Żadne crash pady firmowe nie wpasują się do bocznych owiewek w SV650? Mam crash pady Womet tech i zastanawiam się nad kupnem owiewek i stąd wątpliwość czy będę mógł z powrotem zamontować swoje crash pady? Czy nie ma takiej opcji?

http://svforum.pl/viewtopic.php?p=249580#p249580
Wometowskie przechodza przez srube od slinika z tego co pamietam, czyli jak numer 2. Ty potrzebujesz numer 3

Odpaliłem dzisiaj SVkę po dwumiesięcznym postoju i trochę pojeździłem. Zauważyłem, że gdy tylko zaczynam przyspieszać pojawia się takie jakby bzyczenie gdzieś z przodu (okolice chłodnicy, przedniego cylindra?). Ciężko mi było dokładnie zlokalizować gdzie. Przed postojem czegoś takiego nie zauważyłem. Dodam tylko, że miałem małe problemy z odpaleniem i odpaliła dopiero za piątym razem (najpierw ze ssaniem próbowałem, a ostatecznie zrobiłem taki mix, że w trakcie kręcenia rozrusznikiem zwiększałem nieco ssanie od zera), ale to raczej nie ma nic wspólnego

Ktoś coś?

Uuuu, bzyczenie powiadasz.
Musisz wyśledzić bo bzyczeć może wszędzie i na wiele sposobów.
Może przebicie kabla wysokiego napięcia i wali po masie gdzie. Chyba to jednak za mała częstotliwość na bzyczenie Albo takie coś jak kiedyś zaobserwowałem u siebie. Kłopot z odpaleniem, ale jechała jakoś inaczej niż wcześniej i bzyczenie też było
Trochę wylazł z kruća przedni gaźnik i nawet nie było widać specjalnie.

Bzyczeć mogą też źle spasowane plastiki, jeżeli przez zimę je ściągałeś. Ja tak miałem, że przy równo 5 tyś obrotach było wyraźnie słychać, przez zimę ściągnąłem wszystkie plastiki założyłem na nowo i jak ręką odjął

No tylko dziwne dla mnie jest to, że ten dźwięk pojawia się tylko i wyłącznie przy przyspieszaniu. Zamknę roll gaz lub odejmę tak, żeby trzymać stałą prędkość i momentalnie ustaje. Ciężko mi nazwać dźwięk (coś pomiędzy bzyczeniem, a syczeniem- tak bym to określił), a zlokalizować jeszcze trudniej, bo na biegu jałowym chyba tego nie ma...

Turbina

No tak, zapomniałem, że mam wmontowaną turbinę . Dzięki

A może po raz pierwszy od dłuższego czasu jechałeś z db killerem? Wtedy zazwyczaj słyszy się takie dziwne dźwięki, o których nie mamy pojęcia Wyjmij go i problem zniknie

A na luzie jak odkręcasz gaz?

Na ludzie jak odkręcam to nie ma tego. Może jakiś przewód jest przebity? Mam seryjny tłumik.

Może zapomniałeś założyć zatyczki?

Też można kociej mordy dostać jeżeli zawsze się ich używa a raz nie założy.
Prawie naprawiać przy drodze sprzęta chciałem

Od kiedy oddałem przelot do naprawy i założyłem fabryczny komin, to słyszę wszystko- stukające panewki, łańcuszek rozrządu i jak prąd w instalacji płynie. :p

moze glupie ale nie mialem okazji tego robic i wole nie testowac zeby sie nie naciac.


czy kiedy odkrece manetke do konca i jestem w gornym zakresie obrotow czyli powuzej 8k. a wtedy puszcze manetke to moge byc pewny ze zblokuje mi tylne kolo?

Zależy od biegu, przyczepności itd. Na mokrym możesz być pewien, że tak będzie

zle sie troszke wypowiedzialem. chodzi mi o sucha nawierzchnie i wmiare dogrzane opony.


czyli im nizszy bieg tym wieksze prawdopodobienstow ze sie tak stanie?

do tej pory jezdzilem rzedowa 125. tam mozna bylo odkrecac w ta i spowrotem i nic sie nei dzialo. na kazdym biegu przy kazdej predkosci:)
dlatego wole sie dowiedziec niz testowac

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Musiałbyś uwzględnić dziesiątki zmiennych... Zresztą nie rozumiem sensu pytania- po prostu się tak nie robi i tyle. Jak jedziesz prosto to raczej nic strasznego Ci się nie stanie od zablokowania koła (niezbyt miłe uczucie, lekko tył zygzakiem pojedzie- nie raz tego uświadczysz jak będziesz jechał po mokrym )

wiem wiem. chodzi mi o odpowiedz jak to sie mowi plus minus. wiem ze lepiej odposzczac gaz plynnie. chodzi mi o strikte awaryjna sytuacje

Może na pierwszym biegu się zdarzy. Jak nie latasz po lodzie to nie ma czym się przejmować.
P.S
Nie rób tak w zakrętach

wiem wiem. w zakretach to jestem brzydko mowiac obsrany:) wczoraj jadaz z legionowa na marki sa takie fajne winkle:) to na zipie 125 tam szybciej wchodzilem:)
na sv przed zakretem puszczalem gaz praktycznie do zera i w zakret wchodzilem z manetka odkrecona moze na 5%

w zipie gaz opor( fakt ze to nie przyspieszalo):)