No to od początku filtru nie ruszałem i nic nie regulowałem, jedynie mechanik mi świece zmienił bo były naprawdę w złym stanie.

http://forum.svrider.com/showpost.php?p ... ostcount=3 a co powiecie o tej metodzie, jest ona bezpieczna?

To najlepsza metoda i sprawdzona .

Dzięki Owca, dzisiaj to zrobię

Tylko że to i tak nie powie ci np., że masz świece do zmiany, filtr do czyszczenia/wymiany, wtryski do synchronizacji a zawory do regulacji
Jak moto za dużo pali, to od tych wszystkich czynności serwisowych nie uciekniesz
Jeśli dobrze rozumiem, to komputer robi test podpiętych pod układ urządzeń i da w ten sposób (dealer mode) znać, jeśli któreś z nich nie odpowiada.

Kumplowi zaczął cieknąc amorek skrętu. Chce go dać do regeneracji znacie może kogoś kto świadczy takie usługi i za ile. Mówiłem mu żeby sam zrobił bo to nic skomplikowanego ale on to jak baba jest . Aha jak zapytam jak ktoś wymieniał olej to jakiego tam potem nalaliście ???

Całkiem nieźle wychodzi jak się koledze pomaga przy piwku jak sam nie potrafi tego zrobić

Ja wlałem olej 10W i w sumie jest ok. choć 7.5W też byłby dobry.

Nie wiem jak to jest to jakiś specjalny olej do amorków jest czy po prostu hydrauliczny lejecie .

Taki sam jak do zawieszeń.

Na allegro ogłasza się firma, która oferuje regenerację amora za 300zł

Niech wyśle do mnie, ja zregeneruje mu amorek za pół ceny

Sam bym zregenerował nawet i za pół Twojej ceny Wystarczy wymienić 2 simmeringi i zalać olejem, chyba coś koło 20ml

Właśnie to zobaczył i się wystraszył. Ale juz po bólu dorobiłem klucz na uczelni na tokarce Simmeringi w samochodowym się kupiło po 60 groszy sztuka, tylko oleju nie ma. Chyba wleje mu ten co lałem do silnika lub wyniosę trochę z uczelni hydraulicznego.

Nowe rękawice mi farbują , macie jakieś sposoby na to?

Może przeprać?? O ile oczywiście można.
Ja miałem podobny problem z rękawicami skórzanymi do worka. Zawsze miałem całe nadgarstki umorusane. Po wypraniu farbowały dalej ale o wiele mniej.

Spoko raptor pofarbują trochę i w końcu przestaną .

Właśnie sprawdziłem luzy zaworowe. Wszystkie dolotowe są w granicach 0,15-0,16 mm, a wydechowe kolejno 0,21, 0,22, 0,23 i 0,24 mm czyli wszystko w normie, ale tak się teraz zastanawiam, kiedy powinienem znowu do nich zajrzeć. Jakieś sugestie?

Co 24 tys km chyba, że będzie je wcześniej słychać.

Nie usłyszysz ich raczej u nas. Co 2-3 lata. Chociaż ten co ma 0.21 to może nie długo już