Przebywając na obrzeżach internetu trafiłem ostatnio na akcesoryjne, w pełni regulowane i ogólnie wypaśne sety prosto od producenta z chin.
Są dwu-trzykrotnie tańsze od tych, które można znaleźć na allegro.
Jakościowo wyglądają bardzo dobrze, ale mam kilka wątpliwości:
- po pierwsze, czy będą pasować do gaźnikowca (w opisie towaru jest wymieniony SV650 bez podania roczników, za to do innych modeli Suzuki do których rzekomo również pasuje ten set roczniki są wymienione),
- po drugie, czy rzeczywiście jest tam jakiś sensowny zakres regulacji,
- no i po ostatnie - same podnóżki wyglądają jakby były zamocowane na sztywno. Czy jeżeli przytrę w zakręcie takim podnóżkiem to jego sztywne zamocowanie nie zwiększy ryzyko gleby? No i czy w razie gleby nie zwiększają one ryzyka złamania całego seta?

Co sądzicie? Czy z samych zdjęć da się wyciągnąć odpowiedzi na te pytania?

Ladnie to wyglada tez sie nad nimi kiedys zastanawialem... i tez mialem pytania podobne do twoich co bedzie jak sie przytrze... jak sa sztywne to pewnie gleba...
Choc teraz sobie mysle ze jak beda wyzej niz seria a seria nigdy nie przytarlem wiec niema problemu... i dwa jak tak ogladalem inne sety to nie widzialem skladanych akcesoryjnych...
A podczas wywrotki kto by sie tam przejmowal zlamanym setem sa kosztowniejsze elementy na motocyklu

nie są składane bo w razie wywrotki robią za dodatkowe crasch pady a że są wyżej to nie dotkniesz nimi. ja wyciąłem sobie laserem adaptery żeby przenieść wyżej całe oryginalne sety

https://lh3.googleusercontent.com/-SmXZ ... apter2.jpg

na torze kartingowym oryginalne sety zjechałem ostro nawet po wykręceniu z nich śrub

Jak będą wyżej niż tłumik(przy przechyle) to będzie dobrze, jak będą tak jak np. adaptery to gleba..

Lepiej mieć składane, ktoś kto przytarł lub przytrze podnózkami to będzie wiedział o co chodzi

No właśnie w Lublinie, czy Toruniu zdarza mi się przycierać (szczególnie prawym podnóżkiem) i nie jest to miłe uczucie. Stąd pomysł podniesienia podnóżków. I oczywiście wiem, że sporo można zrobić samą techniką jazdy, ale dopóki techniki sobie nie poprawię to chciałbym czuć się bezpieczniej i móc rozluźnić w zakręcie.
A może do takich setów da się zamontować normalne, składane podnóżki?

Wytnij sobie lepiej laserowo adaptery do setów i podnieś oryginalne. Nie ma to jak składane. Jak gdzieś znajdę to ci wyślę za piwko taki "przedłużacz" do dźwigni zmiany biegów jak sobie podniesiesz sety to będzie potrzebny.

Adaptery dużo tańsze rozwiązanie, jednak na nich też będziesz przycierać. Plus setów jest taki że masz większą możliwość regulacji.
Przycieranie podnóżkiem nie jest takie denerwujące o ile nie masz ciężaru na tej nodze.

Przycieranie podnóżkami wynika w dużej mierze z miękkiego zawieszenia. Jak motor jest wciśnięty w zakręt, to się prześwit zmniejsza. W tych sportowych setach sztywne pegi nie są niedogodnością. Są krótsze i wyżej. Nie powinny przycierać. A w czasie upadku połamią się tak samo jak zwykłe.
Moim zdaniem jest to fajna sprawa. Kupiłbym chętnie, ale jest pewna kolejność budowania motocykla. Tak jak dom zaczyna się od fundamentów, a nie firanek.

@up, ja swoimi tarlem na progresach z przodu i z tylem na maxa skreconym, wynika to tez z tego ze mialem przez ten przód mniejszy prześwit.

Jakbyś nie dokręcał regulacji, to twardość sprężyne pozostaje ta zama. A progresywne nieco poprawiają sprawę prześwitu.

Organoleptycznie sprawdziłem i zaprzeczam.

Przy sprężynach progresywnych rzeczywiście w pewnym dość ograniczonym zakresie można regulować twardość.