Dzięki

W tym Oświęcimiu 5 km od Siewierza ?



O to jeszcze bliżej Siewierza chyba 3 km

Ciekawe kto zapłaci za paliwo potrzebne na dojazd i zdjęcie koła


Koledzy trochę precyzji w poradach

Oświęcim i Łódź no nieźle nawet nie wiedziałem jak blisko mam do tych mieścin A tak na poważnie to wymieniłem już oponkę w Pitstopie ale to 20 + km z oponą na plecach ...

W Oświęcimiu, który jest w Małopolsce . To jest od przed Ośw od strony Kęt.
Ich stronka: http://www.krysopony.pl/index.php
25zł płaciłem dokładnie rok temu za przednią oponę w GS'ie. Wyciągaliśmy koło na miejscu. Nie musiałem dowozić osobno.

Ziom nie rozbrajaj mnie przecież ja swój chłop jestem - patrz w profil.

Adres podałeś i wszystko jasne

To ja mam dla posiadaczy tych pierwszych sv'ek zapewne łatwe pytanko. Jak otworzyć drugi schowek pod siedzeniem kierowcy?

Odkręcić plastiki pod siedzeniem, wykręcić śruby trzymające siedzenie kierowcy. Pod spodem masz miejsce na aku, bezpieczniki i może na paczkę zapałek

Pytanie za sto punktów robił ktoś, a może ma kontrolkę dzwoniącego telefonu??? Bo mam pomysł z tym bajerem naklejanym na telefon co mruga ale może ma ktoś coś pewniejszego działającego na większej odległości.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to zestawy słuchawkowe z jakąś diodą, albo jakaś słuchawka BT. Ale do czegoś takiego już chyba łatwiej by było po prostu zamocować telefon przy owiewce.

Gdzie kupić naftę do czyszczenia łańcucha?

Da radę na stacji benzynowej?

Leroy Merlin na przykład. Albo inny z farbami / lakierami.

Każdy budowlany, Obi, Bricoman i podobne (ok 6 - 7 PLN). Na lepszej stacji też może być.

Da radę nawet w Tesko czy innym Kerfurze

Ej ale to o czym piszecie to ma niewiele wspólnego z naftą To jest nafta oświetleniowa do lamp, oczyszczona na maksa Stara śmierdząca i zajebista jest trudna do dostania. Np wtyki na lotnisku są potrzebne Jak ktoś ma wtyki to na taką naftę jestem chętny. Jak nie mam takiej to wolę spray do czyszczenia łańcucha z oringami... To jakieś grosze też kosztuje.

Rzeczywiście produkt nazywa się "nafta świetlna", ale po co ma być stara i śmierdząca, to ja nie wiem. Chyba tylko dla klimatu w garażu
A taki spray to chyba kosztuje min. 20-30 zł, kiedyś mi go w larssonie proponowali, ale podziękowałem W sumie, to rzadko czyszczę łańcuch, a i tak nie wiem, czy taki spray sobie poradzi, czy też będzie mu trzeba pomóc pędzelkiem i szmatką, a jeśli, to na jedno wyjdzie z naftą (tylko, że nafta tańsza ).

Spray elegancko czyści, ale 35 za puchę bel-ray to jednak trochę za dużo.

Nafta oświetleniowa w zupełności wystarcza. Tylko że przy czyszczeniu proponuje też zdjąć osłonę zębatki zdawczej i wygrzebać ten syf co się tam znajduje

Dzwonek, ale ten Twój spray to i tak jest jakieś oszukaństwo, bo jest na bazie benzyny ekstrakcyjnej

Dlatego nim nie myłem łańcucha Ale do klocków idealnie zadziałał. Mam jeszcze jeden i on już nie capi benzyną

PS: Te klocki to chyba i tak jeszcze trzeba będzie przepłukać bo po ostatniej akcji trochę słabiej hamuje

Po ostatnie akcji i tak im zafundowałem płukanie w benzynie ekstrakcyjnej i acetonie... Ale może faktycznie trzeba będzie je nieco dłużej wymoczyć, oby pomogło