Zaciekawiłeś mnie i to bardzo. Uderzę do szczecińskiego salonu, może da radę umówić się na jazdę próbną...

Wczoraj miałem przyjemność pokręcić się po torze w Lublinie Triumphem Daytoną 675 w malinowej wersji RRRRRR
Co mogę powiedzieć... dobry Boże, motocykl wręcz doskonały. Moc rozwijana bez dziur, cały czas idzie, kiedy tylko chcesz. Zawieszenie i hamulce, co tu gadać Ohlins i Brembo M4, o niebiosa! Maszyna leciutka, masz wrażenie że prowadzi Cię za rączkę i mówi "Chodź tego jeszcze łykniemy i jeszcze jednego". Układ wydechowy Arrowa... jak ktoś mi jeszcze kiedyś powie że R3 nie brzmi to zagryzę, absolutny orgazm uszny. Daytoną wyjechałem na grupę B co prawda, ale i tam wielu ogarniętych było. Mimo to nikt nie stanowił przeszkód dla mnie na tym motocyklu, wszystko działo się tak łatwo i bez spiny, a dodatkowo czuć było że motocykl może i na tym małym torze jeszcze 3 razu szybciej, 3 razy bardziej. Wcześniej Daytona po prostu mi się podobała jak śliczna dziewczyna, wczoraj do niej nieśmiało zagadałem, poznałem namiastkę jej charakteru i oficjalnie się zakochałem. Absolutny Geniusz! Jeśli będzie mnie stać za te parę sezonów, to już chyba znalazłem następczynię SVki

Zacny kuń. Też o takim myślę ale bardziej z początku produkcji, ba nawet jednego mam na oku >> http://otomoto.pl/triumph-daytona-675-u ... 31699.html

Daytona 675R marzenie szkoda że tak mało tego na wtórnym rynku, do tego R-ka wyszła w 2011 a ta nowa 2013 zdaje się. Brembo, Ohlins i quickshifter w standardzie... miazga

https://www.youtube.com/watch?v=dz_7-PV9w74 chciałbym dosiąść tego szatana. Gdyby to V2 było bardziej popularne pewnie bym się skusił lecz rynek zbytu jest kiepski i nie ufa jakoś tej marce ścigantów, co innego crossy , potem bujanie się ze sprzdarzą . Ale sam fakt , bardzo chciałbym to ujarzmić

Spotkałem kiedyś tego Austriaka w Szczecinie, chyba miał Akrapovica założonego, płyty chodnikowe drżały jak przejeżdżał (byłem pieszo)...

padłem ze śmiechu

przepiękny motocykl, jak dla mnie ideał

Odpowiadając na pytanie "Jaki motocykl po SV?" - Żodyn!!

Ekstremiści...

Po czterech sezonach jazdy na sv650,nadeszła pora na zmiane.
Nowy nabytek płynie z usa i jest nim yamaha warrior xv1700:)

Śmiało. Możesz napisać co skłoniło Cię do tego desperackiego kroku. Nie musisz się krępować. To żaden wstyd zamienić motor na tramwaj.

Klimat się oziębia, a na takiej armacie, jak w Warriorze, można 12 potraw na Wigilię przygotować

no ciekawe przejscie. z letkiego motorcykla na lokomotywe bozene. dawaj foty jak przyplynie

Będzie motorniczym więc jednak ten motor w jakiejś postaci zostanie

"desperacki krok"

Skoro płynie to raczej bym to porównała to kontenerowca ja kiedyś próbowałam przestawić Vulkana 1700 i poległam na podniesieniu ze stopki do pionu

Bo do przemieszczania należy używać silnika fizolko

kiedy kolega się wypieprzył na victory to w pierwszej chwili przestawiając motocykl myślałem, że coś się zablokowało po glebie ale znajomy do mnie: kozik nic się nie zacięło, poprostu ten typ tam ma od masy

Motorniczym nie jestem. ale dla ciekawskich pracuje jako maszynista na pkp
A dlaczego taka zmiana? Po prostu podobają mi sie maszyny typu cruiser.
Fotki wrzuce jak przypłynie:).
Planuje go przerobić w czarny mat z pasami w czarnym połysku.

miles okazje tym juz jechac?