Witam ;-)
Niestety miałem małą przygodę na motocyklu (uderzenie w barierkę). Motocykl i ubezpieczenie nie jest na mnie zarejestrowany. Dodatkowo na okres wakacji wykupiłem na siebie na wszelki wypadek ubezpieczenie OC w życiu prywatnym i NNW. I teraz pytanie. Czy przysługuje jakaś rekompensata właścicielowi na papierze za naprawę tego motocykla? Krótko mówiąc motocykl pożyczyłem i uszkodziłem . Chciałbym aby naprawę uszkodzeń pokryło moje OC w życiu prywatnym.Jak to ugryźć?

Pozdrawiam
Mateusz

Twoja wina ?

Też mi się wydaje, że jeśli to z Twojej winy Moto uderzyło w barierkę to niestety OC nie ma nic do tego. Takie rzeczy pokrywa tylko AC...
Jedyna opcja to jeśli ktoś Cie na tą barierkę zepchał albo miałeś uślizg na brudnym asfalcie/dziurze w drodze i nie było na to żadnego znaku to możesz próbować szczęścia w OC właściciela drogi / sprawcy.

Na przyszłość, wzywasz natychmiast policję i zgłaszasz, że ktoś cię zepchnął. Sprawa do UFG i oni rozpatrują czy należy ci się odszkodowanie. Skoro piszesz na forum, to już po jabłkach. Z NNW możesz odzyskać cash za straty na własnym zdrowiu.

Ja bym poczytał warunki ubezpieczenia które wykupiłeś i o którym piszesz "ubezpieczenie OC w życiu prywatnym".

Motocykl ma swoje OC, ja mam swoje... Orientuje sie ktoś jaka jest różnica pomiędzy umowa pisemną użyczenia pojazdu, a umową koleżeńską?

Umowa ,, słowna " jest równie ważna jak ta pisemna, ale zawsze warto sporządzić jakiś papierek.

I poczytaj dokładnie swoją polisę na życie. W większości przypadków jeśli coś Ci się stanie na motocyklu to możesz obejść się smakiem a kasy nie dostaniesz. Większość polis na życie mówi, że dostaniesz odszkodowanie jeśli pojazd dwukołowy nie przekraczał pojemności 50ccm No chyba, ze zwróciłeś na to uwagę zawierając polisę i dopłacasz w składkach za zwiększone ryzyko.

Pzdr