Hej
Mam problem ze swoim SV. Wszystko działa do momentu jak chce go odpalić - czerwona kontrolka się miga i pojawia się na wyświetlaczu F1. Problem pojawił się po moim grzebaniu - po małej przygodzie wcześniej chciałem upewnić się, że rama pomocnicza jest na 100% w porządku, bo mocowanie tablicy wydaje się leciutko skrzywione*. W tym celu rozebrałem praktycznie cały ogon, łącznie z wyjęciem akumulatora, ecu i rozłączeniem wszystkiego co było potrzebne do wyciągnięcia tej ramy. Składając to przy okazji zamontowałem sobie gniazdko bezpośrednio do akumulatora, schowane pod miejscem pasażera. Wydawało mi się, że wszystko połączyłem jak trzeba, ale nie mogę odpalić. Światła działają, kierunki wszystko, po przełączeniu czerwonego przycisku dźwięk jest ok, tylko miga mi kontrolka i pojawia się napis, mogę zakręcić rozrusznikiem, ale nie zapala. Gniazdko działa.
Parę zdjęć instalacji, może jakoś rozjaśnią sytuację (akumulator na wszelki wypadek odłączony, bo nie zamontowałem jeszcze przełącznika odcinającego gniazdko, a ma diodę która by świeciła):

https://dl.dropboxusercontent.com/u/742 ... .12.16.jpg
Nie mogłem znaleźć nic co dało by się podłączyć tutaj, prawdopodobnie były tu te dwa ucięte kable, które też są na zdjęciu, ale ja nic nie ucinałem.

https://dl.dropboxusercontent.com/u/742 ... .12.28.jpg
Nie wiem za co to odpowiada, ale wydaje mi się, że były rozłączone

https://dl.dropboxusercontent.com/u/742 ... .12.40.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/742 ... .12.49.jpg
Gniazdko razem z klemą było do -

https://dl.dropboxusercontent.com/u/742 ... .13.24.jpg


Co należałoby sprawdzić przy tych objawach? Które wiązki mogą być nie podłączone i dawać takie objawy?


*Rama jest ok, jakby co sam plastik mocujący tablicę jest krzywy.

Problem rozwiązany, wszedłem w tryb serwisowy, wyszedł kod 23 - nie zamocowałem czujnika "wywalenia się" na miejscu, wisiał na kablu i moto nie odpalało.