potwierdzam, roady dobrze się trzymają.

Tera ja mam pytanie. Jeździł kto na BT-016? Co to za guma i do czego można ją porównać. Na tor się nada? Czy nienada?

Akurat supercorsa zachowywała się poprawnie nawet na zimno, kartofel robił się dopiero jak temperatura spadła poniżej 10 stopni. Gdyby nie ich żywotność, chętnie bym na nich pozostał.

Chyba odpowiednik rosso 2?
Kumpel ma w hornecie, ostatnio miałem okazje spróbować sprzęta i strasznie szybko łapią temperature wg. mnie. Kleją też mocno więc myśle że coś z nich wyciśniesz

Mam pytanie. Co polecicie na okres późnojesienny/wczesnowiosenny na jazdę głównie po mieście + spokojna turystyka, jak wiadomo mieszanki przeznaczone na temp. paręnaście-dwadzieściapare stopni inaczej się zachowują przy temp, poniżej 10 st. więc co na niskie temperatury?

Na takie warunki i/lub deszcz najlepsze są opony sportowo-turystyczne. Było mi dane jeździć na fabrycznych D220 których już nie produkują i na PR2 w temperaturach od -2 na suchym i poniżej 7 stopni na mokrym. Dają radę.
Na sportowych Pirelli Diablo Rosso nawet bym się nie odważył jeździć w takich warunkach, bo jak zimna to śliska, a ciężej jest zarzać tą oponę.

Parę dni minęło od ostatniego postu. Jednak jeżeli ktos w dalszym ciągu poszukuje opon dobrych na chłodnawe i mokre dni to ja proponuję oponki Avon.
Pewnie nie jest to mistrzostwo świata Jednak mając w pamięci zachowanie Michelinek PR3 które raczej mają dobra opinię to powiem że w moim odczuciu Avon Roadrider są bardzo dobre i przewyższają PR3 w takich warunkach. Bardzo szybko nagrzewają się, są ciche i nie przenoszą wyraźnie stanu nawierzchni na motocykl. Nie znaczy że nie mamy wyczucucia po czym jedziemy, nie nie. Znakomicie lepią się do nawierzchni z dużą ilością gładkiego kruszywa, po czym w zasadzie większość opon ślizga się dosyć fajnie. Trzymają się nawet samych kamieni, np. wybrukowanego dna brodu który ciagle omywa woda Ostatnio bez jakichkolwiek sensacji jeździłem po dróżkach tu i ówdzie zalanych, obsmarowanych gliną i nic. W jednym miejscu sprawdzałem nawet jakie to śliskie coś było po czym przejeżdżałem to o mało szpagata nie wyj..... Bo moje buty już nie były kompatybilne z tą nawierzchnią.
Nie mogę póki co powiedzieć nic o ich trwałości ale chyba nie będą jakoś szczególnie długowieczne.
Takie przynajmniej odnosze wrażenie.
Trochę dziwne są dla mnie z powodu profilu, a może mój motór ma takie dziwne felgi. W każdym razie chodzi o NTV-ke która ma mieć na tyle oponę 150. Taka i jest. Otóż tylna opona zamyka się od byle zakrętu gdzie w tym samym czasie chiken na przodzie szerokości palca jeszcze zostaje. Może ja nie umiem jeździć Albo po prostu kombinacja rozmiarów jak i sama NTV-ka nie nadają się do złożeń torowych
Jestem pewien że gdybym wszedł w takie złożenie żeby przednią zamknąć to gleba jak nic. Tylna opona już absolutnie nie miałaby się czym trzymać. W PR3 to było 1:1
No ale na wyścig nie jadę tym tylko kulam się po dziurach i jest OK. Opony ponadto dodają ze 2-3 punkty w komforcie jazdy

(nie wiem czy to ważne ale moje maja napis Made in Englad i miały też jakąś propagandę traktująca o tym że to angielskie doświadczenie itp... Chociaż ja tam zielonego pojęcia nie mam z jakiego kraju rodowód tych opon. Kiedyś słyszałem gdzieś że to chińszczyzna jest. Tylko nie chce żeby ktoś pomyślał że ja tak angolom wierzę )

Sam nie jeździłem, ale też dużo dobrego słyszałem o tych oponach. Na tor to niekoniecznie, bo mają profil w sensie krzywiznę bieżnika mocno turystyczną. Pewnie dlatego też lepiej trzymają bo powierzchnia przylegania większa.
A różnicę w krzywiźnie bieżnika to widać nawet pomiędzy Pilot power a pilot road. Tam gdzie na PP jest limit, to PR już na napisach jedzie

Dokładnie tak jak mówisz koroviov.
Tylna opona ma profil o dużym promieniu i zakończona rantem na oko w tym miejscu gdzie PR3 miała wskaźnik zuzycia bieżnika
Plus też jak piszesz bo powierzchnia styku spora, wygląda na szerszą niż jest i dodatkowy plus że na dzielni łatwo pochwalić się zamknięciem opon Tej tylnej oczywiście, bo przednia już taka całkiem płaska nie jest.
A taki przechył jak na twoim avatarze żeby złapać to trzeba przerobić technikę jazdy na feldze
W sumie w sam raz dla takiego pierwszegu z brzegu patafiana jak ja. Zero rozterek z powodu nieustającego stresu z powodu nie zamknięcia opon. W z/w z czym brak też ciśnienia typu: jak zejść na kolano. Jak już to prędzej można wyj.... się na kolano nawet gdy schodzić już umiemy

Opona jaką proponujesz ma jeszcze jedną zaletę. Lepiej wygląda na feldze. Znaczy przez to, ze jest bardziej płaska wygląda na szerszą.

To już pisałem że wygląda na szerszą i w zasadzie to jako pierwsze pada na oczy
Zaciekawiła mnie jedna sprawa, jak one wypadają w testach.
No i tak prawdę mówiąc to nie wiem o co chodzi. Moje spostrzeżenia w zasadzie nie zgadzają się z wynikami wspomnianych testów gdzie opony Avon lądują raczej gdzieś na samym końcu. Poprawke biorę że w testach przodują niemcy Być może ja specjalnie nie wnikałem jak to z nimi jest w bardzo szerokim spektrum zastosowań a ograniczyłem się do bardzo wąskiego zakresu w zasadzie. Typu: chłód-wilgoć-woda-syf na jezdni itp. to czego mam pod dostatkiem w mojej okolicy i jak to się ma do typowo rekreacyjnego spędzenia czasu na motocyklu. No ale mimo wszystko, gdyby było z nimi jak w teście to powinienem kilka razy przynajmniej zaliczyć glebę bo bynajmniej nie jeżdżę jakoś super emerycko i zachowawczo. Mój styl jazdy moi znajomi często określają raczej jako crazy biker (z czym ja się nie zgadzam bo po prostu nie widzieli jeszcze co znaczy crazy biker tylko im się zdaje).
A mnie tu wychodzi coś zupełnie innego
Podobnie sprawa ma się z tymi oponami co to je założyłem niedawno na SV. Pirelii coś tam (zapomniałem)
Też niby łatwo wpadać miały w uślizgi i inne takie.
To że twardawe to wiem, ale żeby aż tak słabo trzymały się drogi to też się nie zgodzę za to ich jakość prowadzenia się po zadanym torze uważam za znakomitą jak i jakość ich trakcji w trakcie pokonywania łuku. Tak samo jak ich ochota do wchodzenia w zakręty. Chyba najlepsze opony jakie w życiu miałem pod tym względem. Tak jak i odporność na zużycie jest spora co mogę już zaobserwować.
Mogę z tego wysnuć wniosek że generalnie te wszystkie testy to można se wsadzić w Bo kierując sie nimi naraziłbym się tylko na rozczarowanie.
Co do samych opon Avon. Myśle że jakośc ich wykonania jest na bardzo wysokim poziomie. Dlaczego?
A no bo koła nie wymagały jakiegokolwiek wyważania. Puste felgi NTV wyszło mi tak że przednia bez opony jest kompletnie na zero, tylna być może teoretycznie z 1 czy 2 gramy balastu potrzebuje
Po założeniu tych opon na przodzie dało się zauważyć jakąś śladową tendencję do założenia ciężarka, naprawdę śladową. A tylna dla odmiany wyszła kompletnie na zero

ps. tak w zasadzie sobie myślę że gdyby test był ślepy, tak jak odsłuch jak grają kable w sprzęcie audio za ciul wie ile kasy ( a krąży anegdota że taki jeden super hiper spec co to wszystko słyszy nie skapował że jedna kolumna gra na jego kablu za 100 tys zielonych a druga na zwykłym stalowym drucie ze sklepu ogrodniczego) Tak samo testy opon mogłyby dać wyniki z takim rozrzutem że trudno byłoby cokolwiek wywnioskować. A już na pewno nie cos typu: Opona X ma tylko żałosne 98 punktów przy hamowaniu na gównie a za to opna Y ma aż 110 punktów w starciu z tym samym gównem
Tak samo zresztą jak testy aparatów fotograficznych. Oooo ten na N miszcz a ten na O kaplica- nie warto brac za darmo nawet.

Cześć. Przyszedł czas na zmianę opon w tysiacu. Myślę nad Metzelerem M5, co myślicie? Może macie jakieś inne które polecacie?

Najtańsze są
Też w nie poluje, choć znalazłem opinie, że tył sv-ka bardzo szybko wykończy.

Fakt, do najdroższych nie należą jednak opinie mają na prawdę dobre. Myślałem nad z8, jest bardziej turystyczna, pewnie wytrzyma więcej jednak cena kompletu to około tysiąca złotych

Planuję dłuższą wycieczkę Drang nach Osten Muszę liczyć jakie 7 tys kilosów w jedną stronę i oczywiście mam w planie strategiczny odwrót i powrót w całości do domu.
Do kraju i punktu startowegoi na majówkę dokulam się oczywiście na tych kapciach które mam ale przed dalszym wyjazdem trzeba coś odziać na felgi zanim pojadę dalej.
Nie zależy mi na super-hiper oponach z przyczepnością do wszystkiego a raczej na jakichś wyjątkowo odpornych kartoflach które po 14 tys będą jeszcze jechać na jakimś bieżniku a nie na drutach z oplotu.
Czy ktoś coś może w oparciu o doświadczenia podpowiedzieć jakie opony?
Szczególnie na tył. Moto będzie trochę obciążone, myślę że jakie 50 kilo muszę zabrać w kufry.
---kapeć dla NTV, znaczy 150/17 na cośtam albo 140/17 bo taki też zdaje się można tam zapodać

Ja na Pilot Road 2 mam zrobione jakieś 13-14 tysięcy i jeszcze spokojnie mięcha jest na kolejne 5

Szybkie pytanko, jaka będzie różnica w trwałości miedzy Pilot Road 2ct a Pilot Power 2ct. Na Pilot Road przelatałem ok 20 tys a o powerach słyszałem i czytałem, że szybko schodzą. Wiem ze Pilot Power są też bez dopisku 2ct i to mnie zastanawia.

Pilot Power bez 2ct zejdą strasznie szybko bo to jedna miękka mieszanka. 2CT powinny wytrzymać dłużej ale przebiegu większego niż 9-10 tysięcy bym się nie spodziewał, zwłaszcza w litrze V2

albo i mniej

a nie myślałeś o Pilot Pure?

A będą wytrzymalsze? Chyba zostanę przy Roudach... w planach jest V2 1200. Zorze każdą gumę ten diabeł.