Kiedyś wiozłem Ducati 749 w Citroen Jumpy... Po przekątnej wszedł bez problemu.. Wersja z trzema fotelami z przodu i paką.

Pzdr,
misiuto

Pomyśl o czymś takim jak hak holowniczy:
http://www.pomel.cba.pl/hak-do-holowania-motocykla.htm

Do "awaryjnego" przewozu może się nadać... Dobrze byłoby zdjąć łańcuch napędowy by nie obciążać skrzyni biegów. Minusem takiego rozwiązania jest ograniczenie prędkości oraz brak możliwości wjazdu na autostradę. Musisz mieć dodatkowe oświetlenie z tablicą rejestracyjną zamocowaną na tył motocykla. Zdecydowanie najtańsze rozwiązanie - chociaż ma sporo wad.

Inną opcją jest transporter motocykla:
http://allegro.pl/hit-nie-przyczepka-a- ... 21641.html

Niestety nie każde auto się nadaje, ja mam Grand Vitarę i producent tego cuda twierdzi, że jest to za lekkie auto do przewozu motocykli... może to utrudniać prowadzenie.

Najlepsze rozwiązanie to przyczepka składana:
http://www.marathontrailers.eu/pl/3,pro ... hon_single

Niestety cena jak dla mnie jest "zaporowa". Sama przyczepka jest droga + dochodzą koszty rejestracji...

Ewentualnie szukaj auta typu kombi z płaską podłogą po złożeniu siedzeń, np. opel astra II kombi, peugeot 307. Niektórzy motocykliści przewożą uszkodzony motocykl leżący na boku w środku samochodu, jedyne co to może "olej" wyciekać górą silnika... Jak szczelnie rozłożysz grubą folię to spoko, da radę. Niestety do zapakowania potrzebnych jest 3 silnych chłopa ) Jak dla mnie kupowanie pick-up'a czy busa by raz do roku przewieźć motocykl to głupota ))

Ostatnie rozwiązanie to usługa Assistance, która umożliwia przewiezienie na autolewecie do 150 km od miejsca zdarzenia (usterki bądź, kolizji). Miejsce docelowe ustala właściciel polisy, dodatkowo właściciel może mieć transport z warsztatu do domu lub środka komunikacji, który umożliwi mu powrót do miejsca zamieszkania. Usługa kosztuje 120 zł/rok (PZU S.A.) i można holować motocykl z dwóch zdarzeń...

No nie! Mickonr, co to za pomysły
Wiem o co chodzi Pedrosowi, więc bus, tylko bus!

Eeee... to jest rewela! Kumpel prowadzi a Ty siadasz na taki sprzęt i sie wieziesz. Potem kumplom mówisz: Chłopaki! Ze Szczecina na kole przyleciałem!

rozdupczył by się ten moto na dołach, opona co trasę do wymiany
Niby bus, ale średnio wygodne mi się wydaje Jakby zrobić tak jak dla drużyny A

Ja obecnie śmigam Navarą i szczerze mogę polecić. Mi generalnie auto służy głównie w pracy i dlatego taki wybór, ale spokojnie przewieziesz moto no i przyczepkę też podepniesz. Co ważne nawet z przyczepką i załadowaną paką niewiele gorzej się jeździ. Szczerze polecam. A wariantów montaży jest wiele. Albo uchwyt na koło i siatka z tyłu. Albo spinanie pasami do uchwytów które są w burtach. W zależności od wielkości kabiny i długości paki. Albo otwierasz klapę albo możesz jechać z zamkniętą. A do wtoczenia sprzęta niewielki najazd i spokojnie samemu go wkulasz

Przykładowo, komar mieści się idealnie na ukos



A tak to wygląda przy większych gabarytach moto :

Jak pisałem w pierwszym poście miałem l200 woziłem na pace - ładowanie moto tam to tragedia. A z przyczepą źle mi się jeździło powyżej 120 hałas telepanie (nawet przy dwóosiowej).

Pomyśl też o tym, że bus w trasie może służyć też jako noclegownia Pojeździsz współczesnym busem to zmienisz zdanie. Ja osobiście lubię przestrzeń i to, że mogę zabrać moto ze sobą do pracy, a bus jest jednak najwygodniejszym rozwiązaniem.

Trzeba było podpiąć przyczepkę w normalnym stanie. Na autostradzie na Gymkhanę jechałem Forkiem 160z dwoma moto na przyczepce i było stabilnie, busem MCSu ganialiśmy po 150 do Radomia też bez problemu.. Może przyczepkę masz do remontu?

Pomysł jak pomysł )) Jeśli komuś moto psuje się średnio raz w tygodniu, a nie ma busa czy półciężarówki to hak do holowania motocykli nie jest, aż tak głupim rozwiązaniem... Zresztą, czy opona bardziej się zedrze podczas holowania niż normalnej jazdy?! Hmm... może zużycie będzie 2x większe, ale dystans też nie będzie duży, bo nikt nie zrobi sobie wycieczki dookoła Polski z takim patentem Producent haka twierdzi, że kupują głownie właściciele crossów do dojazdów na tor czy pod las, ale dla motocykli do "awaryjnego" holowania też się nadaje Raz na jakiś czas można tak sobie AWARYJNIE podholować Moim zdaniem najtańszy pomysł i najmniej miejsca zajmuje oraz pasuje do KAŻDEGO samochodu.

Kupowanie samochodu po to by przewieźć motocykl dwa razy do roku to pomysł dość "drogi" ;] ale kto bogatemu zabroni ) Pomoc drogowa kosztuje około 100zł za ładowanie, a potem 2 zł/1 km ;]

Ciekaw jestem ile z osób dyskutujących tutaj zmieniło sobie samochód tylko po to żeby raz na jakiś czas przewieźć motocykl. Myślę, że najgłośniej szczekają Ci którzy żebrzą i pożyczają przyczepki kolegów (za flaszkę) lub z drążą ręką płacą ciężkie pieniądze za wypożyczenie ))

Osobiście pomagałem wkładać CBR 600 po glebie do bagażnika Peugeot'a 307 szkoda, że nie zrobiłem sobie "samojebki" może uwierzylibyście mi, że niektórzy wolą zafajdać sobie auto niż wydać kasę na holowanie...


Czy w Polsce nie ma ograniczenia prędkości dla zespołu pojazdów do 80 km/h?! Moim zdaniem jest, więc przekraczałeś prędkość o 40 km/h. Daj namiary załatwię Ci mandat


Ręce opadają...

A tak się kończy szybka jazda z przyczepą:
http://youtu.be/Y1jzEPk3Z8g
wiem, że niektóre przepisy w Polsce są durne, ale nie bez powodu ograniczenie ktoś wprowadził ;] Akurat przepis o holowaniu ma chronić między innymi nasz dobytek przed uszkodzeniem - ale kto bogatemu zabroni "zapierdzialać" ) Ciekawe jak wygląda motocykl po takim "dachowaniu"? )

Moim zdaniem kompromisem jest opcja wykupienia ASSISTANCE (koszt 120 zł/rok) holowanie 2x do roku, pierwsze 150 km za darmo, a powyżej kosztuje 2 zł za 1 km... Jak komuś się często psuje to taniej będzie kupić coś mniej awaryjnego )

Do transportu motocykla przy kupnie to zawsze można pociągnąć przyczepę, wynająć przyczepę lub busa... Jak są pieniążki to są i możliwości

Ja mam taką rampę:
http://www.atm-motocykle.pl/product-pol ... 300kg.html
i nie mam żadnego problemu z ładowaniem i rozładowywaniem moto - sam, bez pomocy to robię, a moje moto troszkę waży.
Na pace mam przykręcany stojak od kolegi morfi609:

mocuje pasami i w drogę...mogę zatrzymać się wszędzie i na każdym parkingu - nie ciągnę za dupą przeszkadzajki
L200 o ile się nie mylę ma wysoko krawędź załadowczą, no i jest mocno ciężarowym busem - masz złe doświadczenia

VFR 1200 samemu wpakować na pakę półciężarówki to nie jest "lekka" sprawa ;] jak dla mnie zasługujesz szacunek. Łatwiej do busa, bo niższy próg...

Jak ktoś posiada pick-upa albo busa to faktycznie ta dyskusja może irytować, ale gro ludzi posiada osobówki, a tutaj przewiezienie motocykla już troszkę kłopotu robi w szczególności, że każdy kombinuje by było jak najtaniej ))

Pytanie retoryczne, jeździłeś kiedyś z przyczepą/lawetą czy znasz temat tylko z filmików na youtube?

A co do wypadku Muska to było na ten temat wielokrotnie, jechał zgodnie z przepisami, tylko źle załadował auto na lawetę za słabo dociążając hak, dlatego nim woziło i tak się skończyło mimo niezbyt dużej prędkości.

Pytanie retoryczne, ale pozwolisz, że odpowiem Tak jeździłem i to nie raz ) niestety nigdy nie przewoziłem samochodu... <750


Przewoził nie raz, a popełnił błąd... Niech to będzie przestrogą dla tych, którzy myślą, że jak mają hak w aucie i lawetę to już wszystko mogą bezmyślnie wozić. Szkoda auta...

przepisy, przepisy nie zmieniajcie tematu aniołki drogowe
Co do l200 jakby to było niższe... jeszcze by uszło. duży bus pakowanie jest bez problemu samemu, van... można zrobić z niego fajny "dom". Po Warszawie autem na szczęście się nie muszę toczyć (póki co). Znajmy mi podrzucił temat TATA pickupa, zna ktoś, coś to cudo ?

A może wydłuż po prostu rampy do ładowania L200. Będzie łatwiej. Może jeden z forumowych konstruktorów zaprojektuje specjalne, dłuższe i do tego składane najazdy z odpowiednią wytrzymałością za przysłowiowe

Nie mam go juz ogolnie bylem srednio zadowolony z tego auta. Byl na firme do pracy srednio sie nadawal w trase srednio i transport moto tez srednio.

To w takim przypadku ja bym się zdecydował na przyczepkę. Chyba, że trafiłoby się coś w stylu Fiata Doblo z podwyższonym dachem, ale nie mam pojęcia, czy tam motocykl na długość wejdzie.

Nie wejdzie

To pozostaje jedynie zakup takiego pojazdu...