Muszę linkę wykręcić na drugim końcu?

Od strony klamki, syf wypłynie drugą stroną

hej powiedzcie mi jedną rzecz niedawno kupiłem SVkę i nie wiem co za płyn chlodniczy jest do niej wlany lepiej wymienić na zimę czy zostawić tak jak jest ?
Jak bym miał wymieniać przeczytalem w książce ze dorabia sie pół na pół z wodą destylowaną to prawda ?

Jak kupisz koncentrat to może być pół na pół rozcieńczany. Jak kupisz gotowy płyn to tylko zalewasz. Wymiana zajmuje chwilkę i koszt niewielki.

własnie bede musiał się za to zabrać ponieważ obawiam się ze nie wytrzyma zimy i wtedy bedzie większy problem dzieki za odp lewa ;D

Pewno będziecie sie śmiac pany

Czy jest jakaś różnica w budowie-wymiarach ect..... cylindrów i tłoków do SV 650 pomiędzy wersją gaźnikową a tymi późniejszymi? Znaczy zdaje się silniki do 2002 i nowsze
Czy przypasi jak leci. Chodzi mi wyłącznie o same cylindry i tłoki. Głowica ma zostać stara z wersji gaźnikowej

wsie mają 81 x 62.6 mm
pozdro

Witam, poszukuję zbiorniczka pompy sprzęgła do sv1000 s lub sposobu jak zaadoptować jakiś inny zbiorniczek żeby pasowało do tego:
http://images35.fotosik.pl/1783/583944b93ff66ae2.jpg
może ktoś przerabiał taki problem i wie jak go znaleźć

Pewno nie do końca sprecyzowałem pytanie wer:) Nie o średnice robocze mi tylko idzie ale o fizyczną budowę np. całości bloku cylindra. Czy jest identyczny we wszystkich wersjach silnika czy być może różni się takim drobiazgiem jak rozstawienie otworów na szpilki

Dżak....... (ktoś mi kiedyś nawtykał że mam za długą ksywę)
Ty raczej nie poszukujesz zbiornika do SV 1000 tylko poszukujesz zbiornika firmy Nissin
Być może się mylę. Same zaś krućce na pompach Nissin niezależnie od średnicy roboczej tłoczka wsie one takie same. Ze zbiornikiem więc łączysz tylko odpowiednim średnicą kawałkiem szlaucha.
Oczywiście odpowiedniego coby się nie rozpuścił w płynie
A generalnie to kto powiedział że zbiornik musi być nissin? U mnie w hondziawie świetnie pompa nissin działa zasilana z bańki psia kość, zapomniałem jak jej tam. W każdym razie z konkurencji

Napisz do koroviov. On chyba wrzucał cylindry i tloki z wtryskowej
viewtopic.php?f=62&t=7914&p=147000&hilit=Cylindry#p147000

Tak. Faktycznie wymieniałem. Ale nie pasuje. Od wtryskowej jest na srebrno malowany. A w gaźnikowej silnik czarny. Wygląda fatalnie.

No to trudno Nie martw się koroviow bo będziesz mógł śmiało powiedzieć w razie czego że nie tylko w twoim moto silnik kijowo wygląda i wkręcaj że to jakaś limited edition

Dzięki

Bo ja przy okazji popełniania niecnego czynu jakim bedzie uterenowienie SV postanowiłem powrócić do fabrycznej pojemności i odprężyć go przy okazji. Tak generalnie na odwrót zrobie niż inni.
Ale spoko, kiera będzie na clipońska tylko w innym miejscu zaczepiona. Wyżej znaczy bo będzie za co złapac od góry

Ale ja lubię gięte kierownice. Są fajne. Tylko taka kierownica musi współgrać z całym motocyklem. A ten z kierowcą.

Same z siebie krzywizny bywają fajne No ale żeby z tego kierownice robic Jeszcze żeby grało z moto i współgrało z kierownikiem?
Nie ma takiej opcji. No bo tak mnie na ten przykład gięta kiera przywołuje na myśl koleżankowy rower Wigry co to go na komunię dostała. Dała się jechnąć (znaczy na tym rowerze wtedy a potem to już inna historia) a ja zaj...... w słupek od płota i gięta kiera była dopiero wtedy naprawdę pogięta.
W motórze to jak już to w czopera jakiego na ten przykład.
No a wtedy co? Portki z frenzlami, kamizelka na paseczkach, brzucho wywalone na bak.
Wyobrażasz sobie mnie tak? Ani portek z frenzlami nie mam, ani kamizelki na klamerki ani brzucha. Ew. morda jest git i przypasiłaby do wizerunku po drobnych modach Dzieciaki by wrzeszczały ale to pryszcz bo ja i tak nie lubię bachorów. To jakby jakiego mocniej nastraszył nic by się nie stało.
No a na poważnie to tak mam teraz że obiecałem robić sobie remonty motocykli z tego co mam zmagazynowane. Revera poszła z zapasów, Suza pójdzie z zapasów, poza tymi cylindrami oczywiście. No chyba że towar za towar pójdzie bo na CBR 1000 poza ramą mam wszystko a drugiej nie chce mi się składać. Na jeszcze jakieś dwa-trzy inne styknie zanim będę musiał coś kupowac poważnego. Typu butelka płynu hamulcowego. Zero wydatków znaczy bo wkrótce koła, znaczy robakoła mają się zakręcić znowu.

Szybka sprawa. Miałem kurs w tą aurę. Jak dojechałem do celu po zatrzymaniu poczułem zapach palonej gumy i dym wydobywający się spod czachy. Po ponownym odpaleniu na tyle ile widziałem w ciemności wyglądało to jak para z chłodnicy. Ale ten smród palonej gumy? Kurdę nie wiem czy nie utknąłem z dala od domu.

Wskaźnik temperatury oleju pokazywał do ~80 stopni. Macałem chłodnice jakoś nie parzyła na tyle żeby powodowała parowanie wody.

Dodam że na jednych światłach słyszałem jak ktoś robi przygazówkę ze strzałem z tłumika. Teraz tak się zastanawiam czy przypadkiem nie dochodziło to spod moich jajec.

Co do dymu to na 99% para z chłodnicy - idealnie leci wzdłuż lag i bucha spod owiewki na twarz A co do zapachu to u mnie też capi jakoś tak... czymś sztucznym. W sumie podobnie pachniało jak pierwszy raz odpalałem sprzęta po tym jak przy składaniu wydechu wspomagałem się wd40. Nie zauważyłem przypalania się niczego.

A nie jechałeś po mokrym? Często błoto na kolektorze i innych ciepłych elementach lubi pachnieć.

Tak w deszczu. Wróciłem bez problemów. Musiała to być para, no i ten zapach pewnie tak jak piszesz. Dzięki za odpowiedzi. Drugie pytanie. Pomimo tej gumy ochronnej świece dostaje się tam woda? Po jeździe w deszczu bez przedłużki błotnika, powinienem oczyścić świecę i jej gniazdo?

Przede wszystkim kanał odpływowy gniazda. Ale z doświadczenia wiem, że przy dużej ulewie nawet czysty kanał nic nie pomoże. Przedłużka załatwi sprawę

Może ktoś zwymiarować risery kierownicy w Nce (najlepiej wtryskowej) i ich rozstaw (i tu znowu najlepiej od śruby do śruby ale jakiekolwiek wymiary też pomogą )