no Pany... jestem na takim etapie, serio mam nak...wiac w te rurke az sie wyrwie czy cos zle zrozumialem? (wiem ze troche pokaleczylem plaszcz, bede musial cos z tym zrobic)

haha aleś zmientosił
ponawiercaj dookoła wiertełkiem i przecinaczkiem ( tą z zewnątrz )
w środek najlepiej dremplem i przeciać
bo wybić tą rurkę to trza sie ostro nawalić

oj zmientosił zaraz wszystko bedzie wyciete ladnie i ogarniete, nie czepiać sie no ale to juz jest ponawiercane i przeciete wkolo, ona juz tylko lata sobie tam w srodku na czyms tam. i nie wiem czy trzepnac ja czy co? a dremel nie jest w moim zasiegu niestety

to przyłóż coś np wałek ztalowy albo rurke co zaprze Ci sie o tą rurkę zmarszczona jak odbyt
i prać zza ucha musisz aż w srodku zgrzew pusci
( przerabiałem tak w gixerku to 20 min prania młotkiem 0,5 kg ale posżło )
z tym że tam jest lepiej bo komin odkręcany

czyli tak jak myslalem, mlotek i jazda, zebym tylko czegos nie rozwalil przy tej okazji... to ide tluc w ten odbyt trudno ze swieto

No to tak, wszystko fajnie pięknie, przeróbka cieszy ucho niesamowicie.
Oto efekt:


Co nie zmienia faktu ze niestety ale obiekt napieprzania młotkiem puscil tylko na jednym spawie, a pozostale dwa tak trzymaly ze wyrwaly czesc tej scianki która dzieli komory. Wygląda to tak:

Bylo kupe zabawy zeby wyciagnac to przez wydech razem z kawalkiem tej scianki...
Czyli jednak da sie cos skaszanic przy tej przerobce, jak ktos ma takie szczescie jak ja.
Dzieki Bogu nie widac wnetrza wydechu z daleka, czyli jest jakas pociecha.
No i mam nadzieje ze brak kawalka tej scianki nie wplynie jakos destrukcyjnie na dzialanie wydechu...

wszystko będzie dobrze - nic nie skaszaniłeś
jakbyś był blizej to i resztę ze srodka bymy wyciagnęli
bo masz jeszcze między grodź i ost komorę ( można rozwiercić albo wyciągnąć) - efekt będzie jeszcze lepszy.
Na v-ki nie wpływa przeróbka wydechu jak na rzędówkę więc silnik będzie pracował ok
po prostu lżej mu oddychać