Taniej się chyba nie da: np. http://www.rowerowy.pl/sklep/narzedzia- ... 17850.html

Czy komuś sam odkęrcił się odpowietrznik tylknego hamulca?
Ja wracam przed chwilą do domu i jak to mam w zwyczaju, chcialem na koniec przegazowac eSVałkę na zjećie w garażu. Zazwyczaj jest to sprzęgło + tylny hamulec i gaz. Dzisiaj wciskam hamulec a tu motocykl się tylko rozpędza...
Zatrzymałem się po chwili, patrzę czy może źle przykręciłem przewody hamulcowe - wszystko ok. Nic się nie poci. Patrzę na odpowietrznik - gumowa osłonka sobie lata luźno, wszystko ookoła ubabrane...
No i teraz zagwostka - czy to ja źle przykręciłem (chociaż ponad miesiąc jeżdżę bez problemu), czy pod wpływem wibracji samego motoyckla cos się odkręciło, czy może jednak ktoś mi coś grzebał?

Przez miesiąc to by już dawno się pocił jeśli byś źle złapał, z drugiej strony nigdy się nie spotkałem żeby od wibracji puścił..
Chyba że mało używasz, to i może by się nie spocił, jak mocno dałeś w pompę to zrobił parę stopni na odkręcanie, hmmm.
A komu podpadłeś że majstrować by mieli przy zaciskach??

No wlasnie, sam chciałbym wiedziec...
Na ogół hamuje tylko przodem, rzadko używam tylnego. Ostatnio zacząłem nieco częściej ćwiczyć hamowanie awaryjne i może faktycznie coś puściło?
Z drugiej strony, ta zaślepka samam chyba by nie spadła?

Szybkie pytanie w sv 1000 k3 czujnik luzu jest od strony przedniej zębatki czy pod koszem sprzęgłowym i trzeba go wyciągać?

Na pewno Rosjanie.

Jak płyn poszedł z ciśnieniem kilku atm. to ciesz się że została

Czy śruba mocująca od spodu amortyzator wchodzi ciasno? Bo mam wrażenie, że u mnie otwory w amortyzatorze są nieco większe, niż śruba m10...

Ostatnio gdy grzebałem w tamtych okolicach to nie żeby ona jakoś na młot wchodziła. Ale tak spasowana na styk, raczej bardziej na styk niż luz. Po oczyszczeniu dało sie ją ładnie wepchać palcem.

Wchodzi luźno. Palcami. Masz nieosiowo otwory, więc albo młot, albo lekko koło w górę lub w dół i będzie elegancko.

Właśnie u mnie raczej zbyt luźno, nie ciasno... Szpilka crashpadów od Lasoocha (12-ka) wchodzi gwinem, sama gładka część pręta już się nie wciska.
Widzę, że na oryginalnym amortyzatorze jedno dolne ucho jest nagwintowane?

mam pytanko http://img78.photobucket.com/albums/v29 ... E_copy.jpg do czego jest ten haczyk jakby wystający od zamka w stronę tyłu (srebrny z dziurką)? bo dwa po bokach to wiem, że do kasku, ale nie mam siły przeglądać serwisówki w pdfie na moim kompie ;< (ps nie chodzi o to co zaznaczone strzałką)

Co moze byc ze jak czasem odkrece energicznie gaz z dołu bedac na luzie (przegazowka zwykła) to silnik syknie dosyc głosno. Tak jakby swiece zalało na moment. Ponoc w Vkach lubi swiece zalac. Zdarza sie to bardzo rzadko, ale jednak.

Syczenie? Zalewanie świec?
W V-kach?

Kurde, z kąd taka wiedza magiczna pochodzi?
W V-kach nic nie sycze ani nie zalewa. Tak jak w każdym innym normalnie wyregulowanym, sprawnym silniku.
Jeżeli coś się dzieje to nie dlatego że to V-ka tylko coś jest po prostu spie...... mniej lub bardziej.
I nie jest to cecha szczególna dla nich tylko dla każdego mniej lub bardziej sp.... silnika.

(jeżeli jakiś mechanik powie > ten typ tak ma. To znaczy że ma racje, bo mówi o sobie i on tak ma. Znaczy, tęsknotę za rozumem pod deklem. I lepiej już go więcej nie pytać o nic ani gdzie się uczył)

Zmienia się praca silnika czy tylko słyszysz niepokojący dźwięk?

Jeżeli jest na sali elektronik to proszę żeby się odezwał.
Jeżeli boi się przyznać że trzyma z takimi wariatami jak na tym forum to na PW Obecuje że nikomu nie powiem
Mam problem z tranzystorami 3DD15 i 3DG12

Praca silnika się nie zmienia. Słychać tylko takie syknięcie jakby spod kolektora. Pojedynczy dźwięk i moto dalej wkręca się na obroty. Zauważyłem też, że trzymając gaz na 3.4-4tyś obrotów czuć lekkie szarpanie, ale myślę, że to akurat wina zbyt słabo napiętego łańcucha (lub nierówno rozciągniętego) bo czuć to tylko kiedy motocykl jedzie, a nie kiedy gaz jest odpuszczony. Dodam, że na wolnych obrotach pracuje normalnie.

U Was kiedy przegazujecie moto w ten sposób, że dodacie energicznie gazu, obroty spadną na najniższe i od razu gaz to wszystko jest normalnie? Nie przytnie się Wam na chwilę praca silnika?

Ciężko stwierdzić przez neta Może masz za niskie obroty i taki może być efekt.
Dodatkowo jeśli masz usuniętą gumową rurę z obudowy filtra powietrza(powinna być z przodu) to w trakcie dodawania energicznie gazu powinieneś słyszeć świst powietrza.

Hmmm...raczej wszystko jest jak w oryginale. Ten efekt o którym wspominam zdarzy się raz na jakiś czas (po prostu czasem jak stoję na światłach to odkręcę gaz, a tu tak jakby coś się na chwilkę zacięło i silnik nie wkręca się od razu tylko syknie i dopiero wstają obroty). Muszę to sprawdzić na jakiejś inne SV1000. Tyle, że w mojej okolicy nie znam nikogo kto ma ten motocykl.