Wraz z znajomymi wybieramy sie na wycieczkę jak w tytule, jak byłby ktoś chętny to proszę sie zgłaszać, narazie jest 5 osób zdecydowanych i kolejnych 7 które chcą ale...

Jakieś konkrety, termin?

wstępnie przełom maja i czerwca, ale to jeszcze do dogadania

Piękne tereny, szczerze polecam. Na pewno Albanię kiedyś powtórzę, w tym roku jednak Norwegia czeka

Vieha jakby co to służę pomocą, byłem w zeszłym roku w cro.

Widziałem foty, żałuje ze nie mamy w planie Rumuni

Mam nadzieje ze pomoc nie będzie potrzebna ale w sumie możesz napisać na co uważać o czym nie zapomnieć itp, itd Innymi słowy dobre rady mile widziane

5 zdecydowanych i jeszcze 7 chętnych to jest 12 osób, ale czy 12 też motocykli?
Jak chcecie jechać taką grupą w tak długą trasę?
Będziecie się motać Ja bym odradzał takie pomysły...

My uderzamy do Chorwacji a odwiedzimy (nie pisze chronologicznie) Czechy, Austria,Słowenia,Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra,Serbia,Węgry,Słowacja być może Rumunię też sie zahaczy, lecimy na 4 motocykle i również uważam że więcej jak 5 moto to już plątanina się zrobi

a ile tak mniej wiecej taki wyjazd wychodzi?

samo paliwo z oplatami drogowymi ok 2000 zł.
drugie tyle - życie, noclegi, jedzenie i imprezy .
tyle mnie wyszlo w zeszlym roku 8 dni chorwacja, BiH, Austria - grossglockner.

16 dni na Bałkanach, lekko ponad 5tys km i wychodzi ok. 4800zł na 2 osoby, wliczając paliwo, wszystkie opłaty drogowe, ubezpieczenia, żarcie, noclegi itd.
A co do ilości motocykli na wyjeździe... Dla mnie optymalnie to 3 maszyny. Im więcej, tym dłużej trwają postoje na tankowanie, na sikanie, na jedzenie, pakowanie rupieci na campingu... To co Wy planujecie, to jakiś dziki tłum

w rumuni byliśmy na 18 motongów, podzielilismy się na 4 grupy 2x5 i 2x4 umówione punkty zborne i nie było problemu, faktycznie jechać w grupie cały czas wiecej niz 5 to lipa, ale na noclegu w 20 jest weselej niz w 5 oczywiście przy podziale uwzględnić należy możliwośći koni i jeźdźców

Też się w tym roku wybieram do Rumunii małą grupką , żeby łatwiej było się zorganizować

przepraszam za maly OT, nie chce zakladac osobnego tematu. Czy jadac na Węgry przez Słowację (normalnymi drogami, nie autostrada) trzeba placic jakies oplaty drogowe?

Ja nic nie płaciłem . Z tego co wiem, to na Słowacji jedynie na autostrady się wykupuje.

Opłaty za drogi szybkiego ruchu w Czechach i na Słowacji są w postaci winiet które naklejamy na przednią szybę wewnątrz samochodu.

Motocykle są zwolnione z opłat drogowych w tych krajach, jezdite zdarma Nie wiem jak w innych ,swiatowy nie jestem

Słowacja, Czechy na moto brak a przynajmniej nigdy nie kupiłem i nie kupię
Węgry- jest winieta na moto- raz w zyciu kiedyś kupiłem... pierwszy i ostatni raz . Od jakiegoś czasu nie kupuję i jak jedzie ze mną grupa to nie namawiam . Jednakże przestrzegam .
Do niekupowania winiet organizm trzeba stopniowo przystosować... na początku to strach , potem adrenalina a ostatecznie wogóle się o tym nie pamięta.
Z Policją na Bałkanach jest podobnie. Nie ma sensu się zatrzymywać gdy machają. Nalezy grzecznie odmachać i po kłopocie... Nie mówię żeby uciekać ! ... Należy tylko utrzymać dotychczasową predkość przejazdu grupy przez wieś...
130 km/h

Niestety potwierdzam