Dwa niezwykłe auta. Pierwszy to samochód Red Bulla powstały na bazie Defendera. Jeszcze nie ma imienia, zostanie wybrane spośród propozycji fanów. Wiadomo, że to bryka do urządzania imprez.
Toyota Hilux Dakar, którą poprowadzi Giniel de Villiers. Samochód posiada silnik V8 z Lexusa RC-F. Hilux nigdy nie zapewnił kierowcy wygranej na Dakarze. Kto wie, może teraz się uda
21 gru 2015, o 09:14
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Pierwszy to samochód Red Bulla powstały na bazie Defendera
Defendera?!?!?! Teraz przypomina Xsara Picasso/Scenic po amfetaminie. Defender, Drogie Dzieci, wygląda mniej-więcej tak: http://www.landlife.pl/index.php/ct-menu-item-13/land-rover-defender-1983. Nie ma tu co poprawiać/przerabiać/modernizować. Koniec, kropka, amen.* ____________________ *co kto woli.
Co do zegarka, Kozik, to jako użytkownik Casio SGW400H (wcześniejszej wersji, niż teraz oferowanej SGW400H-1BV) szczerze produktów tej firmy nie polecam (oczywiście EDIFICE ERA-300DB a SGW400H to zupełnie różne klasy). Jeśli zależy Ci na termometrze/barometrze/altimetrze, to w cenie tego Casio, który Ci się podoba spokojnie dostaniesz Suunto. Bez takich podświetlanych bajerków, ale spełnia swoją funkcje, a nie tylko "ma" alti/baro/termometr. W SGW400H producent deklarował dokładność 10 metrów przy pomiarze wysokości. Z doświadczenia wychodzi mi, że dokładność była (kiedy jeszcze działał) rzędu 120-150m, czyli żadna - mimo kalibrowania w punktach o znanej wysokości, stabilizacji temperatury (ciepło nadgarstka fałszuje pomiar, trzeba zdjąć na ok. 15 minut, żeby złapał temperaturę otoczenia - w tym czasie stoisz jak ten ciul w śnieżnej zadymce). Naprawdę warto przejrzeć raczej ofertę Suunto. Czujnik (Twin Sensor) nie wytrzymał warunków pracy (proszek lakierniczy/błoto jaskiniowe), więc jak napisałem: ten zegarek tylko udaje twardziela Na plus: trzyma wodoszczelność (jak na razie 2 lata na fabrycznej baterii, zobaczymy jak po wymianie) i "szkiełko" ciężko zarysować (wiem jak błoto jaskiniowe szybko rysuje zwykły poliwęglan, np. w okularach ochronnych, parę razy też miał twardy kontakt z "rzeźbą" - czy to na paździerzu czy w granicie - ślady znikome). Co do szkiełka mineralnego w EDIFICE ERA-300DB, to może łatwo spolerować rysy, ale w poprzednim zegarku rozbiłem dwa takie (zegarki nie mają u mnie lekko - raz ja uderzyłem zegarkiem w wózek transportowy, za drugim razem bryła lodu na wspinie wbiła mi szkiełko pod cyferblat), jeśli w podobnych warunkach używasz zegarka, to raczej polecam poliwęglan zamiast mineralnego. PZDR.
_________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
Pierwszy to samochód Red Bulla powstały na bazie Defendera
Defendera?!?!?! Teraz przypomina Xsara Picasso/Scenic po amfetaminie. Defender, Drogie Dzieci, wygląda mniej-więcej tak: http://www.landlife.pl/index.php/ct-menu-item-13/land-rover-defender-1983. Nie ma tu co poprawiać/przerabiać/modernizować. Koniec, kropka, amen.* ____________________ *co kto woli.
Tak, Defendera. Z tyłu też prezentuje się,że tak powiem fantazyjnie Projekty tego typu zawsze są dyskusyjne i zapadają w pamięć.
21 gru 2015, o 17:01
drk
SV Rider
Dołączył(a): 2 sty 2015, o 21:03 Posty: 830 Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
Moto: under construction
Re: co mnie dziś urzekło
Dla mnie to raczej wygląda jak Rosomak, bo z defenderem to chyba tylko nity go łączą
_________________ Imperare sibi maximum imperium est
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Re: co mnie dziś urzekło
komi napisał(a):
Co do zegarka, Kozik, to jako użytkownik Casio SGW400H (wcześniejszej wersji, niż teraz oferowanej SGW400H-1BV) szczerze produktów tej firmy nie polecam (oczywiście EDIFICE ERA-300DB a SGW400H to zupełnie różne klasy). Jeśli zależy Ci na termometrze/barometrze/altimetrze, to w cenie tego Casio, który Ci się podoba spokojnie dostaniesz Suunto. Bez takich podświetlanych bajerków, ale spełnia swoją funkcje, a nie tylko "ma" alti/baro/termometr. W SGW400H producent deklarował dokładność 10 metrów przy pomiarze wysokości. Z doświadczenia wychodzi mi, że dokładność była (kiedy jeszcze działał) rzędu 120-150m, czyli żadna - mimo kalibrowania w punktach o znanej wysokości, stabilizacji temperatury (ciepło nadgarstka fałszuje pomiar, trzeba zdjąć na ok. 15 minut, żeby złapał temperaturę otoczenia - w tym czasie stoisz jak ten ciul w śnieżnej zadymce). Naprawdę warto przejrzeć raczej ofertę Suunto. Czujnik (Twin Sensor) nie wytrzymał warunków pracy (proszek lakierniczy/błoto jaskiniowe), więc jak napisałem: ten zegarek tylko udaje twardziela Na plus: trzyma wodoszczelność (jak na razie 2 lata na fabrycznej baterii, zobaczymy jak po wymianie) i "szkiełko" ciężko zarysować (wiem jak błoto jaskiniowe szybko rysuje zwykły poliwęglan, np. w okularach ochronnych, parę razy też miał twardy kontakt z "rzeźbą" - czy to na paździerzu czy w granicie - ślady znikome). Co do szkiełka mineralnego w EDIFICE ERA-300DB, to może łatwo spolerować rysy, ale w poprzednim zegarku rozbiłem dwa takie (zegarki nie mają u mnie lekko - raz ja uderzyłem zegarkiem w wózek transportowy, za drugim razem bryła lodu na wspinie wbiła mi szkiełko pod cyferblat), jeśli w podobnych warunkach używasz zegarka, to raczej polecam poliwęglan zamiast mineralnego. PZDR.
na ten model trafiłem przypadkowo ale całowałem w zupełnie inny (CASIO Edifice EFR 520SP 1AV) a raczej innej klasy zegarek. A zaczęło się od Aztorin sport a047.g198 ponieważ inaczej on wygada na żywo a inaczej na zdjęciach, w necie jakoś nie rzucił się w oczy ale na żywo , może być tak, że jak zobaczę ten ERA-300DB to mi nie podjedzie ponieważ dużo ma tej kopiecie tych świecidełek .Na razie czytam, oglądam i zbieram opinie ale dzięki za podpowiedz