Ok dzieki

Mam identyczne sakwy, ogólnie polecam chociaż z innymi nie miałem doświadczenia. Zrobiłem z nimi koło 1000km i wszystko jest ok.
Raz zamontowałem je tak jak kolega na zdjeciu (mocno cofnięte) i mi kierunek się wyłamał ale to ewidentnie moja wina.
Myślałem że będą mniej pojemne a jednak sporo się tam mieści.

Macie jakiś patent na jazdę w dwie osoby + bagaż? Chyba tylko kufer wchodzi w grę.

Z sakwami i tankbagiem spokojnie da rade.. plecak nie ma super dużo miejsca na nogi ale jest wystarczająco..

A jak z wycieraniem się lakieru na brzegach zadupka? Macie jakieś naklejki przeźroczyste czy cuś? Też myślę o tych sakwach...

Gdzieś to już było omawiane ale skończyło się na tym, że albo stosowana jest taśma malarska na lakier pod sakwy albo gumowa mata ochronna:

Ja takową stosuję i sprawdza się bardzo dobrze. Nie sugerować się tym że to z motoakcesoria bo oni tam cenę z kosmosu mają. Ja taką znalazłem za parę złotych w tesco na dziale motoryzacyjnym.

Bajer. Dzięki za info z tym Tesco Też się tam pofatyguje... A jak przy odklejaniu? Rwie się? Zostaje klej? Łatwo schodzi?

Parę razy oklejałem i raz jak w deszczu wracałem, później nie miałem już siły odkleić taśmy więc została na moto przez 2 dni... przy próbie zerwania tego klej stwardniał i nie dało się tego do końca odkleić, pomogła benzyna ekstrakcyjna.

Ja bym polecił po prostu owinąć folią malarską, na kantach dać jakąś taśmą, lub najprostszy sposób - taki jaki ja zastosuję, owinąć dupę folią strecz i będzie po kłopocie

No i jak z tymi zdjęciami ?

Jutro z samego rana postaram się porobić jeśli czas mi na to pozwoli :-)

Wczoraj wrocilem do domu i moge polecic te sakwy. Nie ma znimi zadnego problemu, martwia mnie tylko czy paski wytrzymaja jak sie sakwy mocno obciazy.
Sakwy leza na ogonie nie zaslaniaja kierunkowskazow ani tez nie leza na tlumiku. W trakcie jazdy w deszczu nie zaslanialem je i wilgoc weszla od spodu.

Pisalem z telefonu

Zrob pare fotek...

Zrobiłem dwie fotki - torby Oxford fot. robione na pustych sakwach.

To są zdjęcia z naszej wyprawy do Wilna. Miejsce zrobienia zdjęć to Mrągowo. Na zdjęciach widać jak sakwy leżą.

P.S. mam dalej motor do sprzedania przejechałem drogę z Elbląga do Wilna, najlepsze to jest spalanie średnie wyniosło 4,1 litra na 100 km.

Czy sakwy boczne Oxforda (lub jakiekolwiek inne w przystępnej cenie) da się zamontować na motocyklu przy wysoko poprowadzonym wydechu. Przymierzałem jakieś stare kwadratowe ale opierały się na tłumiku. Wolę zapytać przed zakupem, żeby nie okazało się że nowe mimo, że wyglądają na bardziej "opływowe" też nie podejdą.

Zależy jak wysoko masz poprowadzony wydech. Nawet jeśli by się opierały można zrobić samemu tanim kosztem stelaże pod owe torby który uchroni sakwy przed przypaleniem

Wydech leci jakieś 15 cm poniżej zadupka, wzdłóż jego linii. Stwierdziłem, że korzystniej będzie przerobić dolot i poprowadzić wydech pod mniejszym kątem.

Najlepiej jak pożyczysz od kogoś sakwy, przymierzysz i będziesz wiedział. Chyba wstępnie jest to łatwiejsze niż przerabianie dolotu? Nie wiem dlaczego stwierdziłeś inaczej...

Myślę, że po przeróbce wydechu uzyskam wystarczającą ilość miejsca żeby założyć kufry boczne Obecnie gdybym chciał założyć kufry to prawy musiałby bardzo odstawać żeby było miejsce na tłumik, a chcę zachować symetrię