Wydaje mi się że to literówka, bo bez wciśniętego sprzęgła normalnie nie da się odpalić.

W mojej Sv też miałem czujnik włożony na odwrót, czyt. palił bez sprzęgła. zacząłem szukać. Jednak już jest tak jak powinno. pozdrawiam

krótka piłka..
będę robił do swojej SV1000 kości zawieszenia dog bones... ktoś zainteresowany?
U siebie akurat będę dawał krótsze kości w celu podniesienia moto.

Aż z ciekawości zajrzałem do oryginału i wszytko się zgadza. To jest zwykły błąd w tłumaczeniu, "disengaged clutch" oznacza właśnie wciśnięte sprzęgło lub można by powiedzieć wysprzęglenie, ale można zrozumieć, gdyż po angielsku jest jakby na odwrót

jakie na odwrót?


disengage - odłączać, rozłączać, czyli gdy klamka naciśnięta, sprzęgło wyłączone,
engage - sprzęgło sprzęga silnik i skrzynię , czyli klamka puszczona.

Bardzo słuszna uwaga.
W polsce sprzęgła działają tak samo jak w anglii, znaczy włączone są wtedy gdy nic nie robimy.
A wyłączamy w naszych maszynach wciśnięciem klamki.

Zresztą, w języku potocznym jest sporo nazw i określeń które wprawiają we wk..... mechanika który jakąś tam szkołę skończył. Np. słynna zębatka i ich wymiany a to przedniej a to tylnej.
I każdy wie o co chodzi z zebatką a chyba jednak mniejszość zdaje sobie sprawę że to zupełnie coś innego.
Na początku poprawiałem parę razy ale teraz już mi sie nie chce
I tak będzie a prędzej czy później nadejdzie chwila że ktoś zwróci uwagę że błędnego określenia użyjesz

Maglownica to maglownica, a zębatka to takie trybko

Może trochę za ostro pojechałem, ale za młodu nauczyłem się, że sprzęgło się wyłącza, a resztę się włącza np.
wciskam sprzęgło - wyłączone, wciskam hamulec - hamuję, wciskam gaz - jadę szybciej.

Może wyraziłem się niejasno,

Chodzi o to, że gdyby napisać w instrukcji, że motocykl odpala wyłączonym sprzęgłem, to wiele osób mogłoby to zrozumieć opacznie. Tak jak w j. angielskim włączanie i wyłączanie sprzęgła jest przejrzyste, tak w j.polskim (kolokwialnie) ludzie wciskają lub puszczają klamkę/pedał sprzęgła, a ma to się odwrotnie do jego załączania/wyłączania.

Można po prostu napisać > wciśnij klamkę sprzęgła < bez wnikania w jego stan.
No ale jak widać umiejętność tłumaczenia instrukcji z innego języka jest niezwykle trudna.

Ktoś może wie orientacyjnie ile może kosztować wymiana łańcuszków rozrządu i wszystkiego co z tym związane?

Da się bez rozbierania silnika sprawdzić czy za stukanie odpowiada panewka? Czy pomiar ciśnienia oleju może być jakąś wskazówką, w serwisówce nie widzę, żeby tak było...?

Jeżeli wyeliminujesz wszystkie inne źródła stuków to zostanie panewka
Pomiar ciśnienia oleju nie da ci o tym informacji bo i wielkość zmian w trakcie pracy jest zbyt duża, tolerancja fabryczna i na koniec pompa zasila magistralę w której na odczepach znajdują się dysze ustalające wielkość przepływu dla danej gałęzi. Np. smarowanie rozrządu albo dysze natryskujące olej na tłoki (od dołu oczywiście). Nawet gdyby panewki nie było to pomiar ciśnienia wykaże wartość która nie wzbudzi podejżeń, no chyba że pompa wyzionęła ducha.
Bez rozmontowania silnika jest zawsze jakiś element niepewności w całej zabawie. Jednak stuki panewki są dźwiękiem charakterystycznym i dobrze znanym dobremu mechanikowi.
Poszukaj po prostu jakiegoś kumatego który umie posługiwac się stetoskopem i wie co słyszy i zdiagnozuje raczej bez pudła co tam wali w silniku.
Dla pocieszena dodam że motocykliści raczej srają ogniem z powodu stuków i z miejsca widzą zatarte panewki. A prawda jest taka że mało który widział taką, mało który naprawiał silnik z tego powodu a źródłem dźwięku okazuje się coś zupełnie innego.
----
sprzęgło w SV może podobne nap. jak panewki. Konkretnie urządzenie antywibracyjne. Mogły przyzdechnąć sprężyny kasujące luz ze starości i powodować pojawianie się stuków o podobnym charakterze i podobnych zmianach w zależności od obciążenia. Jeżeli miałbym typowac to 99 daję na anti judder a 1 na panewki.
Może to wyglądać tak:


(tak dla śmiechu to ci napiszę że sam łowiłem ostatnio stuki panewek . Wprawdzie nie w SV a w Hondzie NTV ale to drobny szczegół. A na końcu okazało się że wali regulator napięcia o skrzynkę akumulatora która zintegrowana jest z błotnikiem. W motocyklu zaś to wychodziło że nie ma litości> Wali panewka główna A swoja drogą sprzęgło też lekko se nadaje w tej machinie ale nie chce m się zdejmować dekla żeby to uciszyć bo ten tym podobno lubi tak mieć. A mówią że jak stuki i puki to suzuki)

@Rozkosmany dzięki za wskazówki, zajrzę więc najpierw do sprzęgła.

Witam,
mam pytanko, czy w K3 klucze były chowane pod siedzeniem, czy w schowku pod zadupkiem z lewej strony? Bo z tego co gdzieś przeczytałem to ten zewnętrzny schowek był dopiero od K4. Czy jest szansa żeby go zaadaptować do k3 czy ze wzgledu na różnice w ramach pomocniczych takiej opcji nie ma?

Narzędziówka pod akumulatorem była na sto pro od k4. A co do adaptacji to musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej doświadczony

Koledzy
Podrzuccie fotkę jak jest podpięty sprężyna przy dźwigni hamulca tylnego.
Sv650s 99r.
Z góry dzieki

Czołem, dzisiaj zabrałem się za sprawdzanie luzów zaworowych. Mimo że po zakupie mechanior powiedział że jest ok, to ja oczywiście nie byłbym sobą jakbym łap tam nie wsadził. Wyszło mi tak:
Przedni gar
IN - 0,15 ; 0,15
EX - 0,2 (płytka 168) ; 0,2 (płytka 170)
Tylny gar
IN - 0,15 ; 0,1 (płytka 175)
EX - 0,25 ; 0,2 (płytka 163??)

Według tabelki serwisówki jest ok, ale czy nie warto coś podłubać i ustawić górne granice tolerancji dla zaworów zaznaczonych na czerwono? Szczelinomierz miałem z listkami co 0,05. 0,2 wchodziło lekko, natomiast 0,25 już nie. Nie chcę za rok znowu do tego zaglądać a z drugiej strony nie chcę żeby mi zaczął prychać lub strzelać jak zwiększe luz na max. Ile można nakulać zanim wyskoczą poza zakres?
Pytanie 2 dotyczy tej płytki 163 (lub 168) Są takie, czy coś źle odczytałem??

która dzwignia biegów była oryginalnie montowana w suzuki sv 650s k5

Żadna nie jest ori. Jeżeli chodzi Ci tylko o kształt to wygięta jest z k3 (montaż osiowo z podnóżkiem). Tą z pierwszej foty mam u siebie w k4.