Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
mprzyby2
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 15:46 Posty: 185 Lokalizacja: WE - wspólny emiter? :-D
|
hamulce
Czytam ostatnio coraz częściej o tym że SV'ka ma nie tak dobre hamulce. (o ile pamiętam to o Ducat'cie i KTM jeźdźcy wypowiadali się że mają lepsze). W sumie hamulec to nie powinien być jakiś skomplikowany mechanizm.
W czym więc jest ta różnica że inne maszyny mają te hamulce jakby ostrzejsze?
Co zrobić by w SV'ale wyostrzyć heble? (większe tarcze, inne mechanizmy tłoczkowe, gdzie leży ich słabość?).
_________________ eN jak Niebieska K3:-D
|
2 cze 2010, o 10:57 |
|
|
selisek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 673 Lokalizacja: Kraków/Kęty
|
Re: hamulce
Wszystko ma znaczenie -
Zacisk - im więcej tłoczków tym większy docisk klocków do tarczy. Tłoczki z dwóch stron tarczy to samo. Klocki - większy współczynnik tarcia - mocniej hamują - generalnie szybciej się zużywają - materiał z których jest zrobiony - dobrze odprowadza ciepło to wyższą skuteczność hamowania.
Tarcze - nawiercane większe i materiały, chodzi o ich trwałość i odprowadzanie ciepła - im większe odprowadzanie ciepła tym większa skuteczność.
To rozwiązania seryjne.
Inne np. - tarcze ceramiczne - one dopiero dobrze hamują w wysokich temperaturach a przy niskich są do bani i zajeb... piszczą. Są bardzo bardzo trwałe.
_________________ Suzuki SV 650 99' - niebieska
|
2 cze 2010, o 11:13 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: hamulce
Ja w swojej SV mam teraz jakieś gorsze od seryjnych klocki, nieznacznie, ale wyraźnie słabiej hamują No i wtedy jeszcze miałem gumowe przewody, jak przejechałem się KTMem, to potem w SV była dla mnie masakra, zupełne dno. Niedawno założyłem stalowy oplot i klamka jest wyraźnie twardsza, moment zadziałania bardziej wyczuwalny i w ogóle wcześniej biorą. Ciekawe, jak teraz wypadłoby porównanie? Na pewno następnym razem nie będę oszczędzać na klockach, tylko wezmę coś porządnego, to też będzie lepiej.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
2 cze 2010, o 12:01 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: hamulce
Kupujesz twarde klocki - będą lepiej hamować, bo lepiej się będą wgryzać w tarczę - minus to to, że tarcza szybciej się zużywa. Kupujesz miększe klocki, trochę słabiej hamuje, klocki szybciej się skończą ale nie niszczą tak tarczy jak twarde.
_________________ SVNERWUS
|
2 cze 2010, o 12:24 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: hamulce
Z takiego założenia wyszedłem Razor, ale już mi się odwidziało oszczędzanie na hamulcach, bo nie warto. Po prostu frajda mniejsza, a tarcze i tak kiedyś będzie trzeba wymienić
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
2 cze 2010, o 12:46 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: hamulce
A próbował ktoś wstawiać bardziej wydajną pompę hamulcową? Większa średnica tłoczka powinna poprawić sytuację.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
2 cze 2010, o 12:49 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: hamulce
Szczerze? Jak kupowałem swoje SBSy to zapłaciłem coś koło 220zł. Sprzedawca zapytał mnie przy kupnie jakie chcę, twarde czy miękkie bo cena jest ta sama Nowa tarcza do lytra kosztuje gdzieś 700zł, razy 2 to 1400 zł - za te pieniądze będę miał 6 kompletów takich samych dobrych (lecz nie super najlepszych) klocków. Ja hamulcy używam i tak bardzo rzadko (zazwyczaj redukcje załatwiają same sprawę, a lyter 2 razy mocniej hamuje silnikiem niż 650 - wiem, bo porównywałem). Orginalne klocki Tokico wymieniłem przy przebiegu 30 tys dopiero
_________________ SVNERWUS
|
3 cze 2010, o 00:04 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: hamulce
A ja lubię poczuć ciążenie do przodu, jakby mnie miało katapultować Lubię też tak żonę straszyć, a w poprzednim sezonie, to jeszcze lubowałem się w unoszeniu tyłu Ja tam chwalę sobie przedni hebel
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
3 cze 2010, o 00:14 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: hamulce
Kobieta Ci finansuje motocyklowanie a Ty ją jeszcze straszysz?
_________________ SVNERWUS
|
3 cze 2010, o 00:17 |
|
|
mprzyby2
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 15:46 Posty: 185 Lokalizacja: WE - wspólny emiter? :-D
|
Re: hamulce
Tak przeglądałem sobie net i porównywalny monster 696 ma 2 tarcze 320 mm, zaciski czterotłoczkowe. //Wydaje mi się że dukaty też mają Brembo, porównywalny KTM Duke 650 ma Brembo czterotłoczkowy, radialny, średnica tarczy hamulcowej Ø 320 mm.
Suzuki sv 650 ma Dwie pływające tarcze 290 mm z dwutłoczkowymi zaciskami hydraulicznymi.
No to już wiadomo dlaczego ludzie czują różnice.
Zmieniał ktoś w sv650 tarcze na większe? np 320 mm? Z czym to się wiąże, z wymianą całego widelca? Instalował ktoś inne zaciski? Inna liczba tłoczków lub tłoczki o innej średnicy?
_________________ eN jak Niebieska K3:-D
|
3 cze 2010, o 23:15 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: hamulce
Myślę, że 290mm w lekkim i niezbyt szybkim motocyklu jak SV, który do tego dobrze hamuje silnikiem, wystarcza. Szukałbym raczej przyczyn w słabych/źle dobranych zaciskach i pompie. Jeśli chciałbyś założyć tarcze o większej średnicy, to inaczej muszą być mocowane zaciski co wiąże się z dorabianiem mocowania lub wymianą lag. Jeśli wymiana lag, np. od SV 1000 to wymiana całego przodu. Widziałem kiedyś w SV zaciski trzytłoczkowe (sześciotłoczkowe?), chyba od jakiegoś gixa. Faktycznie, hamulce w SV są zadowalające, ale rewelacji nie ma. Mprzyby2, zmieniałeś przewody? od tego bym zaczął i od dobrych klocków.
|
4 cze 2010, o 00:08 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: hamulce
U nas raczej nikt takich zabiegów nie robił, ale poszukaj na svrider.com Daję sobie paznokieć uciąć, że wiele zacisków ze sportowych motocykli da się przełożyć do SV i będą pasować bez problemu. Widziałem tam kiedyś gaźnikową SV z oryginalnym przodem i zaciskami chyba od hayki Dla przykładu - ostatnio interesuję się trochę hondą vtr 1000 firestorm. Ludzie też tam narzekają na hamulce, mimo że są z przodu 4 tłoczkowe zaciski i tarcze chyba 296mm. I tam można bez problemu przełożyć zaciski od CBR600F4 (również 4 tłoczkowe, ale z większymi tłoczkami) albo od GSXR1000 z 2001r (6 tłoczkowe).
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
4 cze 2010, o 00:09 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|