Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 28 gru 2024, o 06:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze 
Autor Wiadomość
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2013, o 09:15
Posty: 254
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Z750
Post Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Uwaga uwaga, ku przestrodze wszystkim (chciałem wrzucić do wiadomego tematu, ale chyba zasługuje na większą uwagę)... sytuacja której byłem świadkiem wczoraj wieczorem :/

Warszawa, wjazd na most Poniatowskiego w stronę Centrum (ślimak za Mosteczkiem). Jadę dośc wolno spowolniony przez puszkę z przodu, bliżej zewnętrzej. W szczycie ślimaka, na samym środku, na jednym i drugim pasie wysypana wielka KUPA PIACHU. Kilkanaście metrów dalej stoi rider z plecakiem na Fireblade 954, świeżo po glebie, oglądają moto, sprawdzają, czy są cali - zatrzymuję się, żeby ewentualnie pomóc, rozmawiamy, i... słyszę kolejny motocykl, wybiegam, macham, żeby zwolnił... za późno. Ze ślimaka zawija GSX-R1000 i leci na piachu... rider szlif, moto leci prosto na nas pod sam krawężnik, spierdzielamy... Gixx kosi 954 i oba zatrzymują się pół metra od mojej SV.

Dzwonię po policję (tego już za wiele, muszą coś z tym zrobić, chłopaki będą też przecież potrzebować ich kwity w walce po ewentualne ubezpieczenie z właścicielem drogi). Zgłoszenie, masa pytań ('ale chce pan patrol do kupy piachu czy motocykli po kolizji?'), podanie motocykli, rejestracji, danych... Mówię, że jeśli jeszcze kilka pytań pani zada to będzie tutaj do zbierania kilkanaście maszyn a nie dwie na co słyszę, że 'mogę w ogóle zgłoszenia nie przyjmować jak pan nie chce.' W międzyczasie ratujemy kilka motocykli od podzielenia losu pozostałych... niestety jeszcze jeden dołączył do 2 poprzednich i poległ, na szczęście już mniej groźnie :/ wszyscy kierowcy i jeden plecak cali, 2 trochę poobijało nogi ale karetki nie chcieli :/

Do przyjazdu policji stawiamy po drugiej stronie 2 motocykle na awaryjnych i ostrzegamy wszystkich przejeżdżających. Policja przyjeżdża po jakiejś godzinie z ekipą sprzątającą, cała zabawa trwa ze 3 godziny.

Wnioski i trochę gdybania dla mnie, które oczywiście się nasuwa: gdybym miał pusty zakręt prawdopodobnie bym poleciał, ciężko byłoby tam odprostować moto nie spodziewając się niczego + gdybym przypadkiem postawił SV za CBR954, a nie przed, GSXR skosiłby wszystko, co stało na drodze i miałbym robotę gratis :/ ja miałem farta, niestety nie wszyscy :/

Ciekawy jestem, czy coś się uda poszkodowanym tutaj ugrać. Jak myślicie? Czy piach potraktuje się jak przykładowo dziurę w drodze, gdzie odpowiada za nią jej właściciel i można dochodzić odszkodowania, czy temat bez szans?

Dodam, że było to trochę po 21, zmrok, najgorsza chyba widoczność... ani ciemno, ani jasno.

Przydarzyć się może każdemu, uważajcie :/

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Don’t hesitate. Trust yourself. Trust the bike.


11 cze 2014, o 10:21
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2011, o 20:30
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2008
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Nie za kolorowo to wygląda :/ wg mnie temat raczej bez szans. Problem może być taki, że to nie jest ubytek w jezdni ani element trwały drogi za który mógłby odpowiadać zarządca... Komuś coś sypnęło z paki i teoretycznie było to zdarzenie losowe. Podejrzewam, że sprawa z góry rozstrzygnięta :/


11 cze 2014, o 10:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2807
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Lepiej by panowie nie dostali mandatu za "niedostosowanie prędkości do warunków"
Pod to chyba zawsze mogą dać mandat. Też przechodziłem przez to ;/


11 cze 2014, o 11:12
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2014, o 12:43
Posty: 165
Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2003
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
nie byłbym taki pewny. Zarządca odpowiada za stan drogi.. musiałby postawić wcześniej znak że na drodze znajduje się piach czy coś w tym stylu żeby zwolnić się z odpowiedzialności za zdarzenia drogowe powstałe w wyniku złego stanu nawierzchni.
Z drugiej strony żeby coś od nich wyciągnąć pewnie potrzebna będzie rozprawa sądowa ale myślę, że jest to do zrobienia.

_________________
Yamaha XJ600S 93 > Suzuki SV650S 03
Mój wątek KLIK


11 cze 2014, o 11:21
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2013, o 09:15
Posty: 254
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Z750
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
hubi199 napisał(a):
Lepiej by panowie nie dostali mandatu za "niedostosowanie prędkości do warunków"
Pod to chyba zawsze mogą dać mandat. Też przechodziłem przez to ;/

Myślisz? A niby na jakiej podstawie ten mandat? Przecież na tym nawet 15km/h możnaby polecieć, prędkość ma drugorzędne znaczenie. Mandatów nie było ale dmuchanie i cała reszta tak :)

_________________
Don’t hesitate. Trust yourself. Trust the bike.


11 cze 2014, o 11:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2807
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Ja dostałem mandat. Rozprawa w sądzie i 100zł dostałem :/
Nie odwoływałem się, po pierwsze nie miałem czasu, a po drugie za daleko by mi się chciało z tym bawić.

Ale musze dodać, że policji na miejscu nie było.
Kolega poleciał na rondzie puszką, gdzie był piach (przez budowe obok), nie dostał nic, ani mandatu ani odszkodowania.


11 cze 2014, o 11:26
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2013, o 09:15
Posty: 254
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Z750
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
hubi199 napisał(a):
Ja dostałem mandat. Rozprawa w sądzie i 100zł dostałem :/
Nie odwoływałem się, po pierwsze nie miałem czasu, a po drugie za daleko by mi się chciało z tym bawić.

Ale musze dodać, że policji na miejscu nie było.
Kolega poleciał na rondzie puszką, gdzie był piach (przez budowe obok), nie dostał nic, ani mandatu ani odszkodowania.

No właśnie, tam się nawet puszki wczoraj ślizgały jak szły nic nie widząc :/

_________________
Don’t hesitate. Trust yourself. Trust the bike.


11 cze 2014, o 11:30
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43
Posty: 1795
Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
handsonmyface1 napisał(a):
hubi199 napisał(a):
Lepiej by panowie nie dostali mandatu za "niedostosowanie prędkości do warunków"
Pod to chyba zawsze mogą dać mandat. Też przechodziłem przez to ;/

Myślisz? A niby na jakiej podstawie ten mandat? Przecież na tym nawet 15km/h możnaby polecieć, prędkość ma drugorzędne znaczenie. Mandatów nie było ale dmuchanie i cała reszta tak :)


weź sobie przykład, jedziesz zimą moto po śniegu, 20 km/h. przewracasz się na moto bo jest ślisko - powinieneś dostać mandat czy nie?

jeżeli nie stworzyłeś zagrożenia dla ruchu drogowego to raczej mandatu nei dostaniesz
ale jeżeli jechałeś np. z pasażerem, na chodniku byli ludzie lub w okolicy to stworzyłeś zagrożenie i możesz dostać mandat.

tak to chyba wygląda. ale nie nakręcajmy się, być może mandatu nie będzie w tym przypadku, żeby zaraz się nie okazało że mandat dostanie ten drugi motocyklista - przeiceż to on wywalił się na piasku i to jego motung przywalił w hondę, i może się okazać że z jego OC będzie wypłacone odszkodowanie dla kierującego hondy a on będzie musiał udowodnić że wywalił się przez piasek i żądać zwrotu poniesionych kosztów na rzecz gościa z hondy i straty własne.

pozdro i życzę pozytywnego zakończenia sprawy dla wszystkich uczestników.

_________________
SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]


11 cze 2014, o 13:49
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 21:45
Posty: 771
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s k6
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
a to nie jest tak, ze jak zarzadca drogi dostal wczesniej info, ze byl piach to jest jego wina, ale jak mu wczesniej nikt tego nie zglaszal to nie jest? Tylko ciezko chyba komus udowodnic, ze dostal telefon ze zgloszeniem. Chyba, ze znalazlby sie ktos kto osobiscie dzwonil w tej sprawie wczesniej i chcial zeznawac, ale to chyba ciezka sprawa do ogarniecia.


11 cze 2014, o 13:58
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2014, o 20:49
Posty: 75
Lokalizacja: Pleszew
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650N
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
edytowano

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 28 lut 2015, o 17:38 przez damka, łącznie edytowano 1 raz



11 cze 2014, o 14:25
Zobacz profil
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2013, o 09:15
Posty: 254
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Z750
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
kisiel_krzychu napisał(a):
handsonmyface1 napisał(a):
hubi199 napisał(a):
Lepiej by panowie nie dostali mandatu za "niedostosowanie prędkości do warunków"
Pod to chyba zawsze mogą dać mandat. Też przechodziłem przez to ;/

Myślisz? A niby na jakiej podstawie ten mandat? Przecież na tym nawet 15km/h możnaby polecieć, prędkość ma drugorzędne znaczenie. Mandatów nie było ale dmuchanie i cała reszta tak :)


tak to chyba wygląda. ale nie nakręcajmy się, być może mandatu nie będzie w tym przypadku, żeby zaraz się nie okazało że mandat dostanie ten drugi motocyklista - przeiceż to on wywalił się na piasku i to jego motung przywalił w hondę, i może się okazać że z jego OC będzie wypłacone odszkodowanie dla kierującego hondy a on będzie musiał udowodnić że wywalił się przez piasek i żądać zwrotu poniesionych kosztów na rzecz gościa z hondy i straty własne.

pozdro i życzę pozytywnego zakończenia sprawy dla wszystkich uczestników.


Z jednej strony tak, z drugiej - kolega na GSXR zasugerował w którymś momencie, że właściwie to wywrócił się przez kolegę z Hondy i przeze mnie, bo odwróciliśmy jego uwagę stojąc tam i do tego machając ostrzegawczo - że gdybyśmy tego nie robili albo nas by tam nie było to skupiłby się na zakręcie i lepiej widział co się dzieje :P

Sprawa by się skomplikowała jeszcze bardziej, gdyby dostało równiez moje moto - no bo z czyjej wtedy winy? Gixxera? Hondy? Może swojej że stałem w niedozwolonym miejscu i co ja tam w ogóle robiłem? Ale to już mój błąd bo trzeba było się zatrzymać jeszcze dalej albo w krzakach ;)

Trudne zagadnienia trzeba przyznać...

_________________
Don’t hesitate. Trust yourself. Trust the bike.


11 cze 2014, o 14:40
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
handsonmyface1 napisał(a):

Z jednej strony tak, z drugiej - kolega na GSXR zasugerował w którymś momencie, że właściwie to wywrócił się przez kolegę z Hondy i przeze mnie, bo odwróciliśmy jego uwagę stojąc tam i do tego machając ostrzegawczo - że gdybyśmy tego nie robili albo nas by tam nie było to skupiłby się na zakręcie i lepiej widział co się dzieje :P



Trudne zagadnienia trzeba przyznać...


Sranie w banie. Pewnie tak samo durnego bachora zrobił bo mu mama kondona nie kupiła i przez to została babcią co jej się nie należało.
Jak mnie wpieniają tacy ludzie to strach, pewno dałbym mu w pysk.
Tak samo jak i kierowcy co to rozsypał ten piach. Taki świat jakiś się robi przyj...... i pełno niedoj.....ów na nim. Którzy na klate nic nie potrafia przyjąć. Zero szacunku dla innych. No bo co? Najwyżej ktoś se łeb rozwali albo zabije.
Ale to nie jego wina przecie. No bo coś tam przecie itd...
Wszystkich do jednego wora i do Wisły (premiera też chętnie bym tam włozył).

... jakis czas temu pewna guła za kierownicą wjechała na rondo wymuszając mi pierszeństwo. Potem w płacz że ona niechcąco itd.... A ciul tam sobie myslę, oberwał tylko ciężarek i mała ryska na plastiku. Machnąłem ręką, kierowniczka się uspokiła i było :spoko:
Po jakimś czasie przychodzą mi do domu papiery do podpisania że zostałem winny kolizji i mam ponieść koszty za naprawę samochodu jaki zadrapałem. No myślałem że ch..... mnie zastrzeli na miejscu.
Ale przemiła pani nie wiedziała że miałem kamerę na chodzie i uchowało się nagranie. Poszedłem do papugi, sypnałem mu 500 kwita na dzień dobry i powiedziałem że chcę ją upierdolić tak boleśnie jak to mozliwe.
Papuga znalazł świadków, nagranie z kamery stacji benzynowej i walnął sprawę do sądu. Dopłacałem mu jeszcze 400 kwitów ale babkę kierowniczkę kosztowało wszystko chyba z 5 tys. Oczywiście swoje z nawiązką też dostałem.
A następnym razem to się już wogóle nie będę pier..... tylko z miejsca z grubej rury.
(ed. ciężarka nowego i tak nie kupiłem tylko prysnąłem farbką, srubkę wyprostowałem :obity: A ryskę zlikwidowałem przy malowaniu, razem z kilkoma innymi o innym rodowodzie)

Ps. Dla równowagi inny przypadek który utkwił mi w pamięci. Obrazek z Niemiec : Ulica a na niej leży kamień. Taki w sam raz żeby wziąść do reki i wybić komuś szybe w oknie. Idzie mały chłopiec, patrzy na kamień, patrzy w lewo-prawo na ulicę. Podnosi kamień i rzuca na klomb z kwiatkami który był obok chodnika.


11 cze 2014, o 15:00
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2012, o 20:43
Posty: 1795
Lokalizacja: kościerzyna
Płeć: mężczyzna
Moto: sv100s 2003
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
no to ładnie po chamsku babka się zachowała, ja też odpukać..... jakby coś miało być nie z mojej winy to od razu policja, żadne gówniane oświadczenia z których druga strona może się wypiąć potem i zostaniesz w dupie.

a co do tej sytuacji w temacie, to oczywiście że zarządca drogi powinien wypłacić odszkodowanie, niech całą 3ka się zgada i pisze o zarządcy drogi o wypłatę odszkodowania, a szczerze mówiąc to lepiej we trzech uderzcie do jakiejś papugi co pismo napisze do zarządcy drogi o odszkodowanie. mam nadzieje że chłopaki mają fotki porobione na miejscu zarówno i moto jak i drogi. . . .

ps. kumpla mama zimą wywaliła się na oblodzonych chodniku u mnie w mieście, coś tam zrobiła z nogą. wiadomo lekarze, rehabilitacja itp itd. złożył pismo z wszystkimi kwitami od lekarzy do zarządcy chodnika ( chodnik nalezy do miasta), ubezpieczalnia przysłała odmowę wypłaty odszkodowania ..... czemu..... uwaga: bo chodnik był odśnieżony w ten dzień rano i nie przysługuje wypłata odszkodowania ponieważ uwaga: jak był odśnieżony rano to urząd miasta wywiązał się i nie można mieć do nich pretensji za to że po kilku godz. znowu szklanka na chodniku sie zrobiła......

także trzeba będzie walczyć.

_________________
SPRZEDAM MOJĄ SV1000s http://olx.pl/oferta/suzuki-sv-1000-s-d ... d198d58589[/color]


11 cze 2014, o 15:29
Zobacz profil WWW
motocyklista
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 maja 2013, o 09:15
Posty: 254
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: Z750
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Rozkosmany napisał(a):
Po jakimś czasie przychodzą mi do domu papiery do podpisania że zostałem winny kolizji i mam ponieść koszty za naprawę samochodu jaki zadrapałem. No myślałem że ch..... mnie zastrzeli na miejscu.


Ale że jak, z czego, od kogo? Przecież nic nie spisaliście, danych rozumiem nie podawałeś, o polisę też sprawa nie zahaczyła? ;) kto Cię uczynił winnym kolizji i na jakiej podstawie?

_________________
Don’t hesitate. Trust yourself. Trust the bike.


11 cze 2014, o 15:29
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06
Posty: 2164
Lokalizacja: Crewkerne
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
No pewno :mrgreen: rozstawaliśmy się w zgodzie. Po czym pewnie lala wróciła do chaty, przesoliła mężusiowi zupę z puszki za co dostała opie....... a potem stary zobaczył dziare jaką zrobiła na tuningowanym oplu (właściwie to mi podpadał ten złom od samego początku, bo pierwsza z brzegu niewiasta raczej walnie se cara różowego w kwiatki) i żeby uniknąc wpier......u to przypomniała sobie karteczkę na której zapisała (na wszelki wypadek oczywiście) numer rejestracji z rozkosmanolota :obity:
Po czym wysłała-zadzwoniła-zawiozła (odpowiednie podkreśl) papiera do ubezpieczalni i finito. Ponieważ ja nie zgłosiłem żadnej pretensji gdziekolwiek to na automacie poszło wszystko na moją klatę. Gdybym się nie wk..... i podpisal cokolwiek to nie dość że bym zabulił to jeszcze po jakim czasie (do 3-ech lat gługiego zdaje się moga mieć ogona) przyszedłby papier z policji że mam się zgłosić bądź wysłać licencję do DVLA bo muszą mi sypnąć karne punkty i oczywiście spinaczem podpiety mandat za kolizję. Co byłoby naturalną konsekwencją poczynań ubezpieczalni która ma obowiązek wskazać bandyte na motorze co babe straszy na rondzie.

ed. w UK po prostu wystarczy podać numer rej. i powiedzieć że sprawca zbiegł-miał cie w dupie- nie chciał gadać- nie zauważył- śpieszył się do szpitala itp (odpowiednie podkreśl)


11 cze 2014, o 17:18
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 gru 2010, o 00:12
Posty: 938
Lokalizacja: Baniocha
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650A 2016
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Odkopię temat.
Dziś miałęm podobną sytuację. Droga nie jest jakos bardzo uczęszczana ale jest.
Jechałem dogą asfaltową i był zakręt 90st w lewo (to droga z pierszeństwem), w który się składałem. Na wprost też można było jechać gdyż też byłą tam droga. Panowie tą drogę na wprost remontują chyba i była wielka chałda piachu, którą roznieśli na zakręt przez co moto w zakręcie wyskoczyło mi z pod tyłka. Mi się nic nie stało gdyż jechałem może 20-25km/h ale moto trochę porysowane. Porobiłem zdjęcia i zauważyłem też, ze akurat na tym zakręcie jest kamera obrotowa, działająca gdyz widziałem jak o biektyw lata w tą i z powrotem. Zadzowniłem na policję i jedyne co uszłyszałem, że nie przyjadę bo to nei dziura, a do piachu jescze nigdy nie jechali. Jak bardzo chcę to mogę przysłać patrol (ok. 2h) ale to moje nie dostosowanie prędkości do drogi...
Jest sens ruszać tą sprawę czy przegrana z miejsca?

3 przykładowe zdjęcia:
https://www.mediafire.com/convkey/9ed3/ ... w41a6g.jpg
https://www.mediafire.com/convkey/9de0/ ... 62u86g.jpg
https://www.mediafire.com/convkey/e46c/ ... z6tn6g.jpg

_________________
Polerowanie reflektorów
fb.com/polerowanko


28 lut 2015, o 17:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2807
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Ja jeszcze mandat dostałem (sąd), powód ten sam, hcoć sytuacja inna. Policji nie było na miejscu.
Jeśli nie masz cierpliwości i wystarczających nerwów, dałbym sobie spokój.


28 lut 2015, o 18:19
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 gru 2012, o 13:56
Posty: 900
Lokalizacja: Wa-wa
Płeć: mężczyzna
Moto: KLE-kot
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Trzeba było zsiąść i przeprowadzić moto przez zakręt, bo paniska drogę remontują...

_________________
GSF600 N || SV650 S K4 || ZXR400 || CBR600RR || GSF1250 GT || Street Triple || SV650 S '99 || Versys 650


28 lut 2015, o 18:27
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
Identyczną sytuację pamiętam z jakiegoś innego forum motocyklowego. Tam akurat przy drodze powstawał jakiś budynek i ciężarówki wyjeżdżające z placu budowy nanosiły piach na asfalt. Też gleba na piachu, policja itd. Z tego co pamiętam, kosztami naprawy motocykla finalnie obciążono ubezpieczyciela firmy budowlanej, która zanieczyściła drogę. Nie wiem tylko czy kierowca motocykla dogadywał się bezpośrednio z tym ubezpieczycielem czy zwrócił się do zarządcy drogi, a zarządca drogi dopiero do developera i jego ubezpieczalni.
Żeby zwalić na Ciebie odpowiedzialność za niedostosowanie prędkości do warunków, to powinien być ustawiony znak "uwaga roboty drogowe". Wtedy faktycznie na asfalcie może być gruzowisko, a jak się przewrócisz, to Twoja wina. W przeciwnym wypadku wydaje mi się, że masz prawo szarpać zarządcę drogi, a zarządca drogi firmę budowlaną, która nawiozła ten piach.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


28 lut 2015, o 18:55
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 09:23
Posty: 397
Płeć: mężczyzna
Moto: VFR 1200 F
Post Re: Piach i masowa gleba na drodze... ku przestrodze
lasooch napisał(a):
Identyczną sytuację pamiętam z jakiegoś innego forum motocyklowego. Tam akurat przy drodze powstawał jakiś budynek i ciężarówki wyjeżdżające z placu budowy nanosiły piach na asfalt. Też gleba na piachu, policja itd. Z tego co pamiętam, kosztami naprawy motocykla finalnie obciążono ubezpieczyciela firmy budowlanej, która zanieczyściła drogę. Nie wiem tylko czy kierowca motocykla dogadywał się bezpośrednio z tym ubezpieczycielem czy zwrócił się do zarządcy drogi, a zarządca drogi dopiero do developera i jego ubezpieczalni.
Żeby zwalić na Ciebie odpowiedzialność za niedostosowanie prędkości do warunków, to powinien być ustawiony znak "uwaga roboty drogowe". Wtedy faktycznie na asfalcie może być gruzowisko, a jak się przewrócisz, to Twoja wina. W przeciwnym wypadku wydaje mi się, że masz prawo szarpać zarządcę drogi, a zarządca drogi firmę budowlaną, która nawiozła ten piach.


Dokładnie tak jest! Jeśli motocyklista przewrócił się, bo coś było rozsypane/rozlane/nasrane na drodze to należy zadzwonić po Policję i czekać, aż łaskawie przyjadą. Spisać protokół, porobić zdjęcia, a potem do zarządcy drogi ewentualnie. Zarząd dróg ściągnie z firmy budowlanej, bo podczas budowy firma budowlana nie ma prawa zanieczyszczać drogi. Natomiast jak zanieczyści to ma obowiązek oczyszczać drogę z syfu, który naniesie. Najczęściej wynajmują firmę, która jeździ maszyną do zamiatania i mycia asfaltu... Ja bym walczył, bo masz szansę wygrać, ale musisz mieć twarde dowody. Ewentualnie możesz spróbować iść do z marszu do sądu, ale z tego co widzę moto całe i nikomu nic się nie stało, jakby były straty w ludziach lub rozbicie całego motocykla to do sądu, a oni znajdą winnego... Jednak bez protokołu policji nic nie zrobisz, bo musisz mieć twardy dowód w ręce - zdjęcia to za mało, bo każdy może Ci zarzucić, że zrobione były w innym terminie (nawet data na zdjęciach nie potwierdza ich wiarygodności) dodatkowo przydałby się świadek, który widział zdarzenie i potwierdzi "tak, ten na motorze jechał wolno i przewrócił się na piachu". Jednak z Policją trzeba grzecznie i miło, bo chamstwem i krzykami gówno się załatwi.

_________________
Bez litra nie ma zabawy...

Czyta się: Mickon®


1 mar 2015, o 09:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL