Montre jak już zarejestrowałeś się na to tak jakbyś wybrał moto teraz jesteś już zobowiązany ) a żałować nie powinieneś

SV to bardzo był zły wybór w czasach jak uprawnienia można było uzyskać od razu na A jeżdżąc na kursie wyłącznie GN250 lub jakimś chińczykiem. Problem polegał na tym, że człowiek dostawał uprawnienia i PRZEKONANIE, że umie jeździć, a SV weryfikowała to przekonanie.
Ty masz za sobą sporo kilometrów na bardzo przyzwoitym sprzęcie. Na kursie pojeździsz Glaiusem, łagodniejszą wersją SV i bez problemu będziesz mógł czerpać przyjemność z jazdy. Bez uczucia dumy, że dajesz radę i adości, że udało się przetrwać kolejną jazdę..

Tylko gdzie nie szukać wszędzie odradzają SV, więc robi się maly mętlik.

Doradzają czy odradzają? Bo jak doradzają to gdzie tu mętlik, a tych co odradzają zapytaj czy siedzieli chociaż na sv, pewnie 99% nie i kierują się tym co sami gdzieś wyczytali. Ja też czytaczytałem te wszystkie posty przed zakupem, po zakupie wspominając wszelkie wypowiedzi o agresji sv jedyne co mi przychodziło do głowy to "o co im qrwa cho" i wyczekiwałem aż moja mała wkońcu pokaże to o czym pisali ...przez caly sezon nie pokazała

Chodziło mi, ze odradzaja (literówka się wdarala). Dużo już czytałem w sieci i w większości SV uważana jest za demona, tyle że nikt nie mowi o wersji zdlawionej, a o taka mi się rozchodzi

SV to moja pierwsza maszyna i wiem że zostanie ze mną na parę ładnych lat. Przed 650 nie miałem tylko skuter na którym okazjonalnie jeździłem po mieście. Z okiełznaniem moto nie miałem żadnych problemów. Prowadzi się idealnie i wygodnie. Zawiodła mnie tylko raz - tej jesieni przy większym mrozie nie chciała odpalić(nowe aku czeka na wiosnę ). Nie rozumiem nikogo kto sądzi że to moto się nie nadaje dla świeżaków. O dławieniu widziałem pare tematów / jak i juz gotowych modeli na allegro więc jest to raczej wykonalne.

Padłem, leżę i kwiczę Chyba w porównaniu do WSK'i.
Ty tyle nie czytaj takich głupot bo zgłupiejesz

Albo XJ6

Co do odradzania SV to większość z tych tekstów jest spłodzona na podstawie suchych danych (mocno hamuje silnikiem, V2, o matko, demon!) a to na prawdę bardzo przyjemny motocykl jest. Jak dla mnie blokowanie mocy maksymalnej ma sens tylko i wyłącznie w momencie kiedy będziesz miał kategorię A2. W każdym innym przypadku nie ma najmniejszego sensu. Zwężka w dolocie to nie to samo co zmienne tryby jazdy.

Prawda, tylko prawda, najprawdziwsza prawda

Gladius to niemalże to samo tylko w innym ubraniu, więc zadaj sobie pytanie czy demona nie do okiełznania wystawili by na L ki w całym kraju

Akurat masa gladiusa stawia go na równi z niejednym litrem w kategorii "moto mnie przeważyło".

No tak, ale charakterystyka podobna, tylko nieco gorszy stosunek kg/km

Pamiętam jak kupowałem swoją sv. Wcześniej jeździłem 250, wiec motocykle testował za mnie kumpel, który już dużo jeździł na większych pojemnościach. Pamiętam jak mnie straszył ze duży moment, a jak odpuszczę gaz to przez hamowanie silnikiem wylece przez kierownicę.
Kupiłem SV i trzeba było jakoś do domu przyjechać. Z drżącymi nogami wsiadłem na nią, a ona zaczęła swoją melodię wibrujac delikatnie. Powoli puscilem sprzęgło, a ona powolutku ruszyła nawet gazu nie trzeba było dodawać. Była potulna jak baranek i dokładnie wiedziałem jaka ma moc od początku obrotów. Jest bardzo przewidywalna.
Pojeździlem tak miesiąc, bawiąc się zmiana biegów, bo na początku trochę szarpało przy zmianie. Dopiero teraz wiem ze jest narwana gdy strzelam ze sprzęgła, a ona unosi się do góry jak dostojna dama na salonach.

W skrócie sv jest przewidywalna, chyba że strzelasz ze sprzęgła i odkręcasz manetke do końca. W sumie na niskich obrotach jeździ się jak samochodem w TDI. Łatwo nią ruszać z miejsca.
Właściwie dopiero pierwszy sezon za mną i 3000 km przejechane, wiec doświadczenie właściwie żadne.

no widzę jest potencjał w temacie. To jak będzie? Poniżej 15 stron nie schodzimy?

Jeśli ma to komuś pomóc w wyborze i powiększyć liczbę posiadaczy.
Każda opinia jest cenna, a jeszcze bardziej kogoś kto używa, a nie tylko mówi chóc nigdy na SV nie siedział

Tak naprawdę odpowiedzi na Twoje pytania to nie udzieli Ci nikt. Jedynie mogą w jakimś stopniu delikatnie ukierunkować. Ile osób tyle różnych opinii.
Ktoś kto nigdy nie był przekonany do v2, to chodź by podstawiali mu pod nos nie wiadomo co to i tak powie, że to kicha.
Póki sam nie spróbujesz to się nie przekonasz, a czytając o tym, że masz już jakieś doświadczenie to nie masz nad czym się zastanawiać.
Zostaje kwestia, czy w ogóle Ci się to moto podob, a jeśli stwierdzisz, że jest za ostre, to zawsze można zdławić.

Szczególnie te z sieci...

Demon... Chyba autor tej opinii teściowej nie ma...

Padłem

Montre jak już dokonasz wyboru to daj znać na co padło