1300 +/-100
Serwisówka 2-15

~Dziaku

Mam pytanie do użytkowników sv po 2003. Czy też w macie gorącą ramę (z prawej strony bardziej) do tego stopnia że w tak upalny dzień jak dziś praktycznie nie można jej dotknąć bo aż parzy? Moto stoi w garażu zarówno przed pracą jak i w pracy, więc nie nagrzewa się od stania. Czy to jest normalne że rama tej się grzeje od silnika?
A może to jest blokada przed jazdą na dresa w krótkich spodenkach?

Jak dobrze pamiętam to z prawej strony do ramy jest zamocowany regulator napięcia. Może to jest powód. Z lewej rama jest dużo chłodniejsza?

Trochę chłodniejsza, ale też parzy. Tak myślałem że może od regulatora bo on to już w ogóle masakrycznie jest gorący ale, rama jest tak samo gorącą na całej długości od tego spawu przy główce aż do końca w dół do podnozka.
Silnik natomiast ma normalna temp, w korku max 95, w trakcie jazdy normalnie poniżej 90.

Aluminium to doskonały przewodnik prądu i ciepła. Nie jeździłem jeszcze "na zdrapkę" więc nie zauważyłem jak jest u mnie. Myślę że nie ma czym się fascynować. Trzeba śmigać jak temp. na blacie jest ok

Ja też jeżdżę tylko w spodniach moto, ale któregoś dnia poczułem że jest mi bardzo ciepło w nogę i wtedy po jeździe dotknalem dłonią ramę i było czuć że jest mega gorąca. No ok może taki urok grubej alu ramy.

Najprościej będzie pomierzyć termometrem bezdotykowym. Znajdziesz źródło ciepła i sprawa się rozwiąże. Porównasz też różnice temperatur poszczególnych elementów. Ja nadal stawiałbym na regulator.

Ktoś wydłubywał widać silnik z ramy i olał założenie cienkich podkładek z czegoś w rodzaju preszpanu. Powinny być wetkniete oczywiście pomiędzy ramę a silnik i zdaje się dodatkowo śruby pod łby i nakrętki też maja takowe.

Moge sie oczywiście mylić bo moja wiedza w tym temacie dotyczy sposobu mocowania maszynowni w ramie modelu 2000. Myśle jednak że normalnie to nie ma logicznego uzasadnienia że w nowszych modelach brak tychże podkładek

ed. ew. mu się rozwaliły i to olał. Przypomniało mi się jeszcze że termicznie izolacyjne podkładki są też na śrubach mocujących tarcze hamulcowe.

---- w łatwy (no tak sobie Podpowiem że pruć moto nie musisz i można na raty wepchać ) sposób możesz gorącość ramy ostudzić, jeżeli oczywiście powodowana jest silnikiem. Wiesz już dlaczego. W sklepie raczej nie pytaj się o podkładki termicznie izolujące bo raczej będa patrzec na ciebie jak na niespotykane zjawisko. Wal do sklepu elektrycznego i zakup odpowiednie preszpanowe-igielitowe czy tam azbestowe Będą w kategorii izolatorów, ale to się nada z powodzeniem.
Ponadto wisisz mi browara bo zdradziłem ci sekret z wyższego poziomu mechaniki

sv po 2003 nie ma żadnych izolatorów (podkładek) w miejscach mocowania silnika z ramą ani też na śrubach mocujących tarcze.
Moja rama też się nagrzewa ale nie do takiego stopnia, że nie idzie jej dotknąć.
Najszybciej sprawdź tak jak Arek1 radzi regulator on potrafi nagrzewać się bardzo jest po prawej stronie motocykla przymocowany do ramy od jej wewnętrznej strony najlepiej podnieś bak swojej nagrzanej sv i sprawdzaj z którego miejsca najbardziej się nagrzewa czy może od tylnego gara czy od regulatora itp.
Może być jeszcze jedna opcja, że miałeś wcześniej wyjęty silnik z ramy i ktoś nieumiejętnie go przymocował chodzi mi o te śruby regulujące nr 9, 10, 11 silnik na tych śrubach można delikatnie ustawiać bliżej prawej prawej bądź lewej strony ramy.

acnir_PL - raczej wątpię, żeby te kilka mm miały aż taki wpływ na temperaturę Niedawno wróciłem z czarnogóry. Bywało tak gorąco, że moto podczas jazdy ze stałą prędkością łapało po 98 stopni, ale rama w moim subiektywnym odczuciu byla tak samo gorąca jak przy znacznie niższych temperaturach (idzie/ nie idzie dotknąć to słabe kryterium - jeden dotknie, drugi nie ). Jak dla mnie cała sytuacja jest normalna. Mam tak od początku i nic złego się nie dzieje. Po prostu jazda na SV bez ciuchów jest dla twardzieli. No i do tego wentylator jest po prawej stronie. Jak mi sie kilka razy w korku włączył to myślałem, że mi zrobi z prawej nogi szaszłyka

"Polecam" przejażdżkę MV Agustą Brutale 800 w korkach... jeździłem przy jakichś 20 st temp. powietrza i na światłach musiałem się podnosić z siedzenia... Inaczej szaszłyk plus jaja na twardo.

Azbestowe gacie potrzebne.

A gdybyś był motocyklistką to co by było?
Tak wiesz, z ciekawości pytam

pieczona małża

Poboczna funkcja ramy - wymiennik ciepła a tak serio - sracie ludzie ostatnio niesamowicie bez jakiegokolwiek zastanowienia się. Rama się grzeje, o zgrozo! Utrzymuje ostro grzejący się silnik poprzez kilka śrub, jak to ma się w końcu nie zagrzać? spało się na fizyce w szkole

Nie. Jeździło się komarkiem jak inni chodzili na lekcje

Jak ktoś jeździ w motocyklowych spodniach (skóra, tekstyl) to się nie oparzy o ramę lub silnik, a w spodenkach ktoś się przejechał, sparzył się trochę i szuka usterki

Witam, mam problem, po wypadku motocykl (sv650n 1999r.) stał ok. miesiąc (naprawiałem go po wypadku, wszystko gotowe ale teraz przestał palić) stał na wyjętym aku, przed i po wypadku palił bez zarzutu, teraz wymieniłem akumulator i kręci jak szalony bez zarzutu na ssaniu i bez ssania ale nie odpala, nawet się nie zakrztusi żeby odpalić, czy winą może być świeca w takim stanie? kompletnie się na tym nie znam a chciałbym sam się z tym uporać, oczywiście świeca nie wygląda dobrze, ale czy jest to stan agonalny? proszę o info, czy jak zmienie świece powinno być już wszystko ok? tak jak mówię, zarówno przed wypadkiem jak i po wypadku odpalał bez problemu na strzała, potem osłabł aku, trochę go zalałem ssaniem i dopiero jak kupiłem nowy aku to próbuję odpalić, poniżej fotki świecy NGK R CR8E

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf2 ... 02f76.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d9 ... 50256.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2b ... 445ec.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/770 ... a3404.html

Ocenianie stanu świecy po postoju moto lub po próbach odpalenia nie ma sensu. Moto najlepiej przegonić w trasie i wtedy patrzeć na stan świec. Można stwierdzić czy zalewa świece czy nie. Wyczyść świece, sprawdź przerwe i iskrę to na początek.

Ok, a z tą przerwą to co masz na myśli :-)