Dzięki za odp. W sumie to bym tak nie panikował, ale jak przeczytałem, że ktoś mimo, że wyczyścił wszystko po malowaniu (pisał, że benzyną ekstrakcyjną itd.) to i tak porysował sobie lagi i kosztowało go to 900zł, bo musiał kupić nowe...mam nadzieję, że to mega skrajny przypadek i mało prawdopodobny

Nie wiem co ma benzyna ekstrakcyjna do wypłukiwania piasku ale moim zdaniem woda i kilkukrotne płukanie nią, lepiej spełnia swoje zadanie. Oczywiście ważne jest odpowiednie zabezpieczenie goleni do lakierowania, zwłaszcza ich spodu. Mogłoby się zdarzyć tak, że po piaskowaniu gdzieś zostanie ziarenko a potem do środka dostanie się farba która przyklei to ziarenko. Wtedy tego nie wypłuczesz.
Miejsca gdzie wchodzi oś przedniego koła najlepiej zabezpieczyć śrubą z podkładkami po obu stronach. W miejsce gdzie przykręcany jest tłumik drgań pakujesz taśmę klejącą albo inne coś co zapcha tą dziurę. I upychasz to pod tą śrubę o której pisałem wcześniej. Wtedy jeśli golenie maluje Ci rozsądny lakiernik a nie to wszystko będzie cacy

ok, dzięki wszystko jasne a tu link http://svforum.pl/viewtopic.php?f=25&t=5585&hilit=malowanie+proszkowe+element%C3%B3w&start=20 do tematu o porysowanych rurach użytkownika: 111290PL
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za ekspresową odp

Ja osobiście kupiłem browarka w puszce wypiłem,zdemontowałem stary zimering z lagi,rozciełem puszke po browarku odrysowałem na niej obrys zimera nożyczki w dłoń i heja mamy kółeczko razy 2,i wkładam w miejsce zimera jako zatyczka służy stary zimer ,moje lagi były piaskowane i malowane proszkowo i wszystko wytrzymało i by ło git ,sposób sprawdzony w 2 motongach .nie sv ale to bez znaczenia.

J.

Mam do Was pytanko, jakie wymiary powinny mieć crash pady (dł./śred.) do sv 650 bo mam materiał żeby sobie je zrobić ale nie znam wymiarów.

viewtopic.php?f=10&t=290

POCZYTAJ TUTAJ

znowu ja....dzisiaj rozbieram lagi do końca:) i ładnie wszystko poszło tylko te plastiki (osłona lagi) nie bardzo chcą wyjść do góry, a nie chce czegoś podrapać albo połamać. W Haynes'ie w ogóle tego nie widzę. Ma ktoś pewny sposób?

Bez problemu zsuniesz je do góry, nic się nie połamie. Do ponownego założenia zapewne będziesz musiał użyć nowych trytek.

A nie zauważyłem, że te na foto są inne niż moje... ja mam wtrysk i są takie odlane w całości, bez trytek

z trytkami są "akcesoryjne"

Właśnie wziałem lagę do ręki bo mam osłonę zdjętą.

Laga ma 1,5mm rowek w który wchodzą 3 wypustki z osłony, jedna dokładnie na przeciwko listka osłony a dwie równo po jego bokach, delikatnie podważ w tych miejscach i osłona do góry, na górze nasz też taki ząbek ustalający o nic on nie haczy więc nie będzie przeszkadzać.

bez problemu powinny zejść

czy górna półka z sv1000n pasuje do sv1000s?? ew. czy od 650n bedzie pasować do 1000s?przymierzam się do podniesienia kiery...

Litrowe są przekładalne - nie wiem tylko, czy blokada kierownicy bedzie działała, ale na 90% tak.
650 ma inny offset, więc nie da rady. Zdaje się w Larssonie mieli akcesoryjne półki pod normalną kierownicę.

raczej nie 650 i 1000 mają inne średnice lag więc co za tym idzie otwory w półce są inne.
N ma montowaną kierę do półki a S nie bo ma clipony.

Półki są inne. Poniżej link dla porównania obu:
https://www.google.pl/search?q=sv+1000+ ... B640%3B437

półka od sv1000n będzie pasować (rozstaw i średnica lag ta sama, offset taki sam, łożysko główki ramy też)
pytanie tylko czy jest sens kupować drugą półkę skoro w obecnej możesz nawiercić otwory i zamontować same risery o wymiarach które będą najlepiej Tobie odpowiadać...

No i obowiązkowo wal fatbara nie chudą rurę

Dokładnie kolego. Amortyzol nie trzyma parametrów jak jeździsz na moto przy -10 stopniach.

Witam,
przypadkiem wykrecilem srube od wolnych obrotow i teraz tak sie zastanawiam gdzie dokladnie ja wkrecic;D
najlepiej jakby ktos mogl to proszę o fotke w ktore miejsce sie ja wkreca i czy da rade zrobic to bez sciagania zbiornika i airboxu, bo juz mialem sie za to brac ale zimno jak cholera i odlozylem prace na poniedzialek po robocie.
650 k5

zerknij sobie do serwisówki, wszystko masz ładnie pokazane