Czy we wtryskowej S'ce wysokość lamp reguluje się osobno lewa i prawa? Jeśli tak to czy wersję angielską można będzie przestawić tak, by świeciła jak europejska?

Na pewno się reguluje każdą oddzielnie ale jedyne co możesz zmienić to wysokość światła. To, że Ci angielska doświeca odwrotnie niż u nas to kwestia innego odbłyśnika w lampie, nie jej regulacji. Także nic nie zrobisz, chyba że wymienisz

Wymiana odbłyśnika albo całej lampy

Warto wymienić odbłyśnik sam. Znajdziesz lampę rozbitą która ma odbłyśnik dobry.

Musisz jednak uważać gdyż w takiej lampie mogą być zerwane uchwyty odbłyśnika (trzeba rzeźbić-kleić).

koledzy mam pytanko byłby dużu problem z przelożeniem alternatora i koła magnesowego do nowego silnika? (gdyż ten nowy jest niekompletny ze wzgledu na te dwie częsci)

koledzy mam pytanko byłby dużu problem z przelożeniem alternatora i koła magnesowego do nowego silnika? (gdyż ten nowy jest niekompletny ze wzgledu na te dwie częsci)

Jak masz odpowiednie narzędzia to nie będzie problemu

Pamiętaj że potrzebujesz śruby z drobnym gwintem do sciagnieca koła magnesowego ,nie pamiętam rozmiaru

Suzuki sv 1000 brak kompletnie reakcji po przekreceniu kluczyka moto stało wszystko ok po paru godzinach chciałem odpalić i na jakąś sekundę zapaliły się kontrolki i swiatła potem zgasło i koniec, coś się spaliło ale pytanie co bo bezpieczniki wygladają na sprawne wszystkie te po 15A i 10A oraz te dwie 30A sprawne akumulator sprawny wszystko sprawdzałem miernikiem, gdzie znajdują sie jeszcze bezpieczniki może o czyms nie wiem te pod siedzeniem napis FUSE sprawdzilem i ok te obok 30A również gdzie jeszcze szukac przyczyny prosze o pomoc

green connector prawdopodobnie.

Robił ktoś na forum podmiane oryginalnego wahacza na monowachacz w Sv,ce?
Znajomy ma w planach zrobić podmiane zima

http://www.svrider.com/forum/showthread ... 36&page=14
http://www.svrider.com/forum/showthread.php?t=194233
Tak na szybko

Dziękówka!!

Bezpieczniki sprawne aku tez po zwarciu styków kręci rozrusznikiem czacha zdjęta pwtyki na miejscu co to może być ????

Dzisiaj podczas latania moim tysiakiem zauważyłem że jak jadę powoli na jedynce i bawię się pulsacyjnie hamulcem to wyczuwam luz w kierownicy, takie drgania. Stawiam na łożysko ale teraz pytanie :
Próbować je coś dokrecac czy nieunikniona jest wymiana?

Nieunikniona jest prawidłowa diagnoza. Możesz mieć luzy na tarczach np.

O tym nie pomyślałem...
Jakieś wskazówki co do diagnozy?
Wrazie w jestem w stanie to sam ogarnąć?

nie tylko na tarczach, klocki pracują tzn. są luźne na tych trzpieniach które przykręcasz żeby były w miejscu ( na imbis)
ja jak słyszałem taki odgłos to myślałem że to luzy na tarczach, sprawdziłem było ok, potem że coś w zawieszeniu, a ostatnio sprawdzałem sobie klocki i okazało się że ten odgłos to klocki które są lekko luźne na tym trzpieniu ( tak mają być) i jak na wciśniętym hamulcu dajesz do przodu i do tyłu to widać i słychać jak lekki luz mają klocki - widać to po ściagnięciu tej blaszki zakrywającej klocki. pozdro

Najprościej tak: Siedząc na motorze chwytasz przedni hamulec i bujasz przód - tył. W tym czasie trzecią ręką chwytasz za główkę ramy tak żeby palce dotykały jednocześnie półki i główki ramy. Jeżeli jest luz to wyczujesz to na opuszkach palców.
Ale fachowo to tzreba podnieść przód żeby koło było w górze i wisiało swobodnie. Koło i zaieszenie nie może być podparte. W takiej pozycji cwytasz za lagi i szarpiesz przód tył. Ponadto pokręć kierowncą. Nie powino być "chrzęscić". Jeśli sa luzy to raczej do wymiany łożysko.

no właśnie siedząc na moto i bujając to tego nie wyczuwam....
Dopiero na mieście podczas jazdy to wyczuwam...
tylko jak go teraz podnieść...:/:/ hmmmm......
muszę się temu przyjrzeć ze spokojem, ewentualnie spróbuje dokręcić...