Witam. Niedawno wymienilem regulator bo oryginalny sie zjarał. Zalozylem ten chiński za ok 60 zł. Zaladowalem akumulator i wszystko gra. Około 2 tygodni fajnie. Ostatnio jezdzilem i wszystko gra. Po przyjechaniu do domu odpalilem kilka razy tak ze moto zgasło. Po prostu za krutko przytrzymalem rozrusznik i moto nie odpaliło. Po minucie postoju pali jak złoto wiec go tak zostawiłem. Po kilku dniach postoju nie odpaliłem bo mal prądu. Eychodzilo około 10v a na wcisnietym rozruszniku spada do 3-4v. I tu moje pytanie czy wszystko gra i to ja rozładowałem akumulator złym odpalaniem czy cos sie zje....?

Przy wyłączonym silniku powinno być okolo 12V, a przy obciążeniu np przy włączonych światłach okolo 13.5V ale nie więcej niż 14.5V

Podmień akumulator, bo jak długo latał na uszkodzonym regulatorze to mógł dostać po dupie.

Podładuj akumulator, odpal, sprawdź napięcie i wielkości powinny być takie jak napasała KazonSV. Regulator powinien też być dobrze zamocowany do ramy - masy - sprawdź to.