Super, nie widziałem wcześniej tej stronki! Dzięki wielkie!

To też Ci się może przyda
http://www.svrider.de/index.php?seite=History_index1

Dzięki również! Szkoda tylko, że nie znam dobrze niemieckiego

Jaki mam kupić filtr oleju do SV 650S 2004r? na co zwracać uwagę? z góry dzięki ; ]

jeżeli chcesz przepłacić to bierz najdroższy. bez różnicy jaki filtr, kup taki jaki powinien być nie wydając zbędnie kasy. jakiejś wielkiej różnicy nie zauważyłem między droższymi a tańszymi filtrami, no chyba że w cenie.

K&N podobno "rzadsze" są więc warto to sobie przemyśleć.

Ja postawiłbym nawet tezę że nie podobno, ale są rzadsze. Używam to wiem Poza tym na oko widać nawet.
Są też rzadsze dla powietrza i żeby to wyczuc specjalisty nie trzeba. Zamienisz na K&N i z miejsca czuć różnicę.
To czy one faktycznie gorzej filtrują to nie zauważam. W UK w zasadzie powietrze jest zawsze wyczyszczone deszczem I filtr po roku czy dwóch uzytkowania wygląda jak dopiero co wyjety z pudełka. Ale gdybym gdzie jechał do Rosji dajmy na to gdzie tumanów kurzu sporo może być to raczej na K&N nie postawiłbym.

Czym polerować tłoczki hamulców i czy w ogóle to robić ? Póki co je czyściłem tylko acetonem i szczoteczką bez wyciągania z zacisku ale zima idzie i przy wymianie przewodów chciałem to ogarnąć. Jakieś ogólne wskazówki jak się za to czyszczenie zacisków zabrać ? Mogę użyć tych samych uszczelek jeśli są w dobrym stanie ?

jak swoje miałem rozebrane to papier wodny 1500 potem 2000 i na końcu polerowałem pastą do zaworów

A ja swoje paste scierna do polerowania i tarcza filcowa w szlifierce stolowej... idzie na lustro

Dziaku Nie ma co się tam z nimi cackac za bardzo. Aczkolwiek nie wolno zapominac jak ważną role mają do odegrania. Stawiam tezę że to bodaj naistotniejszy element jaki mamy w motocyklu. Resztę mozna czarować ale tłoczków i zacisków jako takich absolutnie nie. Maja działać i tyle. Nie byle jak tylko > DZIAŁAĆ
Wyciagać tylko łapiąc od środka, tudzież patenty z kompresorami. Zbędna sprawa uważam bo lepiej kupić śrubę rozporową do betonu i ją uzyć jako > wyciagacz. Oczywiście skręcać to na minimum socjalne, aby tylko utrzymało. Można posiłkować się kawałkiem dętki rowerowej.
Samej śruby można użyć jako uchwyt na tłoczek który wkręcimy w wiertarkę. Ułatwi to nam zadanie.
Papier wodny 1500-2000 dobrze namoczony i często płukany. Chwilkę kręcimy i patrzymy jak wychodzi. Nie szlifujemy na zapas, tylko minimum konieczne. Potem wystarczy szmata z odrobina kredy i troche kręcimy. Ma się świecić ale nie rób lustra z tłoczków. To wspomagać będzie poprawną ich pracę i zapobiegac będzie spiekaniu się uszczelek na ich powierzchniach.
Uszczelki zakłada się że powinny byc nowe. Jednak, jeżeli nie są uszkodzone i zachowały miękkość to ja popełniam to bluźnierstwo i zakładam ponownie. Postępuje tak ponieważ kilka razy przekonałem się że fabryczne nawet stare często są lepsze niż zamienne z ebaya itp...
Oczywiście rowki na nie MUSZĄ być idealnie wyczyszczone. Wszelkie produkty utleniania szczeny muszą być usuniete. Potem wystarczy przetrzeć rowki i cylinderki fizeliną do szlifowania.
Wszystko umyc na błysk i zmontować najlepiej na wazelinę specjalna do tłoczków. Od bidy nadaje się normalna kosmetyczna, albo też sam płyn hamulcowy.
... Powodzenia

Rozkosmany, dzięki wielkie za porady, porządna firma
Patent z śrubą rozporową już podpatrzyłem w innym twoim temacie, bardzo przypadł mi do gustu
Jak przyjdą przewody to się za to biorę !

Ja używam starego agregatu od lodówki:) Ciśnienie w sam raz do wypychania tłoczków. Lubię jak strzelają jak szampan

Dobra. Bedzie kupa śmiechu albo mod mi wyp..... wpis na śmietnik.
No ale tytuł brzmi : Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Mam wielki problem, przerastający wszelkie mechaniczne ale być może ktoś ma jaką radę.

Otóż w domu mamy myszę. Czy to jest jedna to nie wiem, ale dwóch jednocześnie nie było widać.
(Alexander wyjechał miesiąc temu, pewno dlatego)
Takie nieszczęście mnie w życiu spotkało że młoda wogóle, ale to ani trochę, nie boi się mysz, pająków itp.
Jak była mała to za łeb złapała żmiję zygzakowatą i przybiegła pokazać co ma.
Ale ciotka wtedy spi........ Mniejsza z tym
Przez to, jak również jej zamiłowanie do wszelkich żyjątek. Wogóle nie wchodzą w grę tradycyjne metody pozbycia się myszy. Jeżeli tej myszcze cos się stanie, wystarczy nawet lekkie zatrucie to ja nie napiszę następnego posta. Bo po prostu będę zabity na smierć

Czy ktoś ma pomysła jak nakłonić mysze do zmiany lokalu?

Są humanitarne sposoby pozbywania się gryzoni
Potem myszkę możesz wywieźć gdzieś daleko albo podrzucić sąsiadowi

Ten patent z garnkiem i butelka jest
Zbuduje takie coś i mam nadzieję że zadziała. Bo wk.... mnie ta mysza. Łazi to-to po nocy zamiast spać i szpera mi po szafkach

a co najważniejsze jak nic tupie że spać się nie da

Kup córeczce zwierzątko skoro tak je lubi. Kot będzie odpowiedni.