Huh, pytanie, czym linki gazu i sprzęgła posmarować? Może być wd-40 psiknięty do pancerzy??

Albo olejem silnikowym.

szukać i czytać
http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=903&hilit=smarowanie+linki+sprz%C4%99g%C5%82a

Mam problem z AQ, stosowne pytania zadałem we właściwym temacie, ale przy okazji obejrzenia wszystkiego dokładnie pod siodłem mam też i inne wątpliwości.

Od AQ idą 2 kable (plus i minus ). Plus idzie do "pudełka" z nieco przejrzystą obudową, jest tam wtyczka i 2 bezpieczniki 30A (jeden to chyba na podmianę). Co to jest?

Ze wspomnianego "pudełka" kabel idzie razem z minusem z AQ gdzieś pod bak, ostatecznie - chyba w silnik. Dokąd dokładnie, do alternatora? Jeśli tak, to niech mi ktoś w 2 słowach powie, za co odpowiedzialny jest alternator. Coś mi świta, ale przyda się, by ktoś potwierdził to, co mi się wydaje

Co to jest za wtyczka na wspomnianym "pudełku"? Jest tam kilka złączek we wtyczce. Kabel od wtyczki łączy się dalej z jakąś grubą wiązką przewodów (we wspólnym oplocie), więc trudno to prześledzić.

Ale się naprodukowałem No to teraz pisać, kto coś wie

Ta wtyczka to chyba główny bezpiecznik i zapas. Alternator odpowiada głównie za ładowanie akumulatora.

PS.
Niedawno miałem przygodę z odkręconą klemą i już wiem że bez akumulatora daleko nie pojedziesz

Między QA i alternatorem jest to pudełeczko, gdzie (owszem) jest również ów główny bezpiecznik (i zapas), ale jest tam również wpięta wtyczka z kilkoma przewodami.

Alternator jest pod prawym deklem silnika? Zgaduję, bo gdzieś tam schodzą kable od AQ.

Alternator jest pod lewym deklem silnika, pod prawym jest sprzęgło.
Z alternatora wychodzą 3 kable, wchodzą do regulatora napięcia, z regulatora napięcia wychodzą 2 kable i to nimi właśnie prąd idzie do akumulatora. To tak w dużym uproszczeniu

Pytanie za 4 pkt do respektu :

Które 6ciotłoczkowe zaciski na 100% pasują do sv1000, aby nie zmieniać tarczy, ani lag ani nic - same zaciski bez idiotycznych podkładeczek, płaskowniczków itp...
Czy podejdą litrowe K1, czy może hajowskie nowsze, czy jeszcze inne kawasaki ?
Hamulce w litrze po prostu są, a hamulce w B-king np. to brzytwy - i takich szukam Chyba, że bardziej opłaca się zmienić klocki na jakieś "sportowe" ?

Pewnie jutro sam do tego dojdę jak rozkręcę sprzęt ale nie mogę się powstrzymać przed zapytaniem.

Wyskoczyłem dzisiaj na chwilkę parę km, niby bez zastrzeżeń - biegi wchodzą ok - sprzęgło nie ciągnie ani nie ślizga się. Ale zaniepokoił mnie spory luz na klamce - może 1/3 skoku może trochę mniej. Podkręciłem linkę przy rączce, skontrowałem mocno i w drogę - ujechałem kilkaset metrów i znowu luz.... Czy podczas regulacji mogłem czegoś nie dokręcić, że luz się pojawia tak sam z siebie? I nie było to wkręcenie się śruby przy rączce bo ona jest mocno skontrowana i wykręcona tyle ile ją wykręciłem parę minut wcześniej. Oczywiście najprościej jest odkręcić dekiel i spojrzeć ale wiecie - niedziela i wieczór to zaraz będzie jęczenie. Tak więc jak ktoś kojarzy co to może być to powiedzcie czy da się tam coś niedokręcić że wynikiem będzie powiększający się luz, Acha - ten luz robi się taki jak opisałem na początku i potem się nie powiększa a sprzęgło działa prawidłowo

Lpt z hajki pasują nawet widziałem gdzieś na forum suczkę z tymi zaciskami .

Na starym forum była w galerii - a tu jest na sprzedaż:

http://allegro.pl/item1063503469_sv_100 ... ratis.html

No właśnie . I jak dostanę punkty i ze 2 gratis za szybka odpowiedź ;D.

To tak celem przypomnienia, żeby nie przegapić Trochę wyżej pytałem o sprzęgło - jakieś pomysły?

Sirmariano może linka jest na skraju urwania się i rozciąga się powoli. Albo te twoje gwinty na regulacji nie są najświeższe i przeskakują z powrotem.

Sirmariano gwint od regulacji daje ciała, mam to samo, a linke mam nową

Ale jakby gwint popuszczał to by się chował wkręt A tu już mam praktycznie wykręcone na maksa i dupa zobaczę po pracy i będę wiedział.

Dobra już załatwione Tak jak myślałem - dałem dupska przy skontrowaniu tego czegoś co się wkręca śrubokrętem i ta nakrętka była luźna - dobrze, że nie spadła. Wszystko poskręcane i już jest ok.

A nie łatwiej sprzedać swoją obecną maszynę i kupić fabrycznego litra? Ceny 650 i 1000 są zresztą zbliżone, więc po co takie kombinacje?

Mam pytanie, mianowicie moja sv 650 s pali około 8 litrów na 100 km przy spokojnej jeździe wiec dużo i obroty na jałowym biegu trochę od czasu do czasu skaczą. I czy to może być wina wtryskiwaczy, mechanik powiedział mi żebym sobie kupił preparat do czyszczenia wtrysku który dodaje się do paliwa. Co wy o tym sądzicie?

Dużo złego mówi się o wszelkie maści preparatach do czyszczenia, które wlewa się do paliwa. Że zapytam: próbowałeś wszystkich standardowych sposobów? No wiesz - filtr, świece, podstawowe regulacje.