Zgasiłem i tak już zostało. Nie działa rozrusznik, brak świateł mijania i drogowych. Wtryski słychać, bezpieczniki dobre ale na tych od świateł, które padły nie dochodzi prąd. Może ktoś miał podobny przypadek i jest jakiś element wspólny, który za takie usterki odpowiada.

Może to?

viewtopic.php?f=24&t=1123&hilit=green+connector

Pzdr

Niestety nie jest to zielona wtyczka. Szukam dalej ale każdy pomysł mile widziany.

rozbierz czachę, u mnie popaliły się styki jak nie było światła

Jak zacząłem grzebać w instalacji doszły kolejne problemy. Padły kierunkowskazy ale wróciły światła. Kierunkowskazy ruszyły po przeczyszczeniu kostek koło green connectora. Są to dwie czarne kostki które łączą wszystkie kable od kierunkowskazów i są przyklejone taśmą do głównej wiązki. O ile dobrze pamiętam do jednej idą cztery kable czarne do drugiej cztery kable zielone. Warto też przeczyścić masę od kierunków, która jest pod tylnym siedzeniem - mała kostka z sześcioma kablami czarno białymi. Rozrusznik ruszył po rozebraniu przycisku do odpalania. Jak się go wyjmie jest w nim blaszka pod którą jest sprężynka, u mnie to się zacięło i blaszka na której są styki nie wysuwała się. Oczywiście jak już robiłem to wszystkie kostki potraktowałem płynem na styki.