Witam serdecznie,
Sezon motocyklowy wrócił (wiem, wiem, dla niektórych nie kończy się wcale ) i ponownie naszła mnie chęć na zmianę mojej małej SV. Jestem bardzo zadowolony z tego moto więc przymierzam się po prostu do większej SV. Tym razem nie mam ochoty na wątpliwe okazje i inne dziwnie tanie oferty. Chcę moto w jak najlepszym stanie i wiem, że takiego za pół darmo nie kupię. Moje pytanie - czy jest sens dokładać do SV-ki na czarnej ramie no i szukać jej dłużej bo rzadziej się trafiają? Mają one ponoć 2mm większą średnicę gardzieli przepustnic przez co są lekko mocniejsze. Miał ktoś okazje jeździć starszą i nowszą? Jest w ogóle jakaś zauważalna różnica czy szkoda zachodu z poszukiwaniami?

Po drugie to znalazłem w jednym z artykułów o litrowych SV że pierwsze modele miały 106 km (chyba na ścigacz.pl). Prawda to czy jakiś dziennikarski farmazon? Może ktoś miał okazje hamować serie z "03 lub "04 i może pochwalić się wynikami?

jestem w podobnej sytuacji do Ciebie, będe śledził temat

jeżeli mogę zadać pytanie od siebie dot tematu, to czy w SV1000 jest jeszcze większe hamowanie silnikiem niż w 650?

Dymitr, czy jest sens szukać czarnej ramy to już sam musisz sobie odpowiedzieć bo to tylko wygląd. Moc poszczególnych roczników w dużej mierze uzależniona jest od rynku, z którego został motocykl sprowadzony. Najlepiej sprawdzać po VINie.
Jeśli szukasz moto w dobrym stanie to szykuj duuużo pieniążków. Moja K3 poszła za 12k a inne "perły" z tego rocznika to było7-9k. Jesteś mentalnie przygotowany do takiej dopłaty?
Moc litra o ile pamiętam to przedział 100-128KM w serii. Kolegi "francuz" miał 100KM, mój "amerykaniec" miał 120KM, obie K3. Moc jest wystarczająca, tyle powiem. Na papierze czy w przechwałkach pod parasolami na starówce może szału nie robi, ale ogarnąć tą moc już trochę trudniej.
Nie wnikam czy jesteś mistrzem prostej czy też potrafisz naprawdę wykorzystać moc motocykla.
Jeśli pierwsza opcja, to może lepiej Gixa litrowego kup, jeśli druga- będzie pan zadowolony.
I na koniec, miedzy 650 a 1000 jest mega przepaść, pod każdym względem. Jeśli śmigasz tylko po mieście zostań przy 650, jest fajniejsza. Jeśli poza miastem, litr będzie OK.
Litr jest wyczuwalnie cięższy, mniej poręczny i paliwko mu smakuje, ale ma świetne hamulce i jedzie jak zły. Wolnej jazdy raczej nie lubi, szarpie się głupek i woła: dzidaaaaa!

Za czarną ramą szło powiększenie średnicy gardzieli stąd moje uproszczenie w postaci pytania czy jest sens szukać czarnej ramy. Precyzując - czy jest sens szukać sprzęta potej modyfikacji?
Co masz na myśli mówiąc sprawdzić po VIN-ie? Rozumiem, że na jego podstawie da się sprawdzić moc z jaką moto wyjechało z fabryki tylko gdzie można to sprawdzić? Tylko ASO? Każą sobie za to płacić?
Na wyłożenie 12 k jestem przygotowany ale musi być adekwatny do tej ceny stan maszyny. Jak do tej pory miałem już kilka moto okazji cenowych i wiem czym to pachnie. Ogłoszeń typu "Igła tanio za 8k" nawet nie przeglądam
Zastanawiałem się długo co bym chciał i Kilo SV praktycznie nie ma konkurencji. Koniecznie chcę V-kę. Fajnie by miała sportowy charakter. No i nie chcę żeby więcej stała u mechanika niż nią będę jeździł. No i cena SV jest ...po prostu dobra.
Gixxa nie chcę bo to R4 a na V-kę z Bolonii jeszcze nie mam
Masz może info na jakie rynki moto było blokowane?

Na myśl przychodzi do porównania Honda VTR.

Mnie ta VTR-ka przypomina gaźnikową SV S

swoja drogą fajna maszyna.

VTR pali 12 litrów już na wolnych obrotach i wyglądem w porównaniu do SV trochę nie ta epoka.

Jeśli mówisz poważnie to chyba za dużo się naczytałeś ile "podobno" pali VTR. Polecam stronkę http://www.motostat.pl. Tutaj ludzie prowadzą statystyki spalania pojazdów i spalanie powyżej 10l (które i tak jest duże) to rzadkość.

Motostat znam i sam prowadzę ale faktycznie tam nie szukałem info o VTR. Teraz widzę, że jednak nie ma tragedii.
Jednak jakoś mi się bardziej SV widzi

Jak ktoś ostro jeździ to na pewno może tyle spalić, ale chyba nie spodziewasz się po sv1000 małego spalania . Spodziewać się należy spalania w okolicy 8l. Na vtr jeździł mój kumpel. paliło to jak większość litrów. Kumpel zachwycony był jego prowadzeniem. Poza tym nie przekonuję

tak jak kolega wyżej pisze spalanie w mieście przy normalnej, raczej spokojnej jeździe wynosi ok 8 litrów. pól na pół z trasą miałem 7 l. Co do mocy to mam k3 i jest to wystarczające. Weź pod uwagę, że blok silnika jest praktycznie taki sam a zmienia się raczej tylko osprzęt. Myślę, że powinieneś zwracać w szczególności uwagę na stan motocykla, bo jak będziesz wydziwiał z rocznikami to nigdy nic nie kupisz. Prawda jest taka, że jak się szuka konkretnie Sv-ki litrowej to wcale ich tak dużo nie jest. Z tym szarpaniem co się gdzieś tam przewinęło wcześniej to nie jest tak źle - wystarczy utrzymywać moto powyżej mniej więcej 2,5 tys obrotów.

Jak chcesz gdzieś wypadać poza miasto to raczej się nastawiaj na wersję S - mniej będziesz się męczył. Fakt po mieście trochę czuć nadgarstki ale myślę że znasz to z małej Sv-ki, ale porównując do full sporta to i tak nie jest źle. Po mieście to kwestia przyzwyczajenia, polatasz i ogarniesz większą masę. Ja w większości latam z plecakiem i kufrem centralnym i jakoś większych problemów nigdy nie miałem (jeżeli mowa o filtrowaniu ruchu ulicznego), a w trasie to wiadomo - bajka.

Co do hebli to nie jest tak zajebiście jak piszą. Kwestia doboru klocków i tarcz pewnie. Poza tym zawieszenie z przodu faktycznie za mocno nurkuje. Jak wiadomo sprzęt będzie używany więc część niedoskonałości może być poprawiona lub też nie

Co do VTR, to ja nie jeździłem ale wydaję się być super alternatywą. Więc warto obadać i porównać.

Powodzenia w poszukiwaniach.

12k za czarną ramę, to musisz mieć dużo szczęścia.
Oczywiście rozumiem, że kwestia co jest "igłą" a co nie jest to kwestia umowna. Kupowałem do swojej ori śrubki, które kosztują po kilkanaście zł za sztukę. A to jak się okazuje był hard core bo to przecież żadna technologia, i te z Agromy też są dobre. Tylko jak kupiec patrzy na takie detale jak łeb śruby 8,8 to się pyta co siedzi głębiej i dlaczego ma zapłacić za to więcej kasy. Chyba trzy godziny chłopcy kupowali mój motocykl. I wszyściutko było cacy. Żadnych patentów.
Tak więc powodzenia w poszukiwaniach.
O różnicach na poszczególne rynki długo by pisać. Wspomniane wyżej porównanie Francy i U.S.-a, to nieco inne zbiorniki, podnóżki, instalacja, pałąk pasażera, kosa... Sporo znaleźliśmy. U mnie stelaż był taki jak w K4.
VIN najlepiej sprawdzić w ASO. Poznasz rok produkcji, rynek, kolor, nr silnika, wersję, moc...
Mój w cyklu mieszanym brał max 6,5l/100km, tak więc spalanie to rzecz względna.
Raz jeszcze powodzenia w poszukiwaniach.

Przy tej czarnej ramie się nie upieram. Srebrna w ładnym stanie też oczywiście może być
Co do spalania to wiem, że moc się z powietrza nie bierze i sprzęt musi swoje spalić. O VTR krążą opinie, że pali ile widzi stąd to co napisałem powyżej przed sprawdzeniem motostat.
Dobra to mniej więcej mam jasność. Dzięki wszystkim.
Pozostaje szukać tej ładnej sztuki i kupca na obecną SV
BTW nie chce ktoś kupić ładnej rudej w dobrej cenie?
Jak by ktoś coś chciał dodać lub podsunąć jakieś rady co do zakupu to oczywiście chętnie przeczytam i zapraszam do dyskusji.