Ze starego forum- wygląda na łatwe do zrobienia

To ja tylko jeszcze sprostuję, że te kufry z powyższego zdjęcia mają po 36 litrów, a nie 50

Cały czas mam dylematy z tymi bocznymi kupiłem taki stelaż http://bikepics.com/members/bartekm11/personal/ i teraz czy powinienem robić wzmocnienia do seta pasażera i wydechu jeżeli przemontuje jeszcze 2x46l?

Koksik to są kufry awina?

Szczerze mówiąc to jestem pełen podziwu dla... odwagi W życiu bym na takim stelażu produkcji blazej.jb jaki Koksik pokazujesz nie powiesił nic ciężkiego. No, może boczne, ale na pewno nie centralny. Przeraża mnie takie spawanie płaskowników bez żadnego dodatkowego usztywnienia. Ale to tylko moja opinia

Tak, wszyscy je zachwalają wiec muszą być spoko . Ale ze względu na cenę trochę się boje ale skoro - to czemu nie http://www.allegro.pl/item1065026365_ku ... telaz.html

Nie bardzo jestem w stanie sobie wyobrazić jak na tym stelażu chcesz powiesić 3 kufry...


Też byłem przekonany, że całość się urwie. Nadal jak patrzę na ten stelaż i mniej więcej widzę, jakie momenty tam działają, to uważam, że powinno się urwać Ale właściciel twierdzi uparcie, że obładowywał już te kufry porządnie i wszystko jest ok.

Potwierdziło się, że stelaż pod kufer Givi to g*wno. Dziś po powrocie do domu zauważyłem, że jedna ze śrub wkręcana w rączkę pasażera, która podtrzymuje mocowanie stelaża, po prostu ukręciła się...

Lakierowi na rączce niestety się dostało, dobrze, że gumowa podkładka nie wysunęła się do końca, to nieco uratowało sytuację

Zastanawiam się teraz co z tym zrobić, jak przerobić, żeby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości.


Masakra... albo wydasz 200 pln na Givi (niby znana i ceniona firma), które się rozleci, albo 500zł na kawałek metalu jakim jest mocowanie motecha

A teraz idź i nie grzesz więcej!

Dziś w końcu założyłem ten uchwyt GIVI pod centralny.
Okazało się, że ucho łapiące za rączkę pasażera z drugiej strony motocykla pasuje super.
Poprawiłem zagięcia/katy tego felernego i też pasuje na 95 % i jest OK.
Uchwyt jeszcze raz sam polakierowałem, gumę przykleiłem do uchwytu dobrym klejem a samą gumę przyciąłem ładnie dokładnie do ucha. Jest teraz ładnie.

Nakrętki nie odpadły

A mam pytanie, co powiecie na pomysł, by do oryginalnego stelaża givi pod topcase od gaźnikowej doczepić kufry boczne?
Mój pomysł jest taki: przewiercić stelaż z boku w dwóch miejscach, dorobić kawałek aluminium który byłby swego rodzaju dystansem do którego przyczepiłoby się płytę pod kufer boczny awina. czy trzebaby dołączyć jakieś mocowanie do podnóżka pasażera? chciałbym żeby to dało się odczepić, także spawanie jest niewskazane.
pozdro

Mikiet - płyty awiny są blaszane lub plastikowe, w obu wersjach ich odporność na zginanie jest równa zero. Jeżeli nie przykręcisz takiej płyty porządnie na 4 szeroko rozstawione śruby, to na bank się odegnie. Moim zdaniem bez wypory do podnóżków się nie obejdzie, a oprócz tego jeszcze jakaś wypora łącząca boczne kufry ze sobą (np. pod tablicą rejestracyjną) żeby kufry nie wjechały Ci pod zadupek.

A gdyby kupić płyty givi?

To dołożysz 100zł do tych dwóch płyt i kupisz oryginalny stelaż givi

Powiedz gdzie znajdę stelaż Givi za 200zł i masz piwo
Stelaż oryginalny givi mam już, ale pod topcase'a. Prawdopodobnie nigdy nawet bym nie użył tych kufrów bocznych, dlatego jeździć cały czas z pełnym stelażem na 3 kufry nie uśmiecha mi się. Moje pytanie jest postawione pod czysto hipotetyczny problem.

Jeśli przewiercisz stelaż, który pracuje na zginanie (brak dodatkowych wzmocnień), to po jakimś czasie pęknie w miejscu, gdzie wywiercisz otwór. Te stelaże pękają, nawet bez wiercenia, znam 2 takie przypadki u znajomych. Jak koniecznie chcesz coś do nich mocować, to stosuj obejmy i usztywnij dodatkowo w miejscu mocowania rączki pasażera.

Na dzień dzisiejszy w swoim litrze mam założony uchwyt pod centralny Givi + płyta givi monokey.
Przerąbałem trochę z tym monokey'em, gdyż nie wiedziałem, że nie występują kufry mniejsze pod to mocowanie rzędu 30-35 litrów. Praktycznie zaczynają się od 44 litrów.
Początkowo byłem załamany bo wielki kufer zbyt fajnie nie wygląda (a w dalekie i dłuższe wyprawy raczej nie pojadę).
Ale nic..., przejrzałem ofertę pod monokey kufrów. Najbardziej spodobał mi się GIVI V46N. No skubany ładny na zdjęciu


Ma jeden mankament CENA
Najtaniej na allegro 565 zł
Macie gdzieś może jakieś chody, znajomości, aby do max 500 go kupić...? Może być bez rachunku (aby gwarancja była).
Wiem... "jak już uzbierałeś 500 to dorzuć te 65 zł (+przesyłka ok 20 zł)".
Te 500 to i tak naciągnięte już z 300 wynegocjowanych )). Ustawiłem sobie kres przeginania

Pod monokey są jeszcze kufry np. typu givi e360, albo sporo innych od kappy

Zgadza się są, od nich zacząłem zapoznawanie się z gamą,
np:
kappa:
K 48N - 490 zł


E460N- 460 zł


Ale różnica w cenie już nie jest duża a ja zabujałem się już w tym givi

Dla przypomnienia ten givi v46


walka o cenę do 500 zł trwa czekam na pomoc Sprzedawcy z allegro poddali się nieco A ja mogę nawet bez rachunku