Bo gaźniki przy pracy syczą, a te w SV nawet całkiem fajnie syczą Jeżeli ich syczenie na ucho różni się to juz jakaś odpowiedź. Często w SV wyskakuje pierwszy gaźnik z tego swojego krućca i może to umknąć nawet przy dokładnych oględzinach.
Jeżeli to nie przyniesie rezultatu. No to prujesz gaźniki i do roboty

a ja mam takie moze niecodzienne i dziwne pytanie, ale czy w motocyklach wyscigowych smaruje sie w ogole lancuchy ? jak tak dzis ogladalem MotoGP to mnie naszlo, ze oni te lancuchy maja chyba czysciutkie jak z pudelka

Oczywiście że smarują. Ale raczej smarowidłem o głebokiej penetracji
Norma jest że śmigaja tam na łańcuchach bezoringowych. Znaczy takich jak kiedyś w PRL-u były w WSK-ach
Dlatego że taki łancuch wprawdzie nie przelata 20 tys co tam kompletnie nie stanowi problemu, ale za to ma bardzo małe straty w przenoszeniu mocy.

(żeby nie było. Toru to ja już dawno na oczy nie widziałem a łańcuch też mam jak wyjety z pudełka. Smaruję od czasu do czasu sprayem silkolene. Kompletnie bezbarwny jest i nic nie chlapiący. Pryśniesz leciutko, dasz mu czas żeby podsechł i tak jakby go na łancuchu wcale nie było Zajebisty po prostu i wybił mi z głowy machinacje ze smarownicami wszelkiej maści.

ed. a tak wogóle to najpewniej maja te łańcuchy prosto z pudełka i po kilku rudnkach żeby się ułozył i sprawdzić czy nie urwie.

dzieki za odpowiedz nawet nie wiedzialem, ze sa calkiem bezbarwne smary, myslalem, ze bialy smar jest najjasniejszy

Jak już pisał R (za długi masz nick ) powyżej, nie należy smarować łańcucha w całości. Jedynie oringi. Mało smaru, za to dokładnie i tylko w miejscach pracy. Potem możesz go wyczyścić szmatą. W miejscach, gdzie ma być posmarowany i tak go już nie wyczyścisz. Więc jest posmarowany, a czysty zarazem. Co do techniki czyszczenia szmatą nie będę udzielał porad. Znane są z forum przypadki urwanych palców.

Bezpiecznie to można takiej porady udzielić że:
Pod żadnym pozorem moto nie może byc wtedy na chodzie że o wrzuconym biegu nie wspomnę.
Też widziałem gdzieś na fotkach efekt szybkościowego smarowania i
masakra normalnie

http://www.youtube.com/watch?v=qQZzWxms-oA
ja ogladalem ten filmik i tu facet jedzie po calym lanuchu smarem. Czyli ze mozna psiknac tak jak on do srodka, a potem sobie boki wytrzec i bedzie to bez szkody dla lancucha? Najwazniejsze to zeby srodek byl nasmarowany?

Ważne jest aby nasmarowane były miejsca gdzie znajdują się gumowe oringi i rolki łańcucha natomiast jak jesteś taki pedantyczny to zewnętrzne strony ogniw łańcucha możesz wytrzeć do sucha

a jak je zetrzesz do sucha to czasami ruda się nie pojawi ?

a co do smarowania łańcucha czy czyszczenia to najlepiej na podnośniku na odpalonym moto i zapiętym biegu......

żartowałem, nie róbcie tak

Krzychu dobrze mówi, posmarowany łańcuch przeciwdziała korozji, ja bym nie wycierał go go sucha ale każdy robi jak uważa.

jezeli zdemontowałbym od sibie mocowane tablicy rej to ori i zamiontowałbym akcesoryjne to ori kierunki by do tego pasowały czy trzeba zmieniac na jakieś mniejsze?? np takie mocowanie http://allegro.pl/uniwersalne-mocowanie ... 91845.html

Oryginalne kierunki pasują bez żadnego ale, łapaj foto jak wygląda to u mnie.

Czy jeśli podczas pomiarów kompresji (sv650n) nie zostaną odpięte wtyczki wtryskiwaczy to pomiar nie będzie miarodajny? Wiem że należy odpiąć po to aby nie zalać silnika, ale czy ma to wpływ na uszczelnienie jak olej (próba olejowa) czy nie ? Z tego co wyczytałem w serwisówce to nic nie piszą o odpięciu wtyczek, chyba że czegoś nie zrozumiałem.

Czy do sprawdzenia zaworów muszę zdejmować chłodnice?

Nie całkowicie ale należy odkręcić 2 śruby mocujące chłodnice (z prawej strony) i opuścić ją niżej, przewody na to pozwalają w wystarczającym stopniu. Inaczej nie ma dostępu do przedniego cylindra.

Gdzie na szybko w Warszawie można kupić kierunkowskaz?

Larsson, Al. Prymasa 1000-lecia 74B
Obok też jest "Moto-akcesoria"
Na pewno coś znajdziesz

jesteś hardkorem. Mnie by się nie chciało tak męczyć. Musisz mieć dłonie pianisty.