A jednam możliwe jest tyle nakręcić

W szkole kiedys tam dawno temu. Uczyli mnie że najwieksze zuzycie silnika to rozruch. Gdzies potem wyczytałem że na podstawie jakichś tam badań okazało sie to prawdą. Podawali tam liczbę od 500 do 1000 kilometrów w zuzyciu silnika. Chodzi caly czas o przeliczenie w stosunku do rozruchu. Zakladając wiec że bedziemy jechac na bardzoooo długą wycieczkę i odpalac silnik bedziemy raz na ruski miesiąc to kto wie czy jakis gramotny motocyklowy silnik nie nawinąłby miliona.
Na youtubie kiedyś jakis filmik oglądałem o jakiejś hondzinie która pykneła 300 tys mil i kondycyjnie smigała dalej jakby nigdy nic. Zmieniany miała tylko łońcuszek rozrzadu. No i oczywiście części okresowo podlegające wymianie typu łańcuch napedowy, koła zębate, klocki hamulcowe, opony itd.. Ale waliła cały czas długie trasy typu California-Alaska albo do Meksyku przez Canadę
A przecie 300 tys mil to prawie pół miliona kilometrów

Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce jest nakaz gaszenia silników podczas tankowania

No widzisz, przez to zdarłem silnika w ostatnim tygodniu na jakie 10 tys licząc samą Polskę . Myslę że powinno się dokrecać licznik co np. 10 tankowań o jakie 5-7 tys to wtedy sie wyrówna

Wiecie co. Jestem troche wk...... bo przy remoncie niedawnym Sabriny i przegonieniu jej do PL i nazat wyszła sprawa następująca: zaczęła brać olej w drodze powrotnej. Po oględzinach, obmacaniu, obwąchaniu itd. dochodze do wniosku że zaczęła ciągnąć przez zawory wydechowe. Uszczelniacze które założyłem są cholera wie jakiej firmy. Pewno chińskiej bo nie były jakoś szczególnie drogie. Takie po prostu pierwsze z brzegu na ebayu. Widac musiało im się zesztywnieć od odrobiny żaru po drodze.
Pytanie:
Jakiej firmy polecacie powyźsze gumeczki. Chodzi głównie o to że skoro już przyjdzie mi się je wymienić to wolałbym żeby jakością przystawały do reszty motocykla i nie zdechły po 5 tys mil.

(pewno lepiej było zostawić te 20-paro letnie fabryczne. A teraz będe mial wk....a okrutnego ze spręzynami)

12208-413-003, ARAI po 41 zyla. Albo ATHENA po 10...

Możesz powiedzieć, po czym poznałeś, że ciągnie przez zawory i to akurat wydechowe? Zastanawiam, się czy moja SV też nie za dużo oleju bierze

Najpierw to jest tylko przypuszczenie że uszczelniacze na wydechowych padna szybciej bo maja gorsze warunki pracy. Wlotowy zawór jest zimny, wylotowy gorący.

Zacznę po kolei
Jezeli silnik dymi ci na niebiesko non-stop to domniemywac mozna że puszczają pierścienie. Jeżeli moc silnika ani sposób jego rozruchu nie budzi wątpliwości a zuzycie oleju jest bardzo duże typu litr lub wiecej na 1000 km i pojawiło sie nagle to znaczy że uszczelniacze szlag trafil dosyć skutecznie
Jeżeli dymi na niebiesko ale np. mocniej w chwili hamowania silnikiem i tuż po nim po zwiekszeniu obciązenia a przy wiekszych obciążeniach znika to łapie olej przez uszczelniacze na zaworach dolotowych (pewnie na wylotowych w tym samym czasie również bo to lubi chodzic parami)

Jeżeli dymiena nie obserwujesz, lub bardzo minimalne w chwil dodania gazu ale przypominajace bardziej parę jak w chłodne dni , siwy dymek To puszczac zaczęły uszczelniacze na zaworach wylotowych (po jakimś czasie dołączą wlotowe) Towarzyszyc temu może zapach przypominający smażalnię frytek lub kiepskiego kebaba. Zapach ten (bez widoczności dymu może wyczuć kolega jadący kawałek za tobą)
Dodatkowo pojawia się na końcówce wydechu fajna, mażąca się w palcach sadza. Pewności możesz nabrać wykręcając świecę i świecąc lampką na denko tłoka. Jeżeli zobaczysz że jest mokre na oko to już w zasadzie masz 100% pewności.
Jeżeli odkręcisz na dokladke kolektor wydechowy to zobaczyc można że tam tez bedzie mokre od oleju

Minimalne zuzycie oleju typu 100-300 ml na 1000 km nie świadczy o jakiejkolwiek niesprawności(część może też nam wykapać gdzieś, albo robić za smarownicę łańcucha, wypluć się odmą itp.). Zupełnie fizjologiczna sprawa. Gorzej jeżeli oleju nie ubywa wogóle a nie jestesmy zadowoleni w pełni z osiagów motocykla. Oznaczac to bedzie słabe honowanie cylindrów (zbyt mała gradacją i zbyt delikatne. Ostatnimi czasami z eco-materialistycznych powodów dosyć powszechna praktyka u wytwórców). W bruzdach honowniczych będzie zbyt mało oleju który zapewnia wysoką szczelność, małe przecieki gazów a zatem wysokie ciśnienia tak spręzania jak i użyteczne. Nie ma oleju w honach to nie bedzie sie spalał ale tez moto i nie pojedzie tak jak potrafi >najbardziej


ed. czasami nie biora wogóle oleju silniki zbyt delikatnie traktowane>coby sie nie zmęczyły< Wtedy zamulaja się, honowanie ulega zaglazowaniu przez upieczony olej i silnik traci kondychę. Ratunkiem dla takiego pieca to pogonić go konkretnie ze 100 kilometrów i się odsyfi
Jeżeli to juz jest jak miażdżyca zaawansowana to bez ingerencji medycznej i samymi ćwiczeniami fizycznymi nic nie zdziałasz. Ten cholesterol już sie utrwalił i kaplica.
Z tym to jak z kobietami, treba czasami dać po zaworach i pojechac po czerwonym polu bo inaczaj poszuka se innego

Twoje wywody zawsze się dobrze czyta

Z tego by wynikało, że moja SV jest zdrowiuśka, bo oleju weźmie może 200ml na 1000km, może mniej, a staram się jej nie oszczędzać

Dzięki za wykład

Strona wcześniej wrzuciłem ten film to CBR'ka

Ma ktoś z forumowiczów pozytywne lub nie doświadczenie z łańcuchami jt roku, rozważam założenie do sv 1000 w inter cars kosztuje ok 300zl czy to dobry wybór zamiast dida czy dać spokój? http://e-katalog.intercars.com.pl/#/pro ... ncuch.html




Łańcuch jak wyżej z katalogu

Ma ktoś pod ręką górną półkę od gaźnikowca w owiewkach? Jaka jest jej grubość w miejscu, gdzie wierci się otwory pod risery?

Na 99% jest 6mm bo półke mam na moto i ciężko suwmiarką dojść.

Dzięki za odpowiedź!

Kolega niedawno założył taki do EXC 450. Już mu się kończy naciąg.

No to ta moja Sabrina, znaczy CBR 1000f to podobno z lepszych czasów niż ta z filmu.
Ciekawe kiedy ją spiłuję (pomiry ciśnienia zrobilem bedąc w PL bo sam nie mialem czym. Wszystkie gary identycznie tak samo jakby jeden i ten sam mierzył. Warośc 11.8 atm )
Pewno wnuki beda musiały sie jeszcze mordować z nią
Jezeli jeszcze wtedy będzie benzyna oczywiście

ed.
a swoja droga jak oni to robią że te wszystkie cbr-y bziuczą do złudzenia tak samo

Witam, czy do wtryskowej SV w pełnych owiewkach trzeba robić w nich otwory żeby założyć crash pady?
Jakiej firmy warto wybrać jeżeli można je zamontować bez ingerencji w kształt owiewki?



Pzdr.

R&G albo forumowe

Dzięki za pomoc

Potwierdzam, a przynajmniej w przypadku mojej SV-ki z 2008r. się sprawdziło. Zakupiłem dźwignię z tej aukcji:
http://allegro.pl/dzwignia-zmiany-biego ... 63742.html
Zastosowanie ma do:
Hayabusa '99-'07 25600-24F00
Nr katalogowy: 10306ASSC09
Długość dźwigni ok 13cm, średnica otworu na trzpień 12mm.

Stara dźwignia (po ślizgu)

Nowa