patrzyłem teraz i na majorce tez potaniało ale dalej ponad 600e trzeba dac za tydzien a to minimum zeby na spokojnie pojezdzic i pozwiedzać

jestem przekonany że to Rumunia:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_Transfogaraska

Najpierw Transfogarska, później Transalpina

Dzięki za odpowiedź
Jutro jadę

Podbije temat, może macie jakiś pomysł. Chciałbym zmienić moto na coś świeższego. Zawsze myślałem, że to będzie jakiś mały sport, ale więcej je jeżdżę po mieście, do pracy i chyba jakiś naked będzie wygodniejszy. Ale też chciałbym żeby był z zacięciem sportowym, pozycja lekko pochylona, sensowne hamulce i zawieszenie. Napaliłem się na ducati streetfightera, ale trochę to drogie, mało tego i po pierwszej jeździe tak średnio mi podpasowal (muszę jeszcze raz spróbować). Ostatnio po głowie mi chodzi Triumph street triple r. Macie może jakieś inne propozycje? Coś w miarę świeżego 100-130KM, jakoś nie myślałem o motach z rzędowymi 4, może niesłusznie?

Mały trypel to bardzo fajna opcja. 4 w rzędzie to jednak 750+.

Shiver vel Dorsoduro, ale przy tym drugim to zapomnij o pochylonej pozycji. Shiver to taka SVka w wersji N na wypasie.

hmm Shiver też całkiem ciekawa opcja, muszę coś o nim poczytać

BMW S1000 zdziwiłem się ostatnio jak to się prowadzi

Ostatnio ktoś tu miał rozkminę i ostatecznie kupił Shivera więc info z pierwszej ręki

jeździłem dziś triumphem street triple r i yamaha mt09.
Triumph był dosyć twardy (może nawet za bardzo, ale pewnie kwestia ustawienia pode mnie zawiasu), słaba widoczność w lusterkach. Pozycja za kierownicą całkiem fajna, lekko pochylona, chyba bardziej niż w SV n, nogi bardziej proste niż na SV, moto wyższe. Silnikowo jest ok, jednak spora różnica względem małej sv, jest lepiej niż myślałem, ładnie brzmi na wysokich obrotach nawet z seryjnym wydechem, hamulce żyleta.
Yamaha zdecydowanie nie moja bajka, strasznie miękka, bardzo prosta pozycja (jak wróciłem na SV to miałem wrażenie, że jadę w pozycji jakbym kucał ) Była to jakaś odmiana mt09 (sport tracker), ale miała akcesoryjną kanapę, która mi zupełnie nie podpasowała, praktycznie płaska, do tego wyższa. Nie jestem niski, ale na światłach miałem odczucia, że jest trochę za wysoko. Silnik całkiem przyzwoity, moc też jest na dole.
Generalnie triumph zrobił na mnie lepsze wrażenie, bardziej mi się podobała jazda nim, lepiej jakościowo wykonany.

mnie sie podoba tegoroczna VFR800 w wersji X, czyli tzw. Crossrunner

Mogliby dać USD chociaż

wlasnie tak sie zastanawiam czemu nie wpakowali tam USD, zwlaszcza ze cena i tak okolo 50tys, wiec juz 1000-2000 w jedna czy druga strone to nie taka roznica

I ten wydech zasłaniający to co w VFRkach najładniejsze...

Miałem podobne plany - skończyło się sprzedażą Vki i zakupem GSR'a 750 Mega wygodny, sportowe zacięcie, mocy mu nie brakuje a i ceny przystępne. Muszę tylko przywyknąć do słabszego hamowania silnikiem

Pierwotnie miała być duża Z'etka, ale padło na to cacko:

Dobrze padło - lub dobre padło

Wytłumaczcie mi ten fenomen chęci posiadania odwróconego widelca

mnie sie bardziej podoba

a oprocz walorow estetycznych to wydaje mi sie, ze przy motocyklach typu enduro/szosowe enduro USD daje mozliwosc wiekszego skoku widelca, no i jest bardziej odporne na pogiecie ze wzgledu na swoja budowe. Ale jesli sie myle to mnie poprawcie, chetnie sie czegos dowiem nowego w temacie

Sam już kiedyś trafnie to zdiagnozowałeś - jesteśmy gadżeciarzami ;-)