To je dopiero problem Trzeba więcej głupich filmików na YT oglądać

Dodawajcie sobie - znam to, mi też wtedy EGO rośnie

Najgorsze, że one wtedy czują się oszukane i jest foch... mega foch
Z tym, że piszę to z perspektywy męża, nie wygłodniałego samca grasującego po baletach, który poznaje nieznane mu wcześniej panie...

No chyba że ma być foch, nie ma inne opcji po prostu.
No bo jak mówi jedna z teorii gdzie niegdzie uznawana za pewnik to Bóg stworzył człowieka. Ponieważ zdaje się że zdeka nie wyszło najlepiej to dorobił jeszcze kobietę Całe szczęście pomimo wszelkch upierdliwości z tym związanych. Gdy jednak zabierał się za stworzenie kobiety to postanowił już takiej wtopy jak z człowiekiem nie robić. I zrobił ją według sprawdzonego wzorca, tak jak np. liczby pierwsze.
Każda z nich ma jakąś tam wartość, mniejszą czy wiekszą ale każda z nich podzielna jest tylko przez jeden i samą siebie. No i bingo Człowieku teraz mysli jak tą kobietę zrozumieć a sprawa jest prosta. Na to już Riemann wpadł dosyc dawno temu nazywając to funkcją dzeta. Równie dobrze mozna to nazwać > funkcją kobiety Wszystkie miejsca zerowe dla niej leżą na tej samej prostej.
Póki co nikt nie udowodnił że jest inaczej


Tak dla przykładu, wczoraj:
Telefon mi sie rozleciał a muszę zrobić przelew w banku i potrzebuję go bo wprowadzenie nowego klienta w listę. Będa weryfikować poprzez wstukanie kodu wyświetlanego na monitorze w komórke z numerem której podałem w banku.
> mała pożycz swój telefon na chwilę. Wetkne swoją SIM bo potrzebuję do weryfikacji w banku.
OK, chwilka, trzy sekundy bo musze odsapnąć
...zrobiłem kawę, spaliłem papierocha, kawa się kończy....
>To jak z tym telefonem?
Chwilka, przebiorę się
pale następna fajkę, niecierpliwię się bo ważana sprawa i jeżeli nie zrobię tego przez neta to kaplica bo bank zaraz zamykaja i nie zdażę dojechać.
>Czy możesz mi dać w końcu ten telefon?
Już lece, chwilka
.... słysze jakieś dziwne odgłosy i w końcu widzę małą. Ale niesie kosz z ciuchami
----wsadze tylko to do pralki i już daje ci telefon
No kurde
Zbieram się, łapie kluczyki i słyszę
----- No ale dlaczego tak się denerwujesz, przecież ci pomagam
Znaczy w końcu osiągneła swój punkt zerowy
Odkładam kluczyk, łapie telefon, wpycham swojego SIM-a, loguję się w banku i co?
komórka rozładowana

Raka płuc się nabawisz przez tą Twoją małą Rozkosmany

U mnie rewelacyjne są dialogi o tematyce domowych porządków, butów (tutaj to jest masakra i często poddaję się szybciej niż powinienem), oraz motocykli (ostatnio był foch za to, że wspomniałem o wsadzeniu naszego 5cio latka na jakiś mały pojazd z napędem mechaniczny) .

Ahh te baby

Arek
Jeżeli idzie o ogarnianie chaty to ja wogóle nawet się nie odezwę i w żadnego dialogu nie zamierzam prowadzić.
To tak jak dajmy na to w armagedonie. Ma jeb..... asteroida to trudno. I na amerykanów też nie liczę.
Wiesz do czego przydał sie sprzęt do szlifowania i polerowania metalu?
nie do kolanka w SV jak może sie logicznie wydawać.
Do wyczyszczenia zlewu w kuchni. Dopiero po godzinie szlifowania i bziuczenia tym stwierdziłem>
> o ja jego jeszcze takiego błyska na metalu to ja nie widział A już w kuchni to wogóle.
A wiesz co ona?
---popatrzyła
> nooo, może być. Ale napryskało na szafkę

To się nazywa smutna prawda. Mam to samo

Hahahahaha ,uwielbiam wasze Panie........

Taki filmik mi się przypomniał jak to czytam (koniecznie włączcie polskie napisy, chyba, że ktoś już jest po rusyfikacji )

Rosjanin dobrze gada

Dokładnie w/g tego modelu mogła przebiegać dzisiejsza >sprawa odsłuchu muzyki< No ale ja już trochę świadomy że ( bez tego filmiku) że kobieta (każda) dyskutuje wywodami a nie faktami to załatwiłem to pozytywnie dla wszystkich No może prawie dla wszystkich
No bo tak. Wracam z roboty, biorę torby z zakupami (tak tak, to ja targam siaty w zamian za kartkę z rana co trzeba w domu) Ledwie jakoś zdołałem to obłapać, ledwie lezę aż tu nagle sąsiad do mnie (cholera wie skąd się wziął)
Rob!!!! Weź ją ścisz!!!
Kogo?
A tą miss Li, zdaje się, co drze ci się w domu. Chyba są nawet we dwie
Jaka Miss Li?
Ogłuchłeś? No dobra, wejdziesz do środka to sam usłyszysz.
A sam nie mogłeś jej ściszyć?
Próbowałem, ale mnie nie słyszała
..
Zbliżam się do drzwi i już właściwie słyszałem. Wlazłem do chaty niezuważony, bo poziom dB dosyć znaczny. Zmachol w salonie rozkręcony na max że aż chyba świecił kablami w apogeum muzycznym jednego z utworów.
A z kuchni słyszę tą drugą miss Li która faktycznie to zdaje się przekrzyczała tą napędzaną wzmacniaczem.
No i sie drze:

I wanna run
I wanna scream,
I want a hundred dollar ring you give to me
I’m gonna run
I’m gonna fight


No ale w sumie kawałek mi się spodobał i płyta przeleciała w całości

ale to jest wątek " co LUBIMY u kobiet"..... załóżcie sobie chłopaki " dział skarg, zażaleń i reklamacji" !!!

Niestety. Małym druczkiem było napisane "Reklamacji nie przyjmujemy"

Stary, źle nas rozumiesz
My je za to wszystko nie tylko lubimy ale najczęściej kochamy do szaleństwa

np. ten kawałek co wlepiłem.
Bracie, posłuchaj go dobrze. Tylko kobieta mogła go napisać i tak zaśpiewać i chociaż całą prawdę wywrzeszała to chyba nie każdy uciekłby (mimo wszystko)

tak trochę po naszemu

W wyobraźni urządzam nasz dom
Mamy samochód i psa
Jesteśmy tacy zakochani
I wiesz, mamy siedmioro dzieci ( no może lekka przesada z jej strony)
Są doskonałym połączeniem bardziej twoim niż moim. Oczywiście ( )
Ty naprawiasz przeciekający dach
Ja w kuchni robię zupę
Muszę przymierzyć (albo raczej > wcisnąć się) w sukienkę
A teraz nadchodzi ona i robi taki bałagan

Chcę biegać
Chcę krzyczeć
Chcę pierścionek za sto dolarów, który ty dasz MI
Będę biec
będę walczyć
Będę cię gonić każdego dnia i każdej nocy
Aż będziesz mój



ja mam taką prywatną sztuczkę. Jak cie juz jakaś wkurza tak że chcesz ją udusić to daj jej wtedy np. czekoladkę
Zajebiście działa Po prostu żadna z nich czegos takiego się nie spodziewa i ich ageresor ginie marnie

ale ja doskonale znam jedyną słuszną zasadę ( i ją stosuję) : " Kobiet nie należy rozumieć, kobiety należy kochać !!"
tylko bardziej podobał mi się ten wątek w wersji zdjęciowej niż wierszem pisanej/śpiewanej itp...

No w końcu! Zdaje się że koledzy zapomnieli o zasadach i co znaczy stwierdzenie OFF TOPIC!

Zdecydowanie koniec internetów ....




Nie żebym Wam psuła nastrój

Ja jebe Bleeeee

Proponuje zastanowić się czy szanowne damy z forum powinny mieć możliwość wstawiania postów tutaj... z całym szacunkiem oczywiście do piękniejszej części forumowiczów