od dłuższego czasu planuję zrobić sobie jakąś fajną, oryginalną dziarkę, ale trochę boję się, żeby mi jakiego świństwa nie wszczepili...
Zaszczep się przynajmniej na WZW, będziesz miał jeden kłopot mniej, a przydaje się w życiu nie tylko przed tatuowaniem/kolczykowaniem. Wątpię, czy zoperują Cię - poza przypadkami ratującymi życie - jeśli nie masz udokumentowanego szczepienia przeciw WZW typu B. Dawki są trzy: druga po miesiącu, trzecia po 6 miesiącach od pierwszej. Płacisz tylko za szczepionkę w aptece, przychodnia zastrzyk zrobi Ci za darmo (i potwierdzi na jakimś świstku, że byłeś szczepiony - ten papier jest dość cenny w przypadku planowanego zabiegu/operacji). Szczepionki nie kupujesz na zapas, ona musi być przechowywana w chłodziarce, więc lepiej, żeby to apteka przechowywała ją u siebie. Tyle
_________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
planuję zrobić sobie jakąś fajną, oryginalną dziarkę,
Jakąś? Dziarkę? Nie wiesz co chcesz? Odpuść sobie. Jak chcesz małą "pieczątkę", odpuść sobie. Oryginalną? Było już wszystko. Od motylka na łopatce do swastyki na czole. Tą oryginalność możesz osiągnąć jakością wykonania i poziomem artystycznym tatuatora. Jak już będziesz wiedział co chcesz, będzie to porządny, fajny rysunek, znajdź bardzo, ale to bardzo dobry salon, zapłać dobrą kasę i wtedy efekt będzie zajebisty.
www.google.com -->"najgorszy tatuaż na świecie" --> szukaj --> Grafika
...and the winner izzzzzzz...
Tak więc:
Cytuj:
bardzo, ale to bardzo dobry salon, zapłać dobrą kasę i wtedy efekt będzie zajebisty
"Dobrą kaskę" to z punktu widzenia klienta najczęściej coś zgoła odmiennego niż "fajną kaskę", bo gdzie byś nie zajrzał, to "szukam dobrego lakiernika, który za fajną kaskę....", "poszukiwany mechanik, który ogarnie za małą kaskę", itp, itd.
_________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
planuję zrobić sobie jakąś fajną, oryginalną dziarkę,
Jakąś? Dziarkę? Nie wiesz co chcesz? Odpuść sobie. Jak chcesz małą "pieczątkę", odpuść sobie. Oryginalną? Było już wszystko. Od motylka na łopatce do swastyki na czole. Tą oryginalność możesz osiągnąć jakością wykonania i poziomem artystycznym tatuatora. Jak już będziesz wiedział co chcesz, będzie to porządny, fajny rysunek, znajdź bardzo, ale to bardzo dobry salon, zapłać dobrą kasę i wtedy efekt będzie zajebisty.
Myślę że chodziło mu o oryginalną w sensie nieoklepaną. Mnie też nie jarają piórka, ptaszki, znaki nieskończoności, hasła belief, hope i love krowe, łapacze snów, tribale nad dupą, motylki czy róże. Długo planowałam, jeszcze dłużej szukałam wzoru i w końcu wpadło mi w oko coś, co czeka na termin.
Myślę że chodziło mu o oryginalną w sensie nieoklepaną.
No wiem, ale piekielnie trudno coś takiego wymyślić. No bo co zrobić czego nie ma nikt inny? Fragment "Bitwy pod Grunwaldem" Matejki? Można, czemu by nie ale fajnie jest jak tatuaż ma jakiś związek z naszym życiem, osobowością... Mam w pracy typową kociarę. Ma zrobione dwa koty, tego którego już niema i tego żyjącego. Dziarka fajnie zrobiona i zarazem nawiązująca do jej życia. Z punktu widzenia oryginalności niby nic, to tylko kolejne koty, ale poznając taka osobę dostajesz sygnał kim ona jest. Osobiście wolę taki tatuaż, dla mnie jest prawdziwy, bo osobisty.
To jest genialny przykład. Ten kwiat można przedstawić na 1000 sposobów:
Widzisz Aniu, można ją zrobić w romantyczny sposób, typowo Depeche'owsi, gejowski, może wyrażać ból i cierpienie, może być jako epitafium, a dla mnie nawiązaniem do nazwiska... Na tym polega tatuaż. On jest przede wszystkim dla tatuowanego a dopiero gdzieś tam na końcu dla "widza".
planuję zrobić sobie jakąś fajną, oryginalną dziarkę,
Jakąś? Dziarkę? Nie wiesz co chcesz? Odpuść sobie. Jak chcesz małą "pieczątkę", odpuść sobie. Oryginalną? Było już wszystko. Od motylka na łopatce do swastyki na czole. Tą oryginalność możesz osiągnąć jakością wykonania i poziomem artystycznym tatuatora. Jak już będziesz wiedział co chcesz, będzie to porządny, fajny rysunek, znajdź bardzo, ale to bardzo dobry salon, zapłać dobrą kasę i wtedy efekt będzie zajebisty.
Przepraszam, użyłem "skrótu". Oczywiście wiem czego chcę - wzór mam zaplanowany (i nie jest to ani motylek, ani skorpion, ani nawet swastyka:P) Bardziej chodzi mi o to, aby wykonany był właśnie artystycznie, niebanalnie i ciekawie, aby z jednej strony nie był nachalny, tandetny czy oklepany a z drugiej strony oddawał mój charakter i osobowość. Jednocześnie obawiam się, czy nawet najbardziej profesjonalny specjalista (nawet za sporą kasę) będzie w stanie sprostać takiemu zadaniu jednocześnie zachowując zasady higieny, dlatego dzięki za wszystkie sugestie, na co w tej kwestii powinienem zwrócić uwagę
Jednocześnie obawiam się, czy nawet najbardziej profesjonalny specjalista (nawet za sporą kasę) będzie w stanie sprostać takiemu zadaniu jednocześnie zachowując zasady higieny, dlatego dzięki za wszystkie sugestie, na co w tej kwestii powinienem zwrócić uwagę
http://www.tattoo.com.pl/ Oczywiście jeśli masz wymagania 10 km od domu i nie dalej, to odradzam robienie dziary. Jeśli km i plny nie stanowią to Jarek spełni Twoje oczekiwania.